Sumiaste wąsy, stroje stylizowane na epokę, a nawet ręcznie robione rekwizyty, za to żadnych pompowanych ust i doklejanych rzęs - dobrze spisali się uczestnicy castingu do drugiego sezonu "1670", który odbywał się w środę i czwartek w Kolbuszowej.
Twórcy serialu "1670", zeszłorocznego hitu Netflixa, szukają statystów do kolejnego sezonu. A w zasadzie ledwie rozpoczęli, a już nie wiadomo, co zrobić z nadmiarem chętnych. Zgłaszają się ludzie z całej Polski, a nabór został ograniczony tylko do mieszkańców Kolbuszowej i okolic.
Scenerią dla hitu Netflixa, serialu "1670", był skansen w Kolbuszowej, 30 km od Rzeszowa. Zabudowania wsi Adamczycha, powstałe na potrzeby serialu, nadal stoją. I kiedy w Polsce toczy się dyskusja: "Śmieszy czy nie śmieszy", turyści pytają: "Jak tam dojechać?", a fani: "Kiedy dalszy ciąg?".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.