Gdy będę prezydentem Polski, to nie zgodzę się, aby polscy rolnicy, polskie gospodarstwa rolne czy polskie przedsiębiorstwa transportowe cierpiały na skutek nieuczciwej konkurencji ze strony ukraińskiej - mówił w Przemyślu kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki.
Od dwóch dni w Rzeszowie trwają Dni Pamięci i Solidarności z Ukrainą. W poniedziałek, w trzecią rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę, na plaży na Żwirowni, zapłonął Płomień Solidarności.
W ostatnią sobotę przed Bożym Narodzeniem oddano do użytku nowe przejście graniczne na granicy z Ukrainą na Podkarpaciu. - Życzymy naszym ukraińskim przyjaciołom tego, by kiedyś byli w UE i strefie Schengen. Wtedy przyjedziemy zamknąć to przejście - powiedział podczas otwarcia szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Nagrodę "Stand whit Ukraine Awards", która została wręczona na Placu Zamkowym w Warszawie w Dniu Niepodległości Ukrainy, odebrała w imieniu Jerzego Krzanowskiego jego żona Maria Krzanowska.
W związku ze wzmożoną aktywnością rosyjskiego lotnictwa zostały uruchomione niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Nad ranem Polska armia ostrzegła mieszkańców województwa podkarpackiego przed hałasem generowanym przez polskie myśliwce.
Ewa Leniart, była wojewoda, a obecnie posłanka PiS i kandydatka do Parlamentu Europejskiego, zapytała obecną wojewodę, kiedy przejście Malhowice - Niżankowice zacznie działać? Teresa Kubas-Hul (PO) szybko odpowiedziała.
Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi zablokowali w czwartek, 18 kwietnia przejścia graniczne z Ukrainą w województwach podkarpackim i lubelskim. Blokada ma potrwać 48 godzin. W kolejkach już stoją setki tirów.
Inspektorzy sanitarni z Podkarpacia zakwestionowali blisko 25 ton oleju słonecznikowego importowanego z Ukrainy. W dokumentach przewozowych były informacje mogące sugerować, że to olej spożywczy, choć w rzeczywistości był to olej techniczny.
Karolina Pikuła, kandydatka Konfederacji na prezydentkę Rzeszowa, wpis opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, które nie ma nic wspólnego z rzezią wołyńską. Ale inni politycy także chętnie wpisują się w akcję dezinformacyjną dotyczącą Ukrainy.
- Państwo ukraińskie nie ma z tym za wiele wspólnego, bo nie istniało - te słowa posła Pawła Kowala z KO o rzezi wołyńskiej wzbudziły wiele emocji i mogą być wykorzystywane przez środowiska, którym zależy na zepsuciu polsko-ukraińskich relacji.
W domach polskich grekokatolików, a także mieszkających w Polsce Ukraińców trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Od tego roku świętować będą w tym samym czasie co cały Kościół zachodni.
Polscy przewoźnicy, blokujący granicę w Korczowej i na przejściach granicznych w woj. lubelskim, zapowiadają rozszerzenie protestu. - Rozmowy stoją w miejscu i chcemy mieć większą siłę nacisku - tłumaczy Tomasz Borkowski z Komitetu Obrony Przedsiębiorców i Prywatnego Transportu.
Przewoźnicy będą przez dwa miesiące blokować przejścia graniczne z Ukrainą. - Mamy sygnały od ukraińskich przewoźników, że tam rządzi korupcja. Dlaczego po polskiej stronie w najgorszych momentach czeka się dobę na wyjazd z Polski, a wracając, musimy czekać 12 dni, choć to z Polski wszyscy wyjeżdżają załadowani - tłumaczy Tomasz Borkowski, organizator blokady na przejściu granicznym w Korczowej.
Na koniec ćwiczeń kobiety dzielą się na dwie grupy. Każda z nich buduje rakietę dla Putina. To zadanie wywołuje największą falę euforii i rozluźnienia. Mąż Wiktorii zginął 2 kwietnia pod Bachmutem podczas szturmowania pozycji wroga. Po wszystkim pojawił się problem z odzyskaniem ciała, cały czas znajdowało się w strefie walki. - Otrzymaliśmy je dopiero po trzech dniach. Przyjaciele nieśli jego ciało dwa kilometry na rękach - mówi matka 8-latki.
