Podkarpacie. W środę 11 marca potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w województwie. 57-letnia pacjentka z Leżajska jest na oddziale zakaźnym w Łańcucie. W Polsce stale rośnie liczba potwierdzonych przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
W związku z koronawirusem na Podkarpaciu 273 osoby są objęte nadzorem sanepidu. Natomiast badania pod kątem zarażenia przechodzi sześć osób.
Podkarpacie. Liczba osób objętych nadzorem sanepidu w związku z koronawirusem zwiększyła się ze 159 do 188. Obecnie w trakcie badań pod kątem zarażenia wirusem jest dziewięć osób.
Ze 132 do 159 zwiększyła się liczba osób na Podkarpaciu objętych nadzorem sanepidu w związku z koronawirusem. Dodatkowo w trakcie badań pod kątem zarażenia wirusem jest sześć osób.
Od początku roku stale rośnie liczba zachorowań na grypę. W tym sezonie jesienno-zimowym na Podkarpaciu hospitalizowano już z powodu grypy ponad 300 osób. Czworo pacjentów zmarło. Niektóre szpitale zakazują odwiedzin.
54 osoby pozostają pod nadzorem sanepidu, a cztery osoby zostały odizolowane w szpitalach. Tak przedstawia się stan Podkarpacia dotyczący szalejącego na świecie koronawirusa.
W laboratorium diagnostyki medycznej w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej będzie można wykonywać badania diagnostyczne na obecność koronawirusa.
Rzeszowianin, który na jeden dzień wyjechał do Włoch, nie może wrócić do pracy. Z obawy o zakażenie koronawirusem, pracodawca poprosił go o przedstawienie zwolnienia lekarskiego albo zaświadczenia, że jest zdrowy. Czy to zgodne z prawem?
Grupa uczniów z Zespołu Szkół Elektronicznych i Ogólnokształcących w Przemyślu skróciła pobyt na stażu we Włoszech. Są już w Polsce. Po południu zostaną zbadani pod kątem koronawirusa, a przez kolejne dwa tygodnie pozostaną w domach.
Jak się chronić przed koronawirusem? W rzeszowskich aptekach na próżno szukać maseczek. Farmaceuci tłumaczą to problemem z zaopatrzeniem, który dotknął już większą część kraju. Nie ma ich już nawet w hurtowniach, a klienci co chwila pytają, czy nie ma choć jednej maski. Ale czy słusznie?
Dwie osoby na terenie Podkarpacia są w tej chwili odizolowane i poddawane badaniom pod kątem obecności koronawirusa SARS-CoV-2. Pod ciągłym nadzorem pozostaje 14 osób.
Spośród 20 studentów Politechniki Rzeszowskiej, którzy ostatni semestr spędzili w Wuhan w Chinach, czterech wróciło na Podkarpacie - poinformował w oficjalnym komunikacie dotyczącym epidemii koronawirusa dr Adam Sidor, podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny. Wszyscy są zdrowi
Z dwóch sklepów znanej sieci dyskontów sanepid wycofał ze sprzedaży wszystkie lody. Były źle przechowywane, rozmrażane i ponownie zamrażane. - Zjedzenie takiego loda grozi poważnym zatruciem - ostrzega Klaudia Krzyśko, dietetyczka
Goście jedli na weselu dania z drobiu, sałatki z majonezem i ciasta. Na drugi dzień po zabawie kilku z nich źle się poczuło. 17 osób trafiło do szpitali. Ojciec pana młodego zmarł po przewiezieniu do placówki.
23 pacjentów przychodni rejonowej w Tyczynie zostało zaczepionych przeterminowanymi szczepionkami. Pielęgniarka, która ich użyła, została ukarana mandatem, a sanepid zapowiada kontrole we wszystkich przychodniach Rzeszowa i powiatu.
Kilkoro uczestników zlotu Rainbow Family w Bieszczadach, "współczesnych hippisów" - jak nazywają ich media, trafiło do szpitala z bólami brzucha i sensacjami żołądkowymi. Wcześniej nocowali w jednym z bieszczadzkich schronisk. Wśród zakażonych czerwonką są także dzieci. Sanepid wydał już komunikat w tej sprawie.
Kilka dni temu opisywaliśmy wrażenia pacjentki, która przebywała w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc. Pani Maria opowiadała o złych warunkach sanitarnych, o brudzie na tarasie, na którym wypoczywają pacjenci. Pałacyk skontrolował Sanepid
Tylko w pierwszym tygodniu lipca Państwowa Inspekcja Sanitarna przeprowadziła 88 kontroli sanitarnych lokali, w których można coś zjeść i automatów do lodów i waty cukrowej na terenie Podkarpacia. Najczęstsze zaniedbania to brud i brak higieny personelu oraz smażenie w starym tłuszczu i niewłaściwe przechowywanie produktów.
Nastąpił wzrost zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu A - alarmuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie. Choroba łatwo się szerzy w przedszkolach i szkołach oraz pomiędzy domownikami. U dzieci zakażenie przebiega często bez objawów.
To nie chlor i nie bakterie spowodowały złe samopoczucie 20 uczniów Szkoły Podstawowej nr 10 w Rzeszowie. Dzieci poczuły się źle po pobycie na pływalni "Karpik". Od soboty basen jest już otwarty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.