Jeżeli do końca tego tygodnia zarząd Polregio nie dojdzie do porozumienia ze związkiem zawodowym kolejarzy, rozpocznie się strajk generalny. - Jesteśmy przepracowani i nie dajemy rady. Prowadzimy pociągi w nocy, zaczynamy pracę o każdej porze dnia i nocy, musimy być zawsze w dobrej kondycji psychofizycznej. Praca ponad nasze siły wpływa na bezpieczeństwo na torach - podkreśla kolejarz z Podkarpacia.
Kolejarze ze spółki Polregio zapowiedzieli strajk ostrzegawczy, który ma polegać na dwugodzinnym paraliżu na wszystkich liniach kolejowych, także na Podkarpaciu. Żądają podwyżek. - Mamy niewiarygodnie stresującą pracę, którą z łatwością możemy stracić - mówi jeden z nich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.