W Medyce trwa blokada przejścia granicznego, niewpuszczane są auta wjeżdżające do Polski. Protestują rolnicy ze stowarzyszenia Oszukana Wieś. - Obwiniamy rząd. To oni dopuścili do tego, że zalało nas zboże z Ukrainy - mówi Roman Kondrów z Oszukanej Wsi.
Dwaj licealiści interweniowali, kiedy zobaczyli, że grupa pięciu mężczyzn zrywa ukraińską flagę z Konsulatu Honorowego Ukrainy, mieszczącego się przy ul. Kościuszki w Przemyślu. Nastolatkowie mieli zostać pobici. Sprawą zajmuje się policja.
Ponad dobę muszą czekać kierowcy samochodów ciężarowych na wyjazd z Polski do Ukrainy przez granicę w Medyce. Ale znacznie gorzej jest w Korczowej. Tam czas oczekiwania to blisko trzy doby.
Na polecenie Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, śledczy z Rzeszowa mają zbadać proceder nielegalnego wwozu zboża z Ukrainy. Zgodnie z zapowiedziami Prokuratury Krajowej to Prokuratora Regionalna w Rzeszowie ma przejąć siedem śledztw prowadzonych w tej sprawie w Polsce.
Do Zakładu Metalowego "Dezamet" w Nowej Dębie przyjechał z wizytą Thierry Breton, komisarz Unii Europejskiej. To zapowiedź kontraktu na dostawę amunicji dla Ukrainy?
W Jasionce koło Rzeszowa zostało podpisane porozumienie w sprawie powołania inkubatora wspierającego ukraińskich przedsiębiorców. Uczelnie, samorządy oraz instytucje okołobiznesowe chcą wspierać firmy z Ukrainy, ale także działać na rzecz integracji gospodarki Polski i Ukrainy. Koordynatorem przedsięwzięcia jest Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego.
- Zauważalny jest przekaz, że ukraińskie dzieci zajmują Polakom miejsca w szkołach, u lekarzy itd. Uchodźcy widzą tę propagandę i to ich dezorientuje - mówi Weronika Marczuk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.
Kilka dni temu na froncie w Ukrainie zginęli Janusz Szeremeta z Dynowa i Krzysztof Tyfel z Częstochowy. To kolejni Polacy, którzy stracili życie w walce z Rosjanami. Podczas gdy jedni są z nich dumni i uważają, że należy ich uhonorować, inni twierdzą, że nie powinni walczyć za obcy kraj. Jak to wygląda w polskim prawie?
Dwuipółletni Danylo, który od 4 października był w szpitalu, został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Teraz chłopca czekają trzy miesiące rehabilitacji neurologicznej.
Wybuch pocisku rakietowego w Przewodowie wywołał niepokój, bo po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z realnymi konsekwencjami wojny w Ukrainie na własnym terenie. Ale mieszkańcy przygranicznych miejscowości na Podkarpaciu żyją w napięciu nie od wczoraj i jeszcze potrafią z tego żartować: - Granaty na wroga w piwnicy się znajdą - słyszymy we wsi Torki, trzy kilometry od granicy. I jeszcze, że ufają Joe Bidenowi.
Rosjanie ostrzeliwują obiekty energetyczne na całej Ukrainie, w tym w obwodzie lwowskim. Według szefa Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksyma Kozyckiego część pocisków została zestrzelona przez obronę przeciwlotniczą. Ale część trafiła w cel.
PSE, PGE Dystrybucja i gmina Jarosław podpisały list intencyjny w sprawie budowy stacji najwyższych napięć. O przyśpieszenie przebudowy linii elektroenergetycznej pomiędzy Chmielnicką Elektrownią Jądrową a Rzeszowem zabiegał m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W sobotę na przejściu granicznym w Medyce 25-letni Białorusin trzykrotnie prosił o ochronę międzynarodową. Polscy strażnicy graniczni trzykrotnie mu odmówili. Aktywiści z grupy "Partyzantki", których mężczyzna zaalarmował, komentują to zdarzenie: - To pierwszy pushback Białorusina na polskiej granicy.
Lepsze warunki dla kupujących i sprzedających obiecuje właściciel giełdy, na którą od listopada przenosi się giełda samochodowa z Załęża. Liczy, że będzie przyciągać Ukraińców. Giełda jest ona oddalona o ok. 50 min. jazdy autostradą A4 z Rzeszowa.
