- W blokach czteropiętrowych wind nie budowano. Współczesne metody pozwalają na dobudowanie windy przytwierdzonej do budynku. To niesamowite ułatwienie dla osób starszych i dla rodzin z dziećmi - mówił Marcin Warchoł, wiceminister w resorcie Zbigniewa Ziobry i kandydat na prezydenta Rzeszowa. Podczas konferencji towarzyszył mu Tadeusz Ferenc.
- Przepisy zostały przygotowane i inwestycja będzie mogła być realizowana - powiedział obecny na konferencji obok Marcina Warchoła Tadeusz Ferenc. Jednak przepisy dotyczące monoraila nie weszły jeszcze w życie. Konieczny jest podpis ministra infrastruktury i premiera RP. Nie wiadomo kiedy będzie złożony. Koszt inwestycji może sięgać miliarda złotych.
- PKW nie zarejestrowała mojego komitetu wyborczego. Muszę zmienić nazwę, ale zapewniam, że nadal będzie w niej nazwisko Tadeusza Ferenca - mówi Marcin Warchoł, kandydat w wyborach prezydenta Rzeszowa.
Pomimo pandemii koronawirusa i wprowadzonego od soboty na terenie całego kraju lockdownu Marcin Warchoł, kandydat na prezydenta Rzeszowa, w ramach kampanii wyborczej rozdawał mieszkańcom miasta sadzonki drzew. Miał mu towarzyszyć Tadeusz Ferenc, były prezydent nie pojawił się jednak obok wiceministra w resorcie Zbigniewa Ziobry. Przyjechała za to policja.
- Nie ma nic piękniejszego niż śmieciarka, która jest zasilana gazem, który powstał ze śmieci - mówił Marcin Warchoł na kolejnej już konferencji w tym tygodniu w Rzeszowie. Choć poseł wciąż nie zarejestrował komitetu wyborczego, kampanię prowadzi na całego pod płaszczykiem "kampanii społecznych".
- Jako poseł, wiceminister sprawiedliwości i mieszkaniec Rzeszowa obiecuję, że zrobię wszystko, żeby szpital uniwersytecki powstał w Rzeszowie. 800 mln zł na ten cel jest wpisane w Krajowy Plan Odbudowy - zapowiedział Marcin Warchoł, wiceminister w resorcie Zbigniewa Ziobry, na konferencji, w której wystąpił razem z Tadeuszem Ferencem. Warchoł po raz kolejny skopiował znane hasło Ferenca: "Moją partią jest Rzeszów".
Tadeusz Ferenc przez 18 lat prezydentury zmienił Rzeszów nie do poznania. Jego zasługi docenił prezydent Andrzej Duda. W liście gratulacyjnym dla byłego samorządowca napisał, że znacząco przyczynił się on do rozwoju Polski.
Borys Budka przyjechał do Rzeszowa, by porozmawiać z lokalnymi politykami, samorządowcami i działaczami ruchów obywatelskich o wspólnym kandydacie w wyborach prezydenta Rzeszowa. Zapewnił, że decyzja o tym, kto wystąpi przeciwko kandydatom prawicy, zapadnie w Rzeszowie, a nie w Warszawie. O Marcinie Warchole powiedział: - Niszczył wymiar sprawiedliwości, teraz udaje samorządowca.
W piątek Maciej Masłowski zadeklarował, że nadal chce kandydować, ale dla dobra Rzeszowa może zrezygnować. Uważa, że w kampanii nie powinno być pytań o LGBT czy aborcję, a przyszły prezydent powinien zdobyć jak najwięcej środków unijnych.
W środę uprawomocniła się decyzja o wygaszeniu mandatu Tadeusza Ferenca jako prezydenta Rzeszowa. Rządy w mieście będzie pełnił komisarz. Premier Mateusz Morawiecki powołał na to stanowisko Marka Bajdaka.
Lider PO Borys Budka powiedział w środę na konferencji prasowej, że w Rzeszowie potrzebny jest dobry wspólny kandydat opozycji demokratycznej. - Jestem po słowie z liderami innych ugrupowań opozycyjnych w parlamencie - potwierdził Budka.
Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje, żeby Edward Słupek był kandydatem całej opozycji. - To człowiek z Rzeszowa, nie polityk. Zna się na zarządzaniu - mówi Mieczysław Kasprzak, lider podkarpackich struktur PSL.
Czy rekomendacja Tadeusza Ferenca przysporzy głosów Marcinowi Warchołowi? Gdyby - zgodnie z wolą ustępującego prezydenta - na Warchoła zagłosowała choćby większa część wyborców Tadeusza Ferenca, miałby pewnie wygraną w garści. Na Ferenca w ostatnich wyborach prezydenckich zagłosowało ponad 51 tys. osób. Na razie Warchoł nie miał jednak nawet dziesiątej części tego poparcia rzeszowian w wyborach parlamentarnych 2019, pierwszych, w jakich poddał się ocenie wyborców z Rzeszowa.
Marcin Warchoł z Solidarnej Polski napisał do radnych Rzeszowa, by specjalną uchwałą uhonorować Tadeusz Ferenca. - My znamy zasługi prezydenta Ferenca dla Rzeszowa. Pan minister nie musi nam o nich przypominać. Mamy też sposoby honorowania zasłużonych - mówią radni Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc nie wychował swojego następcy. Lista porażek jest w cieniu listy sukcesów prezydenta Ferenca. Ale ta sprawa zajmuje na niej jedno z czołowych miejsc. Zaspali także lokalni politycy opozycji. Wszyscy wiedzieli, że prezydent Ferenc rządził w Rzeszowie już ostatnią kadencję. I wszystkie ugrupowania już powinny mieć kandydata na jego miejsce.
Paweł Kowal na TikToku wyjaśnia co go łączy z Rzeszowem, Krakowem, Warszawą. Na Twitterze przypomina, że Rzeszów to nie cesarstwo. "Nie ma namaszczeń są wybory"
Przedterminowe wybory stworzą szansę do przejęcia Rzeszowa przez PiS lub Solidarną Polskę. Dlatego są tak ważne, że będą poligonem do przejmowania kolejnych samorządów.
Marcin Dudzik, komisarz wyborczy w Rzeszowie, opublikował postanowienie o wygaśnięciu mandatu prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca.
Aż 88 proc. mieszkańców Rzeszowa dobrze ocenia działalność prezydenta Tadeusza Ferenca - wynika z badań przeprowadzonych przez IBRiS. Co istotne, sondaż był przeprowadzony jeszcze przed rezygnacją ze stanowiska.
Kandydat na prezydenta miasta nie musi na stałe mieszkać w miejscu, w którym kandyduje. W czasie najbliższych wyborów na prezydenta Rzeszowa zapowiada się wysyp kandydatów spoza Rzeszowa.
Jeden z wieloletnich współpracowników i zastępców Tadeusza Ferenca opublikował informację o swoim odejściu. To konsekwencja rezygnacji ze stanowiska prezydenta Tadeusza Ferenca. Sienko podziękował mieszkańcom i współracownikom na facebooku.
Wojewoda Ewa Leniart zaprosiła do siebie prezydenta Tadeusza Ferenca oraz przewodniczącego Rady Miasta Andrzeja Deca. Rozmawiano m.in. o najbliższej przyszłości Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc słynął z tego, że zawsze chętnie pokazywał się wśród mieszkańców Rzeszowa. Bywał na miejskich imprezach, odwiedzał osiedla, a przede wszystkim regularnie sprawdzał postęp prac na powstających w mieście inwestycjach. Zobaczcie najciekawsze zdjęcia fotoreporterów "Wyborczej".
Czas rządów Tadeusza Ferenca w Rzeszowie będzie zapamiętany jako złoty okres rozwoju miasta. Dlaczego?
W środę prezydent Tadeusz Ferenc ogłosił, że odchodzi, i złożył rezygnację u komisarza wyborczego. Poznaliśmy też pierwszego pewnego kandydata na jego miejsce. Z kim się zmierzy Marcin Warchoł z Solidarnej Polski? Zanosi się na pojedynek między przedstawicielami Zjednoczonej Prawicy.
