"Nadciąga siła kobiet. Łapy precz od naszych macic" - to hasło IV Manify, która 12 marca przejdzie ulicami Rzeszowa. Organizatorzy domagają się m.in. antydyskryminacyjnych zajęć dla ginekologów oraz gabinetów ginekologicznych bez barier.
"Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka namaszczona przez PiS, oskarżyła liderkę strajków kobiet w Rzeszowie - Agnieszkę Itner o nawoływanie do niszczenia kościołów. Jest to nic innego jak perfidna insynuacja!" - czytamy na podkarpackim profilu Partii Razem. Razem żąda przeprosin i przypomina wojewodzie, która jest doktorem prawa, konsekwencje karne, jakie grożą za publiczne pomówienie.
W piątek w Rzeszowie ponownie odbył się Strajk Kobiet. Mieszkańcy stolicy Podkarpacia protestowali przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego delegalizującego aborcję w Polsce. - Kobiety odczuwają ból, odczuwają traumę przez to, że skazuje się je na rodzenie śmierci. Na rodzenie płodów, które są trwale uszkodzone i które jeżeli urodzą się po 24. tygodniu, będą cierpieć. I te matki, wiedząc o tym, również cierpią. Mają taką traumę porównywalną do traumy, jaką przeżywają żołnierze wracający z misji wojennych - mówiła Agnieszka Itner z podkarpackich struktur Partii Razem.
19-letnia Oliwia Trybus i 23-letni Patryk Fic to studenci, którzy stworzyli internetową petycję w sprawie nazwania jednej z ulic rodzinnego Krosna na cześć Praw Kobiet. Ich pomysł poparło już niemal tysiąc osób. - Ulica Praw Kobiet w Krośnie dodałaby otuchy wszystkim kobietom, które mają odwagę walczyć o swoje prawa w mniejszych miejscowościach. Tu trudniej jest zachować anonimowość, trzeba mieć więcej odwagi, by wyjść z transparentem na ulicę, a co dopiero organizować strajki przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego - mówi Oliwia Trybus.
W piątek w całej Polsce odbędą się protesty z powodu decyzji Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z prawem aborcji w przypadku choroby płodu. Manifestacja odbędzie się również w Krośnie i w Przemyślu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.