W sobotę tajemniczy darczyńca zostawił przed drzwiami domu dziecka w Długiem skrzynię, w której było 100 tys. zł. W poniedziałek na konto placówki wpłynęły kolejne pieniądze. Tym razem ofiarodawca skontaktował się dyrektorką domu dziecka.
Choć trudno w to uwierzyć, to faktycznie na rzeszowskiej stacji Watkem można było zatankować w sobotę po południu za darmo. Kierowcy ustawili się w gigantycznych kolejkach.
Youtuber, który pobił pijanego mężczyznę, a zajście transmitował w internecie, stanie przed sądem. Nie pomogły publiczne przeprosiny i wspólne zdjęcie z pobitym na znak zgody. Mężczyzna przyznał się do winy i chce się dobrowolnie poddać karze
Rzeszowski youtuber, którzy nad Wisłokiem w Rzeszowie pobił pijanego mężczyznę, a zajście transmitował na YouTubie, przeprasza i przyznaje, że "będąc pod wpływem alkoholu, naruszył nietykalność drugiego człowieka". Zapewnia, że przeprosił mężczyznę, którego uderzył, a na dowód publikuje zdjęcie, na którym obaj panowie są w komitywie.
Młody chłopak zaczepia pijanego mężczyznę, nawiązuje z nim rozmowę. Kiedy mężczyzna zrzuca mu czapkę z głowy, wali go pięścią w twarz, popycha i przewraca. Wszystko nagrywają jego znajomi, wrzucają do YouTube'a. Główna postać filmu to rzeszowski youtuber, który jeszcze do niedawna publikował niewinne filmiki o tym, jak gra w gry komputerowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.