- Nigdy wcześniej nie widziałem tak ogromnej cysty - mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie. "Uwolniona" przez lekarzy od gigantycznego guza 24-letnia kobieta ma już plan: pozbyć się wiszącej skóry, wrócić do pracy i założyć rodzinę. Ale dlaczego tak długo zwlekała z wizytą u lekarza?
40-letnia pacjentka trafiła do szpitala w Krośnie z powodu duszności. Okazało się, że spowodowane były ogromnym, 30-kilogramowym guzem na jajniku. Bardzo podobną operację wykonano niedawno w Jaśle. - Pandemia spowodowała, że wiele pacjentek boi się wizyt u lekarza także z lęku przed koronawirusem - komentuje dr Janusz Słowik, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Wojewódzkim w Krośnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.