Najwyższa Izba Kontroli nie zamierza podjąć się kontroli zakupu miecza, który otrzymał o. Tadeusz Rydzyk. To jednak nie oznacza całkowitego zamknięcia tematu. - Taki wątek może być dołączony do większej kontroli - wyjaśnia Łukasz Pawelski, rzecznik prasowy NIK.
Blisko ćwierć miliona złotych miał kosztować historyczny miecz "z czasów Mieszka I" zakupiony dla ojca Rydzyka przez Fundację Enea. - To trzeba skontrolować - uważa Julita Widak, członkini PO i składa zawiadomienie do Najwyższej Izby Kontroli. Nie jest jedyna.
- Sytuacja w naszym kraju jest gorzej niż zatrważająca - mówił w uczelni o. Rydzyka Marcin Warchoł, który razem z Solidarną Polską postanowił stanąć w obronie chrześcijan i walczyć o zmiany w kodeksie karnym. - Dla jednych inicjatorzy tego projektu to współcześni święci walczący za wiarę. Dla innych przebiegli kunktatorzy, którzy chcą ugrać swoją pozycję, wspierając się Bogiem - komentuje dr Leszek Gajos, socjolog religii.
Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zdecydowało o trzymiesięcznym areszcie dla Bartłomieja M., byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej, bliskiego współpracownika Antoniego Macierewicza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.