Taki scenariusz może się wydarzyć, jeśli na Ukrainie dojdzie do otwartej wojny z Rosją: tysiące uchodźców mogą się pojawić na granicy polsko-ukraińskiej. Na ich przyjęcie szykują się już Przemyśl i gmina Medyka.
Świat zastygł w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń na Ukrainie. Wszyscy liczą na dyplomatyczne zakończenie konfliktu między Rosją a Ukrainą. Jeśli jednak wojna wybuchnie, trzeba liczyć się z tym, że Ukraińcy będą szukać pomocy medycznej także w Polsce.
- Będziemy bronić Ukrainy - zapowiadają Ukraińcy. Na razie starają się żyć normalnie: chodzą do kawiarni, nie robią wojennych zapasów. To pozorny spokój, wszystko wskazuje, że Putin zdecydował się na inwazję. - Sprawdziłem gdzie jest schron - mówi Andriy, prawnik, ojciec trzech córek ze Lwowa. We Lwowie ceny mieszkań wzrosły w ciągu ostatniego pół roku, ponieważ jest na nie popyt wśród mieszkańców południowo-wschodniej Ukrainy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.