Dobra wiadomość - właśnie podpisana została umowa na dokumentację. Gorsza - prace zakończą się dopiero za trzy lata. Chodzi o rewitalizację linii kolejowej Jasło - Nowy Zagórz
Dwa słodkie niedźwiadki, w tym jeden charakterystyczny, z białym kołnierzem, baraszkują beztrosko przy swojej mamie, a to wszystko filmuje Kazimierz Nóżka, leśniczy z nadleśnictwa Baligród. "Bardziej kocham wiedzieć, co u tych maluchów, niż słuchać o dzieciach znajomych" - komentuje internautka. Filmiki o tej parce to zawsze internetowe hity.
Do zdarzenia doszło dziś w Rymanowie, na trasie pomiędzy Miejscem Piastowym a Sanokiem. W wypadku ranna została jedna osoba.
- Dynamika w pogodzie okrutna ostatnio... ;) - komentuje leśniczy Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród. Zamieścił filmik z padającym śniegiem w bieszczadzkim lesie.
Na końcu niczego, w nieistniejącej bieszczadzkiej wsi Agnieszka Skwirut, studentka Politechniki Rzeszowskiej, zaprojektowała ośrodek terapii zaburzeń psychicznych. Chodziło o to, aby architektura i przyroda pomagały wyjść z choroby osobom dotkniętym depresją
W nocy z piątku na sobotę rodzina mieszkanki Szczecina zawiadomiła ratowników GOPR, że nie ma z nią kontaktu. Dziewczyna miała wyruszyć w Karpaty Ukraińskie, gdzie doznała urazu nogi i nie mogła znaleźć drogi powrotnej.
Bieszczady to ulubiona miejscówka Polaków na długi majowy weekend. Mimo że w tym roku pogoda nie jest najlepsza na górskie wędrówki i tym razem turyści dopisali. 2 maja, by wejść na Tarnicę, trzeba było czekać w kolejce. Facebookowicze porównują ten szlak do Krupówek i mostu Karola w Pradze.
Do zdarzenia doszło w czwartek. Ratownicy z Bieszczadzkiej Grupy GOPR zostali zawiadomieni o tym, że na Połoninie Wetlińskiej zasłabł mężczyzna. Życia turysty niestety nie udało się uratować.
Na majówkę w Bieszczady co roku przyjeżdża dużo turystów. W tym roku pogoda nie dopisała, ale gości przyciągnął festiwal "Zew się budzi", który odbywa się w Cisnej. Na szlakach jest mnóstwo błota, panują trudne warunki
Bez prądu, bieżącej wody, do tego materiały budowlane trzeba transportować helikopterem. Kto chciałby podjąć się przebudowy kultowego bieszczadzkiego schroniska Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej? Niestety, wciąż nikt.
Majówkę na Podkarpaciu można ciekawie spędzić, nie tylko wędrując po bieszczadzkich szlakach. Atrakcją może być spływ kajakowy, przejażdżka kolejką leśną czy kwitnące magnolie w bolestraszyckim arboretum. Sprawdzamy, gdzie najlepiej spędzić czas aktywnie i gdzie się zrelaksować w długi majowy weekend.
Od 1 do 5 maja w okolicach Wołosatego w Bieszczadach zostanie uruchomiona odprawa graniczna poza czynnymi przejściami granicznymi. Turyści zainteresowani przekroczeniem polsko-ukraińskiej granicy w tym miejscu, muszą spełnić takie same warunki jak podczas kontroli w przejściu granicznym.
Kazimierz Nóżka, leśnik z Nadleśnictwa Baligród, udostępnił film ze znaną już niedźwiedzicą. Aga pojawiła się po kilku miesiącach z dwoma młodymi. Wg leśnika jeden z niedźwiadków, który ma białą plamkę, to samiec, a internauci już wymyślają imiona dla dwójki nowych misiów.
Pan Stanisław jest z bieszczadzkim lasem za pan brat. Ale nie spodziewał się, że w tym dobrze znanym lesie spotka się oko w oko z niedźwiedziem. Dosłownie oko w oko.
Na miejsce ratownicy udali się śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Istniało podejrzenie, że mogło dojść do zasypania turystów.
W ciągu roku na oddziale ginekologiczno-położniczym szpitala w Ustrzykach Dolnych rodzi się tylko ok. 130 dzieci. Pojawiły się pogłoski o zamknięciu tego oddziału i o problemach finansowych całego szpitala. Sprzeciwiają się temu radni miejscy.
Plenerowe śluby cywilne - to nowy pomysł na zainteresowanie Bieszczadami turystów. Gmina Ustrzyki Dolne przygotowała specjalną ofertę dla nowożeńców w pięknym plenerze pasma Żukowa. Koszt ceremonii na tle bieszczadzkich połonin to niewiele ponad tysiąc złotych. Formalności można załatwić mailem.
Bieszczadzcy leśnicy dokumentują kolejne dokonania niedźwiedzi, które obudziły się ze snu zimowego i szukają pożywienia. Jeden z drapieżników wszedł na działkę w Cisnej i tam dobrał się do starych sprzętów AGD.
Najpierw zapasy, potem pieszczoty. Małe niedźwiadki baraszkują w bieszczadzkim lesie, a ich mama dogląda je z delikatnością. Kazimierz Nóżka, słynny leśniczy, pokazuje jak budzi się wiosna w Bieszczadach. A internauci wymyślają już imiona dla maluchów: 'Czas na Kazia i Józia'
PKP PLK i Zarząd Województwa Podkarpackiego podpisali umowę w sprawie dofinansowania kwotą 22 mln zł rewitalizacji bieszczadzkich linii kolejowej 108 Jasło - Zagórz, linii 107 Zagórz - Łupków oraz budowy łącznicy kolejowej Jedlicze - Szebnie.
