Przenośny defibrylator zakupiony dla Szpitala Specjalistycznego w Mielcu trafił na oddział zakaźny tej placówki. Defibrylatory otrzymały także szpitale w Przeworsku i Leżajsku oraz Bieszczadzka Stacja Pogotowia Ratunkowego.
Józef Więcław kierował szpitalem w Mielcu od stycznia ub. roku. Edward Surmacz był dyrektorem stalowolskiego szpitala prawie 20 lat. Obydwaj złożyli wypowiedzenia.
Podczas XII nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Mieleckiego radni zdecydowali o udzieleniu pożyczki mieleckiemu szpitalowi w wysokości 2,5 mln zł. Zdaniem dyrektora szpitala głównym powodem trudności finansowych placówki są wynagrodzenia. - Pielęgniarki mają pensje na poziomie krakowskiej kliniki - zauważa dyrektor.
Część pielęgniarek ze szpitali w Tarnobrzegu oraz Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie wróciła w poniedziałek do pracy. Ale na zwolnienia lekarskie poszły 34 pielęgniarki z Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli. We wtorek zwołane zostały dwie nadzwyczajne sesje sejmiku.
Zanim na lądowisku przy Szpitalu Powiatowym w Mielcu wylądują śmigłowce z pacjentami na pokładzie, musi upłynąć jeszcze trochę czasu. Ale oficjalnie lądowisko zostało otwarte. I to z wielkim hukiem i hałasem. Sprawcą tego hałasu był wielki, czarny śmigłowiec, czyli wielozadaniowy black hawk. Maszyna zniżyła się tuż nad płytę lądowiska, ale nie usiadła na niej. Znawcy lotniczych procedur wyjaśniali niezorientowanym widzom, że nie mogła tego zrobić, bo zanim jakikolwiek śmigłowiec wyląduje na lądowisku, musi zostać ono dopuszczone do użytkowania przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.