Atlas Nienawiści wniósł petycję do samorządu województwa podkarpackiego o uchylenie uchwały anty-LGBT. To uchwała z 2019 roku, której konsekwencje finansowe jako województwo już ponosimy.
Przez homofobiczną uchwałę województwo straciło w lutym br. prawie 2 mln euro z Funduszy Norweskich. Środki miały zostać przeznaczone na "Szlak Karpacki", który miał promować dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze Karpat. Z inicjatywy radnego Krzysztofa Fereta z klubu KO złożono projekt uchwały uchylający strefę anty-LGBT. Sejmik zepchnął temat do komisji.
We wtorek radni miejscy w Przemyślu głosowali w sprawie uchylenia oświadczenia sprzed dwóch lat "o sprzeciwie wobec promocji i afirmacji ruchów LGBT". Dyskusja była burzliwa. Ale ostatecznie oświadczenie zostało uchylone.
Choć klub radnych KO wnioskował o uchylenie deklaracji anty-LGBT, na poniedziałkowej sesji radni PiS zadecydowali, by projekt ten najpierw rozpatrzyły dwie komisje sejmikowe. Czyli - uchwała dyskryminująca osoby nieheteronormatywne na Podkarpaciu wciąż będzie obowiązywała.
Trzy wyroki sądów nakazujących polskim samorządom uchylenie tzw. deklaracji anty-LGBT nie przekonały radnych Zarzecza, by ją odrzucić.
Bart Staszewski, walczący o prawa osób LGBT w Polsce, wygrał w sądzie z podrzeszowskim Niebylcem. Gmina chciała zablokować publikację w mediach wykonanego przez aktywistę zdjęcia z tablicą "strefa wolna od LGBT". - Sąd utwierdził słuszność mojego projektu. Mam nadzieję, że homofobiczni radni szybko wycofają się z wykluczającego mieszkańców gminy stanowiska - komentuje działacz.
Powiat jarosławski najprawdopodobniej straci dofinansowanie z funduszy norweskich. Wszystko przez to, że tamtejszy samorząd przyjął deklarację w sprawie "powstrzymania ideologii LGBT". To "przejaw uderzania w sedno demokracji, czyli wolności słowa i wyrażania opinii, które nie naruszają prawa" - uważa starosta
Przy znaku granicznym Mielca aktywista Bart Staszewski zamontował tabliczkę "Strefa wolna od LGBT". Choć chodziło mu o cały powiat mielecki, we własnej obronie szybko stanął urząd miasta tłumacząc, że Mielec nie jest jedną z takich stref. Jak jednak zauważył jeden z internautów, miejscy radni przyjęli Samorządową Kartę Praw Rodzin autorstwa Ordo Iuris, organizacji konserwatywnych katolickich prawników.
Gmina Tuszów Narodowy razem z Redutą Dobrego Imienia składają pozew przeciwko Bartowi Staszewskiemu, który działa na rzecz mniejszości seksualnych. Po tym, jak gmina uchwaliła deklarację anty-LGBT, aktywista zawiesił tablicę "Strefa wolna od LGBT" przy wjeździe do wsi. Oburzyło to władze gminy.
Komisja Europejska rozesłała marszałkom pięciu polskich województw pisma w sprawie stref wolnych od LGBT. Grozi, że jeśli samorządy będą dyskryminować obywateli ze względu na płeć, wiek, kolor skóry, pochodzenie, wyznanie, niepełnosprawność czy orientację seksualną, stracą unijne dofinansowanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.