- Niedawno dzwoniła do mnie pani, która żaliła się, że Straż Miejska ją skontrolowała. Sąsiedzi donieśli, że wrzuca do pieca śmieci. "Paliłam byle czym, bo prezes kazał wszystkim palić" - tłumaczyła. Ale mandat dostała - opowiada Stanisław Szala, mistrz kominiarski z Rzeszowa. Jak mieszkańcy są przygotowani na zimę?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.