350 mln zł, które Rzeszów może pożyczyć od Europejskiego Banku Inwestycyjnego, to pieniądze do wykorzystania na inwestycje związane z rozbudową bazy edukacyjnej, miejskich dróg i ścieżek rowerowych czy rewitalizację terenów zielonych i rekreacyjnych.
Europejski Bank Inwestycyjny obiecał Rzeszowowi 400 mln zł korzystnie oprocentowanej pożyczki, którą miasto chce wykorzystać na wkład własny do proekologicznych projektów. Wcześniej to właśnie w ten sposób miasto finansowało np. budowę mostu im. Tadeusza Mazowieckiego.
Na konto miasta ma trafić do 350 mln zł. To wynik negocjacji urzędników z przedstawicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który udziela kredytu.
Rzeszowski magistrat gościł przedstawicieli Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Rozmowy dotyczyły obszaru inwestycji, które będą sfinansowane z udzielonej miastu pożyczki. - Trwają szczegółowe ustalenia. Możliwe, że jesienią podpiszemy umowę - tłumaczy Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa.
Przedstawiciele Europejskiego Banku Inwestycyjnego, którzy gościli w Rzeszowie, przekonywali, że przekażą 4 mld euro dla obszarów graniczących z Ukrainą i przyjmujących uchodźców. Podczas spotkania padła kwota 400 mln zł, które miałby dostać rzeszowski magistrat. Pieniądze trafiłyby do stolicy województwa podkarpackiego w formie nisko oprocentowanych pożyczek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.