Eurodeputowany Tomasz Poręba (PiS), choć od lat mieszka w Brukseli, śledzi to, co się dzieje na Podkarpaciu. Jeden z jego ostatnich wpisów na Twitterze dotyczy rezygnacji Tadeusza Ferenca z funkcji prezydenta i namaszczenia przez niego Marcina Warchoła (Solidarna Polska).
Ogłaszając swoje nagłe odejście z ratusza w środę, Tadeusz Ferenc - ikona polskiej samorządności - namaścił na swojego następcę Marcina Warchoła, polityka Solidarnej Polski, partii współodpowiedzialnej za niszczenie samorządów w Polsce. Udało mu się jedno - jak słyszymy w kręgach PiS - wywołał tym popłoch na Nowogrodzkiej.
- Jestem przekonany, że tym, co będzie się działo w dużym mieście wojewódzkim, jakim jest Rzeszów, bardzo zainteresowany jest prezes PiS. Rzeszów może być papierkiem lakmusowym tego, co będzie się działo w przyszłości. Prezes będzie chciał sprawdzić, ile Zjednoczona Prawica może ugrać - uważa Konrad Fijołek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
"Razem dla Rzeszowa" wydało oświadczenie w związku z poparciem przez Tadeusza Ferenca kandydatury Marcina Warchoła na stanowisko prezydenta Rzeszowa. "Po wysłuchaniu konferencji mamy wrażenie, że chodzi nie tyle o dobro mieszkańców, co o utrzymanie władzy i dotychczasowych wpływów" - napisali członkowie porozumienia. Podkreślają, że Rzeszów stać na kandydata bezpartyjnego, niezależnego fachowca. Czy mają na myśli własnego lidera?
W środę Tadeusz Ferenc zrezygnował z funkcji prezydenta Rzeszowa, którą pełnił nieprzerwanie od 2002 roku. Na liście kandydatów, którzy mogliby zająć jego miejsce, są wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, radny miejski Konrad Fijołek i poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Eksperci STS, największej firmy bukmacherskiej w Polsce, oceniają szanse poszczególnych polityków.
Dokument o rezygnacji z funkcji prezydenta Rzeszowa, podpisany przez Tadeusza Ferenca w środę został złożony w rzeszowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego.
Tadeusz Ferenc, rządzący Rzeszowem piątą kadencję, złożył w środę rezygnację. I wskazał następcę - Marcina Warchoła z Solidarnej Polski.
Informacje o tym, że Tadeusz Ferenc zrezygnuje ze stanowiska, wywołały sporo zamieszania w różnych środowiskach politycznych. Wszyscy gorączkowo się zastanawiają, kto zostanie komisarzem wyborczym: człowiek Jarosława Kaczyńskiego czy Zbigniewa Ziobry.
Po informacji o planowanym odejściu Tadeusza Ferenca sieć zalała fala komentarzy. Wynika z nich, że część rzeszowian obawia się przejęcia władzy przez PiS w mieście. Ale z jednym niemal wszyscy są zgodni - "za jego czasów Rzeszów przeszedł ogromną zmianę".
Informacja o odejściu prezydenta Tadeusza Ferenca jest na razie nieoficjalna. Urzędnicy nie potwierdzają, ale też nie zaprzeczają.
Rzeszów. Radni klubu PiS chcą, by miasto szybciej zabrało się za poszerzenie ul. Kwiatkowskiego. To wąska droga, którą codziennie do centrum miasta dojeżdżają mieszkańcy trzech dużych osiedli.
Tadeusz Ferenc został wypisany ze szpitala po tym, jak tydzień temu ponownie tam trafił z objawami COVID-19. Jak słyszymy w ratuszu, prezydent Rzeszowa czuje się dobrze. Najbliższe dni spędzi w domu.
Zakończyły się konsultacje w sprawie propozycji przyłączenia Kielanówki i Racławówki do Boguchwały. Wynika z nich, że mieszkańcy obu sołectw nie chcą być częścią miasta.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc walczy z koronawirusem. Po kilku dniach w domu znowu wrócił do szpitala.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc po ponad tygodniu wyszedł ze szpitala. Przebywał w nim ze względu na zakażenie koronawirusem. Czuje się dobrze, lecz wciąż nie wiadomo, kiedy wróci do pracy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.