Taki scenariusz może się wydarzyć, jeśli na Ukrainie dojdzie do otwartej wojny z Rosją: tysiące uchodźców mogą się pojawić na granicy polsko-ukraińskiej. Na ich przyjęcie szykują się już Przemyśl i gmina Medyka.
Władze Rzeszowa wciąż czekają na informacje w sprawie konfliktu na Ukrainie i o jego ewentualnym oddziaływaniu na miasto. Wojsko niechętnie dzieli się wiedzą. - Nie wiemy, czy i kiedy wojsko będzie opuszczać koszary, a także czy mamy budować propozycję wsparcia dla dyplomatów - mówił Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że już wynajmują pokoje w rzeszowskich hotelach.
- Jeśli Zachód nie dokona zdecydowanych sankcji, wymierzonych w "miękkie podbrzusze" Putina, czyli oligarchów, którzy dyktują warunki polityczne, bo mają pieniądze, obawiam się, że Putin poczuje się bezkarny i będzie chciał iść dalej - ocenia generał Tomasz Bąk, były dowódca 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie, dziś wykładowca Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania.
48-letnia Amerykanka z US Army nie jest już pacjentką rzeszowskiego szpitala. W sobotę została wypisana.
Przedstawiciele amerykańskiej armii stacjonujący na Podkarpaciu odwiedzili dwa szpitale kliniczne w Rzeszowie. Przy jednym ich black hawki ćwiczyły lądowanie na szpitalnym lądowisku dla helikopterów.
Lądowanie samolotów amerykańskiej armii w związku z konfliktem Rosja-Ukraina, transport sprzętu i żołnierzy przyciągnęły w niedzielę na lotnisko Rzeszów-Jasionka tłumy ludzi. A było co oglądać. Lądowały black hawki, ale też wyjątkowy Bell - Boeing V-22 Osprey.
- Będziemy bronić Ukrainy - zapowiadają Ukraińcy. Na razie starają się żyć normalnie: chodzą do kawiarni, nie robią wojennych zapasów. To pozorny spokój, wszystko wskazuje, że Putin zdecydował się na inwazję. - Sprawdziłem gdzie jest schron - mówi Andriy, prawnik, ojciec trzech córek ze Lwowa. We Lwowie ceny mieszkań wzrosły w ciągu ostatniego pół roku, ponieważ jest na nie popyt wśród mieszkańców południowo-wschodniej Ukrainy.
Z nieoficjalnych informacji publikowanych przez amerykańskie media wynika, że amerykańscy żołnierze z 82. Dywizji Powietrznodesantowej, którzy przylecieli na Podkarpacie, mają pomóc w ewakuacji obywateli amerykańskich z Ukrainy w razie inwazji Rosji. Tymczasowe obozy dla Amerykanów mają powstać przy granicy, po polskiej stronie.
Pierwszy z kilku samolotów z amerykańskimi żołnierzami 82. Dywizji Powietrznodesantowej wylądował na lotnisku Rzeszów-Jasionka dzisiaj o godz. 13.45. Świetnie wyszkoleni i doświadczeni, nazywani elitą amerykańskiej armii, przylecieli z Fortu Bragg w Karolinie Północnej, gdzie stacjonują. W ciągu kilku najbliższych godzin w Rzeszowie będą lądować kolejne samoloty z amerykańskimi spadochroniarzami. Historia tej dywizji to lista najtrudniejszych akcji amerykańskiej armii. - Odstraszanie i solidarność to najlepsza odpowiedź na agresywną politykę Moskwy - mówił tuż po przylocie amerykańskich żołnierzy Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Panele z blachy od świtu są montowane wokół największego na Podkarpaciu Centrum Wystawienniczo-Kongresowego G2A Arena w Jasionce. To tu mają zostać zakwaterowani żołnierze z elitarnej 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Ich przylot z Fortu Bragg w Karolinie Północnej do Rzeszowa-Jasionki został przesunięty i jest spodziewany jutro przed południem. Wczoraj przyleciała już ok. 300-osobowa grupa przygotowawcza. Jutro mają przylecieć amerykańscy spadochroniarze.
Grupa przygotowawcza amerykańskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej jest już w Polsce. Żołnierze wylądowali w czwartek wieczorem na lotnisku w Rzeszowie. Ma to związek z konfliktem Rosja-Ukraina.
W czwartek najemcy z Centrum Wystawienniczo-Kongresowego G2A Arena w Jasionce zostali poproszeni o wyprowadzenie się z zajmowanych pomieszczeń. - Zostaliśmy poinformowani, że na pewno na miesiąc musimy opróżnić pomieszczenia, a być może nawet na trzy miesiące - mówi czytelnik, który chce pozostać anonimowy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.