W niedzielę odbyło się wielkie otwarcie rzeszowskiego deptaku: ulicy Grunwaldzkiej po generalnym remoncie. Wśród atrakcji film niemy z muzyką na żywo i wystawa zdjęć.
Od tygodnia na ulicy Grunwaldzkiej przed Kotłownią - kocią kawiarnią ustawiają się kolejki klientów. To pierwszy w Rzeszowie lokal, w którym można napić się kawy w towarzystwie kotów, a nawet je zaadoptować i zabrać ze sobą do domu. - Przyszliśmy z ciekawości i dla zwierzaków. Tak naprawdę jedzenie było tylko pretekstem - mówi Rafał. Jak inni klienci oceniają to miejsce?
Miasto oficjalnie ogłosiło rozpoczęcie przebudowy ul. Grunwaldzkiej w Rzeszowie. Prace zaczynają się w poniedziałek i potrwają przez rok. Będą kosztowały budżet miasta 13 mln zł. - Chcemy, by to było miejsce, które będzie żyło. Gdzie da się przyjemnie przejść, latem - także w cieniu. Co bardzo ważne: pojawią się tutaj rzeczy dotąd niespotykane przy tego typu rewitalizacjach w Rzeszowie - drzewa - zapowiada Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Remont ul. Grunwaldzkiej w Rzeszowie, jednego z głównych miejskich deptaków, został odsunięty w czasie, bo nowe władze miasta chciały posadzić tu dwa rzędy drzew. Niestety, zrealizowanie tej wizji okazało się niemożliwe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.