W Domu Dziecka w Długiem św. Mikołaj pojawił się w lipcu. Prezent był ukryty w metalowej skrzyni. Czy dzieci z niego skorzystały?
Budda na swoim youtubowym kanale potwierdził, że to on pozostawił przed drzwiami Domu Dziecka w Długiem skrzynie ze 100 tys. zł i słodyczami. Była to część ogólnopolskiej akcji influencera.
W sobotę tajemniczy darczyńca zostawił przed drzwiami domu dziecka w Długiem skrzynię, w której było 100 tys. zł. W poniedziałek na konto placówki wpłynęły kolejne pieniądze. Tym razem ofiarodawca skontaktował się dyrektorką domu dziecka.
- To był mężczyzna - tyle wiadomo o osobie, która wczesnym rankiem pozostawiła metalową skrzynię przed drzwiami Domu Dziecka w Długiem w Jedliczu. Była zabezpieczona łańcuchem spiętym kłódką.
Choć trudno w to uwierzyć, to faktycznie na rzeszowskiej stacji Watkem można było zatankować w sobotę po południu za darmo. Kierowcy ustawili się w gigantycznych kolejkach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.