Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek zadecydował, aby 1 sierpnia nie uruchamiać w Godzinie W syren alarmowych. - To sygnał, który naszym gościom z Ukrainy będzie kojarzył się jednoznacznie z wojną - tłumaczy Ratusz.
Wielu samorządowców w całej Polsce odmawia włączenia syren w niedzielę rano w celu uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej, bo słusznie obawiają się wybuchu paniki. Ale Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli, nazywany "Cudownym dzieckiem PiS-u" nie liczy się z traumą uchodźców i niepokojem mieszkańców Podkarpacia. Napisał: "Gdy w domu przyjmujesz gości, to nie zmieniasz zwyczajów". Internauci są oburzeni: "To pomysł z piekła rodem" - komentują włączanie syren.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.