Kazimierz Nóżka, leśnik z Nadleśnictwa Baligród udostępnił kolejny film, którego głównymi bohaterami są niedźwiedzie. Zwierzęta właśnie budzą się z zimowego snu i można się na nie natknąć na bieszczadzkich drogach.
31-latka zabłądziła, schodząc z Tarnicy w kierunku Wołosatego. Miała bardzo słaby zasięg w telefonie. Na szczęście udało jej się ściągnąć aplikację Ratunek, dzięki której ratownicy z GOPR ją namierzyli. Kobieta siedziała przy stromym brzegu potoku, była mocno wychłodzona i przemoczona.
W Cisnej pasjonaci muzyki prowadzą zajęcia dla dzieci i młodzieży z Bieszczadów. Niedawno zniszczyło się pianino, na którym dzieci uczyły się grać. Jeden z nauczycieli uruchomił zbiórkę na zakup nowego.
Ze względu na zawieszone i grożące przewróceniem na szlak drzewa, niedostępna jest część bieszczadzkich szlaków. Zapowiadane są silne wiatry.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wydadzą 23 mln zł na prace remontowe na trasie Stróże - Jasło. To trasa, którą z Krakowa można dojechać w Bieszczady.
W czwartek rano jeden z bieszczadzkich niedźwiedzi postanowił na śniadanie zjeść rybkę. By ją złowić, musiał pokonać ogrodzenie. Nie sprawiło mu to większego problemu. Zobaczcie to na filmie, który na swoim profilu facebookowym udostępniło Nadleśnictwo Cisna.
Spółka Gryfskand wycofała się z budowy fabryki produkującej węgiel drzewny i brykiet, która miała powstać w Ustrzykach Dolnych. Mieszkańcy tej części Bieszczadów bali się, że inwestycja zatruje powietrze. Po protestach i petycji udało się powstrzymać budowę fabryki.
- Mieszkańcy się boją. Wilki chodzą przez środek miejscowości w południe, kiedy dzieci wracają ze szkoły. Mamy potwierdzonych pięć przypadków zagryzionych psów. Dlatego wystąpiłem do RDOŚ o zgodę na odstrzał jednego wilka. Być może to odstraszy pozostałe - mówi Adam Piątkowski, wójt gminy Solina.
Kazimierz Nóżka, leśnik z Nadleśnictwa Baligród, wolną sobotę poświęcił na przeglądanie archiwów. To, co tam znalazł, warto obejrzeć
W Bieszczadach ze względu na zawieszone i grożące przewróceniem na szlak drzewa, zamknięte są odcinki szlaków: żółtego, niebieskiego i czerwonego, a także jedna ze ścieżek przyrodniczo-historycznych
Funkcjonariuszka straży granicznej spędzała urlop w bieszczadzkiej miejscowości Ustianowa. Jechała na nartach trasą biegową dla narciarzy. Nagle zauważyła, że jedzie tamtędy samochód. Okazało się, że za kierownicą siedziała pijana kobieta.
Program Polska-Słowacja wesprze budowę nowego szlaku turystycznego na polsko-słowackim pograniczu. W środę podpisana została umowa o dofinansowanie projektu "Porta Rusica - z Połonin w Bieszczady".
Pani Katarzyna Sachajek miała niewiarygodne szczęście. Kilka dni temu w czasie wycieczki udało się jej z bliska zobaczyć młodego niedźwiedzia i zrobić mu zdjęcia.
Cztery dorodne żubry wybrały się na spacer po drogach Bieszczad, nie zważając na jadące samochody. Spacer uwiecznił Damian Olawski, bieszczadzki fotograf. Filmik z żubrami w roli głównej ma już ponad 1,5 milionów wyświetleń i prawie 5 tysięcy udostępnień.
- Jesteśmy pierwszym w Polsce browarem, który jest zasilany w 100 proc. prądem ze słońca - mówi Andrzej Czech, wiceprezes spółki Ursa Maior. Panele słoneczne ogrzewają 4 tys. litrów wody, to 80 proc. gorącej wody zużywanej przez browar, sklep i bar
Turyści wybierający się w Bieszczady muszą uważać. Po kilkudniowym ociepleniu spadła temperatura. Niektóre szlaki są niebezpieczne i oblodzone, inne wciąż pozostają zamknięte.
Pan Henryk przyjechał na urlop nad Solinę. Tu w Zawozie ma swój domek letniskowy. Ale widok na zalew zasłania mu góra śmieci. - Nawet znajomych nie mogę zaprosić, bo wstyd - mówi.
W Bieszczadzkim Paku Narodowym nadal nie wszystkie szlaki są otwarte. Wciąż nie można dojechać do niektórych parkingów przy wejściu na szlak i trwają prace związane z usuwaniem zawieszonych gałęzi oraz powalonych drzew. Bieszczadnicy ostrzegają też przed oblodzeniami na szlakach
Rzeszowska RDOŚ kupiła zabezpieczenia, które mają chronić zwierzęta gospodarskie przed drapieżnikami. Siatki ochronne, pastuchy elektryczne i fladry trafią do gospodarstw, w których wilki i niedźwiedzie wyrządziły największe szkody.
Lazurowe niebo, pełne słońce, skrząca się woda. Jak latem czy późną wiosną. Takie widoki można od kilku dni oglądać nad Soliną, - A kilkadziesiąt kilometrów dalej inny świat. Zima w pełni - mówi Mirosław Piela, autor zdjęć. W Bieszczadach jest wciąż mnóstwo śniegu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.