Prezydent Ukrainy polecił przyspieszyć przebudowę linii elektroenergetycznej pomiędzy Chmielnicką Elektrownią Jądrową i Rzeszowem. - To połączenie ma potencjał ekonomiczny dla Polski, ale nie może być argumentem, żeby wygaszać moce produkcyjne energii elektrycznej w kraju - podkreśla dr Mariusz Ruszel, prezes Instytutu Energii Elektrycznej im. Ignacego Łukasiewicza.
Radni miejscy z Niżyna w Ukrainie zdecydowali, że jedna z ulic w miejscowości będzie nosiła nazwę "Dębica". To gest wdzięczności za wsparcie, jakie dębiczanie okazali sąsiadom zza wschodniej granicy po wybuchu wojny.
Marsz, który odbędzie się w niedzielę, 14 sierpnia w Rzeszowie, organizują Ukraińcy, by podziękować Polakom i Polkom za ich gościnność i solidarność. Uczestnicy chcą także zaapelować do całego cywilizowanego świata o uznanie Rosji za państwo terrorystyczne.
Na przejściu granicznym w Budomierzu jeden z pograniczników miał wrzasnąć do kobiety z Ukrainy: "Dokąd, kurwa, jedziesz?". Sprawę - po skardze świadków - wyjaśnia teraz Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.
Strona ukraińska zawiesiła od dzisiaj ruch pojazdów osobowych na przejściu granicznym w Korczowej, w kierunku wjazdowym do Polski. Ruch autokarów na wjazd do RP na przejściu w Korczowej nadal jest zawieszony.
Krekucha to nowa restauracja w Rzeszowie. Jej zespół stanowią Ukrainki, które uciekły przed wojną ze swojego kraju i w Rzeszowie znalazły nowy dom i pracę. Od piątku w menu restauracji są dania kuchni ukraińskiej, w cenach - jak na Ukrainie. - Jeśli się spodobają naszym gościom, wejdą na stałe do naszego menu jesienią - zapowiada Rafał Naglik, właściciel Krekuchy.
Wołodymyr Zełenski przyznał w poniedziałek Przemyślowi honorowy tytuł Miasta-Ratownika. To drugie po Rzeszowie miasto w Polsce wyróżnione przez prezydenta Ukrainy. "Nie bez znaczenia jest również fakt przyznania tego wyróżnienia w tak symbolicznym dniu - 11 lipca - kiedy w Polsce upamiętniamy ofiary Wołynia!" - skomentował Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.
Kilkadziesiąt wydarzeń kulturalnych, z których największym jest dzisiejszy Koncert Główny w parku Sybiraków z kolektywami gwiazd z Polski i zagranicy - tak zapowiada się tegoroczna edycja interdyscyplinarnego festiwalu Wschód Kultury. Europejski Stadion Kultury. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny.
W czwartek kończy nadawanie RMF Ukraina, którego do niedawna można było słuchać w Hrubieszowie, ale i w Przemyślu. O częstotliwości, na których nadawany był program, teraz wystąpiło Polskie Radio.
- Odesłali z kwitkiem Ukrainkę, samotną matkę, która przyjechała aż spod Lwowa kupić samochód - relacjonuje pan Dawid, od którego miała kupić auto. Tuż przed godz. 15 dotarli do wydziału komunikacji, dróg i transportu w Starostwie Powiatowym w Rzeszowie, ale nie zostali już obsłużeni. Kobieta musiała wrócić na Ukrainę. - Pijarowo to wygląda brzydko, ale najbardziej obrzydliwe jest wywieranie na urzędniku presji mówiąc, że musimy obsłużyć Ukraińców, bo u nich jest wojna - odpowiada urzędnik starostwa.
Obywatele Ukrainy bez trudu podejmą w Polsce pracę i nie muszą posiadać specjalnego zezwolenia. Umożliwia im to rządowa specustawa z początku marca. Ale spośród 102 tys. zatrudnionych Ukraińców jedynie garstka zdecydowała się na podjęcie pracy na Podkarpaciu. Jak twierdzą eksperci - dane, które podaje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, mogą jednak nie oddawać prawdziwego obrazu rzeczywistości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.