Na terenie Nadleśnictwa Baligród eksploratorzy poszukujący śladów z I wojny światowej odkryli średniowieczny toporek bojowy. - Znalezisko nie jest może wielkie i zachwycające, ale świadczy o tym, że w głębi bieszczadzkiego lasu kilka wieków przed nami działa się wielka historia - uważa Artur Hejnar, kierownik poszukiwań ze Stowarzyszenia "Galicja". Co ciekawe, to nie pierwsze tego rodzaju odkrycie w tej samej okolicy.
Podczas badań archeologicznych na rynku w Jarosławiu nieopodal wejścia do siedziby straży miejskiej znalezione zostały drewniana konstrukcja złożona z dwóch belek połączonych w kształt litery L oraz fragment plecionego sznura.
Charakterystyczne dla tzw. kultury łużyckiej wazy nadsańskie odkryto na terenie budowy trasy S19 w Zarzeczu. Archeolodzy badają tam także pozostałości umocnień okopów z czasów I wojny światowej.
Badania prowadzone w Chotyńcu koło Radymna pod kierownictwem prof. Sylwestra Czopka z Uniwersytetu Rzeszowskiego otrzymały dofinansowanie z Narodowego Centrum Nauki w wysokości 1,4 mln zł. Pieniądze zostaną wydane na badania terenowe w Chotyńcu, gdzie dokonano rewolucyjnego odkrycia pierwszego grodziska scytyjskiego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.