Proboszcz grzmi z ambony, że niedzielny handel na giełdzie w Sokołowie Małopolskim to grzech, a burmistrz z PiS obiecuje, że ją zamknie. - Łatwo coś zlikwidować, ale niech sami dołożą z kieszeni do budżetu ten milion, który rocznie przynosi giełda - komentuje sprzedawca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.