O mandaty będą walczyć osoby, które po utracie władzy przez PiS straciły stanowiska w instytucjach publicznych. Są też posłowie, którym jesienią nie powiodło się w wyborach
W czerwcu przez Podkarpacie przeszła fala powodzi. Wiele samorządów potrzebuje pomocy w odbudowywaniu zniszczonej infrastruktury i podtopionych budynków. Tematowi pomocy poszkodowanym poświęcona została środowa nadzwyczajna sesja sejmiku podkarpackiego.
Koronawirus. Od poniedziałku szpital w Łańcucie zostanie zamieniony w szpital zakaźny dla pacjentów zakażonych wirusem. Będzie tam 289 łóżek dla chorych i 30 miejsc intensywnej terapii. - W razie potrzeby szpital ten może uruchomić dodatkowe 100 miejsc - mówi Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka. W najbliższych dniach należy spodziewać się dużego wzrostu zachorowań.
15 obrazów Stefana Kątskiego z kolekcji Polskiego Instytutu Naukowego w Montrealu jeszcze w tym roku zostanie zakupionych dla Muzeum Historycznego w Sanoku. Będzie to możliwe dzięki środkom przekazanym przez samorząd wojewódzki, powiat sanocki, a także miasto i gminę Sanok
Monika Brewczak i Andrzej Ćwierz to nowi radni sejmiku wojewódzkiego, którzy w poniedziałek złożyli ślubowanie. Zajęli miejsca dwóch pań: Marii Kurowskiej i Teresy Pamuły, które zostały posłankami.
Radni PiS, jak tłumaczą - "w obronie konstytucji i wolności" - przyjęli stanowisko przeciwko "promocji afirmacji" ideologii ruchów LGBT. - Nie będą nam żadni Trzaskowscy ani inni latarnicy chodzić do szkół i demoralizować dzieci - mówił Jacek Kotula, radny PiS
To był pierwszy obywatelski projekt uchwały zgłoszony do podkarpackiego sejmiku. Podpisało się pod nim 1782 mieszkańców. Sprawa dotyczyła magazynowania odpadów niebezpiecznych. Niestety, projekt został odrzucony przez radnych, mimo zażartej walki, jaką w jego obronie przeprowadziła Krystyna Skowrońska, posłanka Platformy Obywatelskiej.
160 mln zł nie udało się wykorzystać w tym roku na budowy dróg wojewódzkich, mostów i obwodnic podkarpackich miast. W sumie to 14 inwestycji. Opozycja w sejmiku: - Kolejne przesuwanie pieniędzy na realizację dróg jest zagrożeniem realizacji tych inwestycji.
Początek o godz. 15, finał gdzieś koło północy. Tak przebiegała ostatnia sesja sejmiku wojewódzkiego. Czy taki układ stanie się teraz normą? Wśród radnych są gorący zwolennicy takiego rozwiązania, ale nie brakuje też przeciwników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.