To za zakłócanie dyplomatycznych stosunków z Rosją - tak internetowy hejter tłumaczy groźby, które skierował pod adresem parlamentarzysty z Podkarpacia.
Rosyjski deputowany do Dumy Państwowej w programie telewizyjnym mówił, że najlepszą karą dla Polski byłoby zaatakowanie Rzeszowa. Wyjaśnił, że nie chodzi o atak rakietowy, który mógłby być niebezpieczny dla Moskwy, ale raczej o zamach terrorystyczny. Jak traktować takie wypowiedzi?
Migranci, którzy teraz są na Białorusi, mogą być przerzucani na granicę z Ukrainą. Stamtąd mogą próbować dostać się do Unii Europejskiej przez Polskę lub Słowację. Czy to są realne scenariusze, czy nieprawdziwe informacje celowo rozpowszechniane w sieci?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.