Policjanci z Korczyny, którzy patrolowali na koniach pola w poszukiwaniu miłośników off-roadu, złapali dwóch młodych motocyklistów. 15- i 16-latek jechali na niezarejestrowanych motocyklach i bez obowiązkowego ubezpieczenia.
Będą m.in. pomagać ludziom, którzy zgubili się w lesie, ale największym wyzwaniem będzie chyba zwalczanie nielegalnych rajdów quadami w lasach. W kwietniu jeden ze strażników został potrącony przez kierowcę quada. Straż Leśna do 10 maja wzmoży patrole na terenie lasów podległych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Dwóch nastolatków kierujących quadem oraz crossem urządziło sobie nielegalny rajd w rezerwacie "Mójka". Jeden z nich próbował nawet potrącić interweniującego strażnika leśnego. - Wprowadzamy dyżury w godzinach wieczornych i w weekendy w całym regionie, by ten proceder ukrócić - mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie.
Podczas majówki w podkarpackich lasach było zdecydowanie mniej turystów niż zwykle. Skorzystali na tym kierowcy crossów i quadów, którzy rozbijali się po leśnych drogach i bezdrożach. Kiedy strażnicy leśni postanowili to ukrócić, doszło do dwóch prób potrącenia
Młody mieszkaniec Kolbuszowej, który prowadzi kanał Quadowy Vlog, podczas przejażdżki natrafił na pijanego kierowcę. Mężczyzna nie był w stanie iść o własnych siłach, a chciał prowadzić samochód. Dzięki interwencji chłopaka kierowca został zatrzymany. Całe zdarzenie zostało nagrane i wrzucone do sieci.
Mężczyzna i jego nieletni syn uciekali quadami po drodze publicznej przed nieoznakowanym radiowozem. Okazało się, że dorosły jest nietrzeźwy, a chłopiec nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. Ojciec może słono zapłacić za tę przejażdżkę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.