Tuż przed końcem roku Razem dla Rzeszowa udało się przeforsować własne postulaty w zamian za poparcie budżetu miasta na 2025 rok. Umocniło to pozycję tego klubu i może pomóc w zwiększaniu potencjału wyborczego. Ale polityczni oponenci krytykują styl polityki nowego klubu w Radzie Miasta Rzeszowa, a to co się wydarzyło, nazywają politycznym szantażem.
Końcówka roku 2024 była niezwykle trudna dla Konrada Fijołka, prezydenta Rzeszowa. Już po wyborach było jasne, że to nie będzie łatwa kadencja. Przez poprzednią kadencję Fijołek, a wcześniej Tadeusz Ferenc, byli przyzwyczajeni do większości w radzie i łatwego rządzenia miastem. Nawet jeśli nad uchwałami trwały gorące dyskusje, to wynik głosowania z reguły był do przewidzenia. Rządzenie szło, jak po maśle. Aż do ostatnich wyborów samorządowych.
Pe³ne korzystanie z serwisu wymaga w³±czonego w Twojej przegl±darce JavaScript oraz innych technologii s³u¿±cych do mierzenia liczby przeczytanych artyku³ów.
Mo¿esz w³±czyæ akceptacjê skryptów w ustawieniach Twojej przegl±darki.
Sprawd¼ regulamin i politykê prywatno¶ci.
Materia³ promocyjny
Materia³ promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Nie mo¿e to byæ be³kot, nie bo nie lub ¿±danie ust±pienia rady lub prezydenta.
Niestety rzeszowskie szumne i strojne s± tak± opozycj± - prezentuj± jedynie be³kot.
Oni chc± tylko zaistnieæ przez darcie gêby i bez ¿adnych realnych propozycji.
Tak czyni± ludzie, którzy niczego nie potrafi± i nigdy niczego pozytywnego nie uczynili.
Opozycja te¿ ma obowi±zek byæ uczciw±, przyzwoit± i korzystaæ z rozumu.
Spróbójcie tego Pañstwo opozycjoni¶ci, to lepsze ni¿ be³kot
A Ty jeste¶ z którego "wielkiego ¶wiata"?