Według posła Grzegorza Brauna Józef Ulma nie miał prawa narażać swojej rodziny, by ratować Żydów. Te kontrowersyjne zdania padły w Sejmie, gdy uchwalano rok 2024 Rokiem Rodziny Ulmów. Dobrego imienia Ulmów chcieli bronić radni wojewódzcy z PiS, ale w ostatniej chwili zrezygnowali. Dlaczego?
Środowiska narodowców zapraszają na Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej, który odbędzie się 9 lipca w Rzeszowie. Rok temu podobne wydarzenie zamieniło się w antyukraińską manifestację. Czeka nas powtórka?
Daniel Ś., skorumpowany były oficer CBŚP, jeden z bohaterów filmu Patryka Vegi, chciał wstąpić do Konfederacji? Działacze partii zdradzają kulisy.
Hipokryzja radnych PiS, parlamentarzysta spadochroniarz, wycieranie sobie ust Janem Pawłem II - mocne słowa padały podczas ostatniej sesji sejmiku podkarpackiego. A to wszystko podczas dyskusji nad uchwaleniem uchwały w obronie dobrego imienia Jana Pawła II.
Rozbite ukraińskie nagrobki, bezdomny zakatowany na śmierć przez sympatyka skrajnej prawicy, ataki na ciemnoskórych studentów uciekających z Ukrainy. A także wiele pełnych nienawiści i pogardy wystąpień Grzegorza Brauna, który reprezentuje Podkarpacie w Sejmie: przeciwko Żydom, Ukraińcom, a także innego prawicowego polityka oraz kibolskie ataki - to historie z Podkarpacia, które znalazły się w "Brunatnej Księdze".
Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" przeprowadziło badanie na temat mowy nienawiści w internecie wobec uchodźców z Ukrainy. Wyniki zostały przedstawione w opracowaniu "Jak policzyć nienawiść? Hejterzy o Ukraińcach". - Byliśmy zaskoczeni, na jaką skalę może rozpowszechniać się mowa nienawiści - komentuje dr Anna Tatar, współautorka raportu.
Konto jednego z polskich posłów jest w czołówce internetowych kont, z których pochodzi najwięcej antyukraińskich wpisów w języku polskim w mediach społecznościowych. Między innymi retweetował on wiadomość, w której sugerowano, że uchodźcy wojenni z Ukrainy zakażają Polaków HIV.
Poseł Grzegorz Braun z Konfederacji został ukarany naganą przez sejmową Komisję Etyki. Chodzi o jego skandaliczne zachowanie w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku i żądanie ujawnienia nazwisk uczniów, którzy złożyli skargę na nauczycielkę.
Andrzej Szlęzak, wojewódzki radny z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, na swoim oficjalnym profilu facebookowym nazwał dyrektora szkoły w Nisku "sk...synem" i "zaprzańcem". Przepraszać nie zamierza. Dyrektor, który skierował skargę ukraińskich uczniów na nauczycielkę do rzecznika dyscyplinarnego, komentuje: - Uważamy się za naród chrześcijański, a postępujemy jak bandyci.
Grzegorz Braun, poseł Konfederacji Korony Polskiej, wtargnął do Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku pod pretekstem - jak to nazwał - "nagonki ukraińskich uczniów na nauczycielkę Polkę". Podniesionym głosem próbował dyscyplinować personel i wezwał policję. Pod nieobecność wicedyrektora wtargnął do jego gabinetu i zażądał wydania dokumentów szkoły. - To była napaść na nas - nie ma wątpliwości dyrekcja szkoły.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zareagował na akcję prowadzoną przez Konfederację pod hasłem "Stop ukrainizacji Polski!" i chce pozwać Grzegorza Brauna, lidera Konfederacji, a jednocześnie posła z Podkarpacia. - Ten człowiek odpowiada za realizowanie celów propagandowych moskiewskiego reżimu - stawia tezę OMZRiK i jako jeden z dowodów na to zauważa, że antyszczepionkowcy przemalowali się teraz w antyukraińców.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych rozpoczął zbiórkę na pozew sądowy przeciwko Grzegorzowi Braunowi, posłowi Konfederacji z Podkarpacia. Chodzi o akcję: "Stop ukrainizacji Polski".
Hasła głoszone przez Konfederację i jej posła Grzegorza Brauna o zatrzymaniu rzekomej ukrainizacji Polski rozbrzmiewają w propagandzie Kremla. Reżimowa stacji Rossija 1 chętnie z nich korzysta. Manipulują wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego i wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego.
