W lutym Komenda Miejska Policji w Rzeszowie dostała od miasta 150 tys. zł na dodatkowe patrole, które miały się odbywać od wiosny do jesieni. Problem w tym, że pieniądze skończyły się już w połowie wakacji. Policja nad Wisłokiem nie jest widywana zbyt często, a zdarzają się niebezpieczne sytuacje.
Miasto Rzeszów przekaże 150 tys. zł na organizację dodatkowych patroli policji w mieście. - Mam nadzieję, że podobnie jak w poprzednich latach, tak i teraz nasze miasto będzie postrzegane jako jedno z najbezpieczniejszych w Polsce - mówił Bogusław Kania, komendant miejski policji w Rzeszowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.