Za likwidacją pomnika opowiadały się środowiska narodowe i Instytut Pamięci Narodowej. Od wybuchu wojny w Ukrainie temat demontażu monumentu ożył na nowo. Rzeszowscy radni już w przeszłości zdecydowali o przeniesieniu pomnika z placu Ofiar Getta na znajdujący się przy ul. Lwowskiej Cmentarz Żołnierzy Armii Radzieckiej.
W kwietniu ubiegłego roku wydawało się, że prezydent Rzeszowa osiągnął z IPN porozumienie w tej sprawie.
- Wojewoda podkarpacki i prezes IPN-u usłyszeli moje stanowisko. Prezes zrozumiał nasze nastawienie i osiągnęliśmy porozumienie, że miasto pomnik przeniesie, a IPN sfinansuje demontaż i ponowny montaż - mówił Konrad Fijołek.
Wszystkie komentarze