Według zapowiedzi to miał być Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Ale narodowcy szybko dali upust swoim poglądom. Były okrzyki: "Śmierć wrogom ojczyzny!" i "Śmierć wrogom Polski!". Patostreamer Wojciech Olszański grzmiał do mikrofonu, że ukraińska flaga powiewająca na rzeszowskim ratuszu należy do "państwa, które czci mordercę Polaków". A Grzegorz Braun powiedział, że liczy na to, że Ukraińcy pozostaną naszymi sąsiadami, a nie domownikami. Wszystko to w mieście uhonorowanym przez prezydenta Ukrainy tytułem "Miasta-Ratownika".
Prokuratura Rejonowa w Mielcu nie rozpocznie śledztwa w sprawie proboszcza parafii w Borkach Nizińskich, który pomimo nałożonego na niego obowiązku kwarantanny i tak postanowił odprawić mszę. W obronie duchownego stanęli przedstawiciele Konfederacji Korony Polskiej, partii Grzegorza Brauna.
mBank miał dojść do wniosku, że prowadzenie konta bankowego Konfederacji Korony Polskiej wpływa negatywnie na jego reputację, więc wypowiedział umowę partii Grzegorza Brauna. Byli klienci będą składać odwołanie.
Poseł Konfederacji notorycznie nie nosił maseczki podczas obrad sejmowych, dlatego regularnie był wykluczany z posiedzeń i dostawał kary finansowe. Nazbierało się tego w sumie prawie 156 tys. zł. Ale poseł Grzegorz Braun miał celowo nie płacić zobowiązań. Konfederacja twierdzi, że to nie wina polityka, lecz Kancelarii Sejmu.
- Grzegorz Braun próbował, używając przemocy, wejść na targi książki, nie przestrzegając regulaminu, czyli bez założonej maseczki - informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Konfederacja otworzyła w Krośnie biuro poselskie Grzegorza Brauna i Janusza Korwin-Mikkego. Grzegorz Braun powitał się jak zawsze: "Szczęść Boże", ale potem padło pytanie, jak Konfederacja stosuje chrześcijańską zasadę "głodnych nakarmić, nagich przyodziać" w stosunku do migrantów?
Ponad 180 tys. zł jest już na koncie zbiórki wspierającej działalności Grzegorza Brauna, posła z Podkarpacia. Zrzutkę na koszty związane z możliwym procesem po skandalicznych słowach skierowanych do szefa resortu zdrowia ogłosiła fundacja założona z inicjatywy posła Brauna. A czego nie było w jego tegorocznym oświadczeniu majątkowym?
- Doprowadzenie do nadmiarowych zgonów w liczbie 150 tys. Polaków to zbrodnia. Być może należy uzmysłowić rządzącym, jaka może ich spotkać kara, kiedy być może zostanie przywrócona ta kara (kara śmierci - red.) - mówił w piątek w Rzeszowie Jacek Ćwięka z Konfederacji, poproszony o skomentowanie słów posła Grzegorza Brauna do Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia: "Będziesz pan wisiał".
Konrad Fijołek zebrał ponad 56 proc. głosów w wyborach prezydenta Rzeszowa, jednak nie wszędzie kandydat zjednoczonej opozycji mógł się cieszyć z tak wysokiego poparcia. Kandydaci prawicy sporo zyskiwali m.in. na terenach niedawno przyłączonych do miasta, np. w Bziance, a także w jednym z obwodów na osiedlu Nowe Miasto.
Wybory w Rzeszowie. Wyniki sondażu exit poll wskazują, że zwycięzcą wyborów prezydenckich w Rzeszowie jest Konrad Fijołek, kandydat popierany przez zjednoczoną opozycję! Według badania wygrał z kontrkandydatami z ogromną przewagą, drugiej tury nie będzie. Sondaż zrealizował Instytut Badań Samorządowych, który działa w ramach Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Dopuszczalny błąd to 2 punkty procentowe - deklarował przed wyborami prezes OGB.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. 156 tys. zł miały według szacunków Jacka Oberlanda, pełnomocnika finansowego komitetu Grzegorza Brauna, kosztować sztab Marcina Warchoła billboardy, którymi promował się przez trzy miesiące kampanii wyborczej. A to tylko część kosztów. Tymczasem dopuszczalna prawem kwota to ok. 118 tys. zł.
