W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie przeprowadzona została sekcja zwłok 54-letniego Iuriia N. Mężczyzna zjadł galaretę, którą kupił na targowisku w Nowej Dębie. Zmarł dwie i pół godziny później.
Popularny plac targowy przy ul. Dworaka co niedzielę przyciąga tłumy kupujących. Teraz handel na większą skalę będzie się tu odbywał także w piątki.
Przed centrum handlowych Europa II niespodziewanie powstało nowe targowisko. Miasto jest w szoku: - To koszmar! Nie po to likwidowaliśmy targowisko przy ul. Dołowej, żeby takie coś działało w centrum miasta - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
- Przy jednym stoisku maksymalnie będą mogły znajdować się cztery osoby. Każda z osób wchodzących na targowisko będzie musiała mieć oczywiście maseczkę, a także rękawiczki - mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego rzeszowskiego urzędu miasta.
Mieszkaniec Rzeszowa opisuje, jak wyglądało w ubiegłą sobotę targowisko przy ul. Targowej. Tłumy ludzi w wąskich uliczkach, wielu z nich bez masek lub z maskami źle założonymi. Wg niego nikt tego nie kontroluje.
Rzeszowskie targowiska świecą pustkami. "Jutrzenka" ma prawie wszystkie stoiska zamknięte, na tzw. balcerku przy ul. Moniuszki wciąż można kupić owoce, warzywa czy chemię. Podobnie jest przy ul. Targowej - na kilku czynnych stoiskach dostępne są żywność i kwiaty, ale budynek hali został zamknięty.
W związku z epidemią koronawirusa w niedzielę nie będzie giełdy samochodowej w Rzeszowie. Nieczynne jest także największe rzeszowskie targowisko przy ul. Dworaka. - Do odwołania - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.