Rzeszowski Dom Kultury oraz Rzeszowskie Stowarzyszenie Rolkowe zapraszają w sobotę na nocny przejazd na rolkach, organizowany w ramach obchodów Roku Łukasiewicza w Rzeszowie. Impreza odbędzie się pod hasłem "Od nafty do leda", a posiadacze najbardziej kreatywnych przebrań nawiązujących do motywu światła otrzymają atrakcyjne nagrody.
Rolkarze i hokeiści skarżą się na porozbijane butelki i kierowców, którzy stwarzają zagrożenia dla osób korzystających ze Slalom Parku pod mostem Zamkowym. - Praktycznie codziennie musimy sprzątać przed treningami. Mamy supermiejsce, ale chcemy, żeby o nie zadbano - mówi Konrad Tomaka, prezes Rzeszowskiego Stowarzyszenia Rolkowego.
Rzeszowianie coraz częściej zakładają rolki. Dowodem na to był już trzeci w tym roku nocny przejazd ulicami miasta organizowany przez Stowarzyszenie Rolkowe. We wtorek rolkarze przebrani za zwierzaki wyruszyli spod parkingu obok hali na Podpromiu.
W środę oficjalnie otwarty został rzeszowski skatepark. Oficjalnie, bo młodzież przez ostatnich kilka dni z obiektu korzystała dniami i nocami. - Taki jest głód jazdy - mówili miłośnicy rolek, deskorolek i bmx-ów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.