Mają od 21 do 55 lat. W swoich telefonach i komputerach mieli setki zdjęć i filmików z udziałem dzieci, które rozpowszechniali. Jeden z nich próbował uwieść 10-letniego chłopca. Sąd skazał ich na kary bezwzględnego więzienia.
36-letni Marcin przyszedł na spotkanie z 13-latką, z którą chciał uprawiać seks. Zamiast niej przyjechali tzw. łowcy pedofili. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
- Mówimy rodzicowi, że jego dziecko jest ofiarą molestowania, a ten stwierdza: "Nie takie rzeczy dzieją się w domach". Robi to z lęku przed podjęciem działań i pozornie chroniąc ofiarę. "Bo czeka ją przesłuchanie, sprawa w sądzie. Po co dziecku drugi raz to robić?". Nic nie jest straszniejsze od tego, kiedy dziecko jest pozostawione same sobie - mówi Joanna Fularz, psycholożka.
47-letni Grzegorz P. był przekonany, że rozmawia z 11-letnią dziewczynką. Miał składać jej wulgarne propozycje, wysyłać pornograficzne zdjęcia i prosić dziecko o przesłanie nagich fotografii. Okazało się jednak, że po drugiej stronie ekranu były "wabiki" z grupy Dzieciak w Sieci. W sobotę łowcy pedofilów przyjechali do domu we wsi Huzele w powiecie leskim.
"Chcesz kasę za buziaki?", "wynajmę hotel", "chcesz spróbować seksu?" - miał pisać 31-letni Grzegorz, przekonany, że rozmawia z 10-letnią dziewczynką. W Wielki Piątek w Łękach Dolnych (pow. dębicki) odwiedzili go łowcy pedofilów, którzy przekazali mężczyznę w ręce policji.
37-latek z Niebylca wpadł, bo nie wiedział, że nawiązał kontakt nie z 13-latką, jak sądził, ale z osobą dorosłą. Sąd Rejonowy w Strzyżowie zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Grozi mu do sześciu lat więzienia.
David H. był nauczycielem języka angielskiego w szkole "Promar" w Rzeszowie. Został skazany na 4 lata więzienia oraz wysokie grzywny za seksualne wykorzystanie małoletnich uczennic oraz posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Przez 10 lat nie może się zbliżać do osób małoletnich i przez taki sam czas nie może pracować jako nauczyciel. Na policję zgłosiła sprawę dyrektorka szkoły.
Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Cyberprzestępczością KWP w Rzeszowie przed kilkoma dniami zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem dzieci. Mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej w Leżajsku usłyszał zarzuty, a sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące.
- Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, czym kieruje się prezydent, podejmując tego typu decyzje. Nie ma zgody na to, by ofiarę zrównywać z katem - powiedział w Rzeszowie Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, który przyjechał na Podkarpacie promować program Rafała Trzaskowskiego w ramach akcji "Sobota dla Rafała".
W sierpniu Grzegorz B. wyszedł na wolność - po tym, jak odsiedział wyrok za naruszenie zakazu zbliżania się do nieletniej, którą kilka lat temu zwabił do mieszkania i robił jej zdjęcia. Wrócił do swojego domu na jednym z rzeszowskich osiedli. Place zabaw opustoszały.
Ponad 50-letni Tadeusz R. namówił 13-letnią dziewczynkę do tego, by przesłała mu swoje nagie zdjęcia. A później szantażował ją, że je upubliczni. Groził jej wybiciem zębów, połamaniem rąk. Domagał się seksu.
Ojciec przez lata gwałcił swoją nieletnią córkę. Sąd Okręgowy w Przemyślu skazał go na 5 lat więzienia. Wyrok zaskarżył oskarżyciel. W miniony czwartek odbyła się rozprawa przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie. Oskarżony usłyszał wyższy wyrok.
Informacja o zatrzymanym mężczyźnie pojawiła się najpierw na stronie Łowcy Pedofilów. 30-latek miał m.in. umówić się z dzieckiem z Rzeszowa i wysyłać mu swoje nagie zdjęcia.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, który w ubiegłym roku skazał za czyny pedofilskie Mariusza C. na karę 8,5 roku więzienia. Sąd Apelacyjny uznał, że na niektóre z zarzutów nie ma wystarczających dowodów i zmniejszył karę do 6 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Sanoka zatrzymali we wtorek 34-letniego mieszkańca powiatu sanockiego. Jest podejrzany o to, że za pośrednictwem internetu próbował umówić się z 13-letnią dziewczynką.
