Źle wspominam porodówkę w szpitalu przy Szopena: stare, metalowe łóżka, jedna wspólna łazienka na cały oddział, na samym końcu długiego korytarza, bez żadnych udogodnień, nawet zwykłych podpórek. Łazienka w każdym pokoju była nieosiągalnym luksusem. - Mieliśmy najgorsze warunki ze wszystkich szpitali w Rzeszowie - przyznaje prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w tym szpitalu. Teraz oddział jest po remoncie, trwają ostatnie przygotowania do otwarcia.
- Nigdy wcześniej nie widziałem tak ogromnej cysty - mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie. "Uwolniona" przez lekarzy od gigantycznego guza 24-letnia kobieta ma już plan: pozbyć się wiszącej skóry, wrócić do pracy i założyć rodzinę. Ale dlaczego tak długo zwlekała z wizytą u lekarza?
Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie - to nowa nazwa szpitala przy ulicy Szopena. Wszystko z powodu zmiany właściciela.
Podkarpackie Centrum Chirurgii Robotycznej w szpitalu na Szopena w Rzeszowie ma własnego robota chirurgicznego. To najnowszy model da Vinci Xi.
135 lat ma budynek, który do dziś służy pacjentom Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie. Gdy powstał, był najnowocześniejszym szpitalem w ówczesnej Galicji. Współczesność szpitala przy ul. Szopena to m.in. nowoczesne metody leczenia nowotworów i robot da Vinci, który wprowadził rewolucję technologiczną w chirurgii.
Do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 przy ul. Szopena w Rzeszowie trafiają pierwsi pacjenci onkologiczni z Ukrainy. Od początku tygodnia w Podkarpackim Centrum Onkologii w komunikacji między lekarzami a pacjentami pomaga urodzona w Łucku, Oksana Lukianchuk.
Zmiany w pomieszczeniach zajmowanych przez klinikę będą ogromne: część ścian zostanie wyburzona, zmieni się układ sal, powstaną dodatkowe łazienki. Wymienione będą okna i drzwi oraz wszystkie najważniejsze instalacje. Remont będzie przebiegał etapami.
- Nie mam pojęcia, kto i dlaczego zrobił coś takiego. Mam nadzieję, że prokuratura i policja to ustalą - mówi Damian Brud, zastępca dyrektora w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie. Na Facebooku został oskarżony o mobbing i molestowanie pracowników szpitala, Urzędu Marszałkowskiego i Wojewódzkiego Zespołu Specjalistycznego przy ul. Warzywnej. Murem stanęły za nim zarząd województwa i kierownictwo szpitala.
Marek W., wicedyrektor Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie, stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Janusz Ławiński, dyrektor szpitala, zawiesił go w pełnieniu obowiązków. To oznacza, że W. nie będzie pracował, ale dostanie 100 proc. pensji. Aż do uprawomocnienia się wyroku. Czyli przez wiele miesięcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.