Sławomir Merkwa został prokuratorem rejonowym w Krośnie. To on przed laty umorzył sprawę ks. Michała M., proboszcza z Tylawy, kiedy prokuratorem rejonowym w Krośnie był Stanisław Piotrowicz.
Do godz. 20 potrwać mogą utrudnienia na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Tylawa. Zderzyły się tam trzy samochody, droga jest zablokowana.
16 lat temu ks. Michał M., wieloletni proboszcz w Tylawie, został skazany za molestowanie sześciu dziewczynek. Wyrok był w zawieszeniu. Ksiądz do więzienia nigdy nie trafił. Za to nadal pojawiał się publicznie w świątyniach: odprawiał msze, spowiadał, a w Radiu Maryja prowadził cotygodniowy różaniec.
W ostatnią niedzielę wierni z Zaborowa zostali poinformowani, że ks. Michał M., były proboszcz z Tylawy, skazany za molestowanie sześciu dziewczynek, ma zakaz publicznego odprawiania mszy. - To decyzja Stolicy Apostolskiej, którą abp Adam Szal, metropolita przemyski, tylko przekazał wiernym - mówi ks. Piotr Baraniewicz z kurii w Przemyślu
Ks. Michał M., były proboszcz z Tylawy, skazany w 2004 roku za molestowanie sześciu dziewczynek, nie może odprawiać mszy z udziałem wiernych - to decyzja abp. Adama Szala, metropolity przemyskiego. Poinformowała o tym parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zaborowie na Podkarpaciu, gdzie emerytowany ks. M. teraz mieszka.
Nic się nie zmieni. Oni będą mieli świadomość, że - przynajmniej przez jakiś czas - będą bardziej pilnowani przez media. Będą się więc starali jeszcze lepiej siebie i oprawców ukrywać. Nie wierzę jednak w jakąś gruntowną przemianę - mówi Lucyna Krawiecka, która w 2001 roku zgłosiła prokuraturze sprawę ks. Michała M., proboszcza z Tylawy.
Nic się nie zmieni. Oni będą mieli świadomość, że - przynajmniej przez jakiś czas - będą bardziej pilnowani przez media. Będą się więc starali jeszcze lepiej siebie i oprawców ukrywać. Nie wierzę jednak w jakąś gruntowną przemianę - mówi Lucyna Krawiecka, która w 2001 roku zgłosiła prokuraturze sprawę ks. Michała M., proboszcza Tylawy
25 czerwca 2004 roku sąd w Krośnie na Podkarpaciu uznał proboszcza Tylawy za winnego molestowania seksualnego sześciu dziewczynek. W uzasadnieniu sędzia zastanawiał się nie tylko nad postępkami duchownego, ale nad postawą parafian. Jego słowa i argumenty były niezwykle przejmujące
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.