Nielegalna plantacja licząca ponad 2 tysiące krzaków konopi indyjskich była dobrze ukryta wśród zarośli. Odkryli ją brzozowscy policjanci z wydziału kryminalnego, a potem zaczekali na właścicieli.
Sąd Okręgowy w Krośnie warunkowo umorzył postępowanie w sprawie Ryszarda Holdmana, który był oskarżony o uprawę znacznej ilości konopi. Mężczyźnie groziło od 3 do 15 lat więzienia. Holdman tłumaczył, że leczył się marihuaną i konopie uprawiał wyłącznie na własne potrzeby.
38-latek z Małopolski przy wynajmowanym domu w okolicach Jasła miał uprawę konopi indyjskich i linię do produkcji marihuany. Namierzyła go policja. Grozi mu 15 lat więzienia.
Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu zabezpieczyli ponad 200 gramów suszu ziela konopi indyjskich i 16 krzewów. Przestępczym procederem zajmował się 31-latek. Mężczyzna uprawiał rośliny w dwóch miejscach - w swoim mieszkaniu i na działce rekreacyjnej. Mieszkaniec Tarnobrzega usłyszał zarzuty naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Tarnobrzescy policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich i zabezpieczyli 8 krzewów. Przestępczym procederem zajmował się 26-letni mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski. Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.