Sąd w Tarnobrzegu odroczył do 21 lutego proces 41-letniego Mariusza C. Mężczyzna był już skazany za pedofilię, a kolejne przestępstwa na tle seksualnym popełnił w warunkach recydywy.
Dane osobowe Mateusza Wylazia z Nowej Dęby nie zostaną wykreślone z ministerialnego Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu nie uwzględnił wniosku pedofila, skazanego za gwałt na 10-letnim chłopcu.
Od 3 do 15 lat więzienia grozi Mariuszowi C., pedofilowi ze Stalowej Woli, który chciał dopuścić się przestępstw w połowie ubiegłego roku, kiedy przebywał na wolności. Zamierzał wówczas skrzywdzić trzy nieletnie dziewczynki. Akt oskarżenia został już skierowany do sądu.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie podjął decyzję o umieszczeniu 40-letniego Mariusza C. z Pysznicy w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie. To miejsce dla osób z zaburzeniami psychicznymi, które po opuszczeniu zakładu karnego nadal mogą stwarzać zagrożenie dla społeczeństwa. Mariusz C. od kilku miesięcy przebywa znów w areszcie z zarzutami m.in. próby molestowania 11-letnich dziewczynek.
Łowca pedofilów Krzysztof Dymkowski po raz drugi w odstępie dwóch miesięcy pomógł na Podkarpaciu złapać pedofila. Zboczeniec umówił się z 13-latką z okolic Dębicy na seks. Na spotkanie przyjechał z maczetą, nożami i zabawkami erotycznymi.
Policja z Rzeszowa zatrzymała 45-letniego mężczyznę, który w internecie szukał nastoletniej dziewczyny na seks. Pedofila namierzył Krzysztof Dymkowski, znany w Polsce, jako "łowca pedofilów". Sprawę zgłosił na policję. Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca powiatu rzeszowskiego.
40-letni Mariusz C. z Pysznicy, który w sierpniu ub. roku wyszedł po 10-letniej odsiadce za pedofilię, został zatrzymany przez policję. Jest podejrzany o kierowanie gróźb karalnych, namawianie do zrobienia podstępem zdjęć nagiego dziecka i składanie fałszywych zeznań. Prokuratura złożyła wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu.
Policjanci z woj. warmińsko-mazurskiego zatrzymali 29-latka podejrzanego o prezentowanie treści pornograficznych 10-letniemu chłopcu. Wszystko dzięki czujności matki chłopca, którą zaniepokoiły treści znalezione w komórce syna. Okazało się, że pedofil mieszka na Podkarpaciu, w powiecie strzyżowskim. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie postawiła zarzut prezentowania treści pornograficznych za pośrednictwem komunikatora internetowego osobie poniżej 15. roku życia Grzegorzowi W., pedofilowi z Głogowa Małopolskiego. 39-latek przyznał się do winy.
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu skazał na 6 lat i cztery miesiące więzienia 20-latka, który zgwałcił 12-letnią dziewczynkę.
W Pysznicy wzmożona czujność rodziców, szkoły i policji. Mieszkańcy boją się o dzieci i liczą, że Mariusz C., stalowowolski pedofil, który po wyjściu z więzienia przebywa na terenie tej gminy, szybko zostanie osadzony w specjalnym zakładzie zamkniętym. Do tej pory był z tym problem, bo składane co rusz przez 40-latka wnioski formalne odwlekały decyzję.
Policjanci zatrzymali poszukiwanego listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania 52-letniego mieszkańca Rzeszowa. Ukrywał się od 2011 roku. Został zatrzymany na terenie województwa wielkopolskiego.
Pod dwoma adresami na terenie województwa podkarpackiego prowadzone były przeszukania w ramach ogólnopolskiej operacji policyjnej pod kryptonimem "FIBULA". To już czwarta w tym roku ogólnopolska akcja polskiej Policji wymierzona w osoby sprowadzające i rozpowszechniające za pośrednictwem internetu materiały z pornografią dziecięcą.
Niespełna 72 godzin potrzebowali katowiccy policjanci na zatrzymanie 51-letniego mężczyzny, który kilka dni wcześniej przesłał treści pornograficzne do dwóch małoletnich mieszkańców Katowic. Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.
29-letni mężczyzna był przekonany, że umówił się z 14-latką. Gdy przyszedł na spotkanie, został zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze zabezpieczyli w jego mieszkaniu komputery, telefony i płyty CD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.