Kolejny przedwyborczy sondaż wskazuje na zdecydowane zwycięstwo Konrada Fijołka w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Rzeszowie. Kandydat Zjednoczonej Opozycji może liczyć w I turze na ponad 47 proc. głosów - wynika z badania przeprowadzonego przez IBRiS dla Grupy Polsat.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Debata RMF FM. Mistrz bon motów Grzegorz Braun zwrócił się do Marcina Warchoła: "pilnuj szewcze kopyta", sugerując mu pozostanie w rządzie i pozostawienie w spokoju samorządu. A Ewa Leniart zaskakiwała pytaniami kandydatów, a to Marcina Warchoła o to, czy wstąpi do Lewicy, a to Grzegorza Brauna, czy nakręci film o antykomunistycznym podziemiu w Rzeszowie.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Najpierw poseł Grzegorz Braun nazwał Marsze Równości "promocją dewiacji". Upomnienie prowadzącego nie zrobiło jednak na kandydacie Konfederacji wrażenia, bo już chwilę później Braun nazwał ministra zdrowia "szkolonym psychopatą". Na tym zakończył się jego udział w debacie na antenie Radia Zet.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Konrad Fiołek niezmiennie na pierwszym miejscu - wynika z badań sondażowych przeprowadzonych przez IBRiS dla Radia Zet. Ale sondaż zaskakuje, bo na pozostałych miejscach są spore roszady.
13 czerwca w Rzeszowie odbędzie się I tura wyborów na prezydenta miasta. Znamy już dobrze wszystkich czterech kandydatów, jednak przed zagłosowaniem lepiej dokładnie sprawdzić, czy np. można zagłosować poza swoim obwodem lub korespondencyjnie. Przedstawiamy niezbędnik wyborczy.
W Dzień Dziecka o godz. 18.30 rozpocznie się kolejna debata przed wyborami prezydenckimi w Rzeszowie. Tym razem kandydatów będą przepytywać przedstawiciele rzeszowskich środowisk młodzieżowych i ekologicznych.
- Przepraszam, powiem brutalnie, ktoś przystawił lufę panu prezydentowi Ferencowi, bo nagle w krótkim czasie zrezygnował, zasłaniając się chorobą, po czym jako ten chory człowiek chodził dosyć energicznie wszędzie, gdzie tylko mógł, i wspierał pana Warchoła - mówi Elżbieta Łukacijewska, europosłanka KO z Podkarpacia, w podcaście "Bitwa o Rzeszów".
Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta Rzeszowa, nie zamierza przejść obojętnie obok wczorajszych wydarzeń na sesji Rady Miasta Rzeszowa. - Przewodniczący Andrzej Dec popisał się wczoraj albo nieznajomością, albo lekceważeniem prawa - twierdzi poseł i kieruje zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na biurko Zbigniewa Ziobry.
Nie takiego rozstrzygnięcia sesji nadzwyczajnej oczekiwali działkowcy Rodzinnych Ogrodów Działkowych im W. Szafera. W sali sesyjnej pojawił się Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta Rzeszowa - jak zwykle bez maseczki. Gdy radni poprosili go o jej założenie, odmówił. Doszło do ostrej wymiany zdań i przerwania obrad.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Sekcja kobieca Konfederacji zorganizowała konferencję, podczas której zapewniła o wsparciu, na które mogą liczyć rzeszowianki ze strony Grzegorza Brauna. Ale kandydata na prezydenta Rzeszowa na konferencji zabrakło.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Instytut Badań Samorządowych opublikował sondaż wyborczy, z którego wynika, że Konrad Fijołek, kandydat zjednoczonej opozycji ubiegający się o fotel prezydenta Rzeszowa, ma miażdżącą przewagę nad kontrkandydatami.
We wtorek komitet wyborczy Grzegorza Brauna zaprotestował przeciwko przesunięciu terminu wyborów prezydenckich w Rzeszowie. Sztabowcy posła Konfederacji chcą, by do sprzeciwu przyłączyli się pozostali kandydaci na prezydenta Rzeszowa. - Wierzymy, że to, co ma się wydarzyć, jest jeszcze do odwołania - zaapelował do pozostałych sztabów wyborczych Wiesław Walat, były wiceprezydent Rzeszowa, który popiera Grzegorza Brauna.
Według sondażu IBRiS sporządzonego dla Radia ZET na Konrada Fijołka zagłosowałoby niemal dwa razy więcej osób niż na kandydatkę PiS. Zaś wspierany przez Tadeusza Ferenca Marcin Warchoł miałby tylko 16,6 proc. głosów.
Grzegorz Braun urządził w Rzeszowie piknik dla mieszkańców, przyszło kilkadziesiąt osób. Maseczki nie miał nikt - poza policjantami, którzy przyszli pilnować zgromadzenia, ale nikomu mandatu nie dali.
Grzegorz Braun, poseł Konfederacji i jeden z czterech kandydatów na prezydenta Rzeszowa, wezwał rząd, by nie przesuwał wyborów, które mają się odbyć 9 maja. Jak przekonywał w piątek, na możliwej zmianie terminu stracą mieszkańcy.
Co konkretnego zmieni kandydat w pierwszym roku po wygranych wyborach? Co zrobi w sprawie rzeszowskiego pomnika? Na te i wiele innych pytań odpowiadali kandydaci na prezydenta Rzeszowa podczas debaty zorganizowanej w czwartek przez RMF FM.
Copyright © Agora SA