Z Beskidu Niskiego na Podhale. Pięć dni wędrówki, 150 km pieszo. Noclegi przy ognisku. Dziesiątki kilometrów pokonywane każdego dnia, do tego spore przewyższenia i zimno. Do pilnowania - wielkie stado owiec, które trzeba bezpiecznie przeprowadzić na zimowy nocleg. A wędruje się nie tylko górami i łąkami, ale także po publicznych drogach, po błocie i asfalcie, w słońcu i mgłach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.