W środę zarząd PKP Cargo poinformował, że co trzeci pracownik firmy straci pracę. Pracownicy Sekcji Utrzymania i Napraw Taboru zatrudnieni w Jaśle, Tarnowie, Nowym Sączu obawiają się, że wszyscy stracą pracę.
- Problem Polregio z maszynistami na Podkarpaciu można bardzo szybko rozwiązać. Wśród maszynistów w PKP Cargo są osoby, które mają uprawnienia B1 na ruch pasażerski. Wystarczy je odnowić - przekonuje Leszek Miętka, prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
Od czerwca do października 2022 r. w naszym regionie nie było zgłoszeń zwolnień grupowych. Nie zostały też zgłoszone na nadchodzące miesiące - informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie.
W pierwszym półroczu 2020 r. pracodawcy z Podkarpacia zapowiedzieli zwolnienia ponad 4 tys. pracowników. Wypowiedzenia otrzymała już ponad połowa z nich. Najwięcej zwolnień jest w branży lotniczej i motoryzacyjnej. Ale niektórych firm kryzys nie dotknął, budują nowe fabryki lub szukają nowych pracowników. To na przykład firmy produkujące sprzęt kuchenny, bo Polacy zaczęli w pandemii więcej gotować.
W czerwcu zakład Safran z Sędziszowa Młp. zwolnił 152 osoby. Pracownicy oczekiwali, że przez kryzys, który dotknął firmę, w ramach tarczy antykryzysowej dostaną dodatek solidarnościowy. Jeden z byłych pracowników twierdzi, że ZUS nie wypłacił im tych świadczeń, a same kryteria zwolnień były niejasne. Zarzutom zaprzecza prezes zakładów tłumacząc, że firma przekazała pracownikom zasady.
Kryzys gospodarczy wywołany przez epidemię koronawirusa dotknął przemysł lotniczy. Zakład Safran Transmission Systems Poland w Sędziszowie Małopolskim zakończył ostatnio współpracę ze 152 pracownikami.
Pandemia koronawirusa, zastój w lotnictwie pasażerskim oraz problemy Boeinga. To przyczyny zwolnień w zakładach Goodrich w Krośnie i Tajęcinie.
W tym roku na Podkarpaciu pracodawcy złożyli 10 wniosków dotyczących zwolnień grupowych, które obejmą w sumie 1140 osób. Ponad połowa z nich to zwolnienia spowodowane skutkami epidemii koronawirusa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.