W najbliższą niedzielę w Rudzie Śląskiej odbędą się wybory prezydenckie. Z sondażu dla "Gazety Wyborczej" wynika, że w walce liczy się trzech kandydatów. Dwóch z nich reprezentuje podzieloną opozycję. Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, nie ma złudzeń, że jedność formacji to klucz do sukcesu.
"My karzemy naszych ludzi tak ostro, że nawet w jednym wypadku to kosztowało tego człowieka życie" - mówił w Mielcu Kaczyński. - Używanie aż tak radykalnych słów przez polityka, w ogóle nie powinno mieć miejsca. Gdyby takie słowa wypowiedział ktoś z opozycji, to natychmiast poszłoby zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - ocenia dr Dominik Szczepański, politolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
- Nie usłyszałem żadnego logicznego argumentu ze strony rządzących, który przemawiałby za tym, by przesunąć wybory samorządowe. Uważam, że ich właściwy termin powinien zostać zachowany - mówi dr Dominik Szczepański, politolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Co dla samorządów oznacza zmiana terminów wyborów i jaki może mieć wpływ na reelekcję Konrada Fijołka czy Wojciecha Bakuna?
- Musimy sobie zdać sprawę, że rządzący mogą stosować takie zmiany w Kodeksie wyborczym, że będzie to bardzo niekorzystne. Już dziś widzimy manipulacje przy Kodeksie wyborczym, terminach. Trzeba patrzeć komisjom na ręce - przekonywała Irena Paterek, koordynatorka OKW na Podkarpaciu.
Alerty informujące o zmianie standardu nadawania telewizji wielu wprowadziły w osłupienie. Łowcy burz ostrzegają przed nadużywaniem systemu. - Jeśli ludzie otrzymują od RCB wiadomości informujące o zmianie nadawania telewizji albo zachęcające do pójścia na wybory, później nie zwracają uwagi na wiadomości o realnym zagrożeniu - mówi Piotr Witek.
Mimo pandemii, kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, inflacji, wielkiego zamieszania z "lex TVN", kolejnych afer rządowych dla Rzeszowa 2021 rok pozytywnie zapisze się w historii. Przedterminowe wybory zjednoczyły opozycję, pokazały mądrość i siłę mieszkańców, a o Rzeszowie mówiło się w całej Polsce. To nasze zdanie, a co na ten temat sądzą Dominik Szczepański, Wiesław Buż i Marcin Fijołek?
Lokalne struktury Platformy Obywatelskiej podzieliły się szczegółowymi wynikami wewnętrznych wyborów. Rzeszów, Przeworsk, Krosno i Tarnobrzeg głosowały za Zdzisławem Gawlikiem, który jest szefem podkarpackiej PO od 2017 r. Marek Rząsa mógł liczyć na największe poparcie w Przemyślu, Sanoku i Ropczycach.
312 do 125. Tak wygląda podział głosów oddanych w sobotnich wyborach na szefa regionu PO na Podkarpaciu. Zdzisław Gawlik pokonał Marka Rząsę
Dwóch kandydatów ubiega się o stanowisko przewodniczącego Regionu Podkarpackiego PO: pełniący tę funkcję dotychczas Zdzisław Gawlik oraz poseł Marek Rząsa. Wybory odbędą się 23 października.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Komitet Wyborczy Polska 2050 wciąż próbuje zgłosić swoją kandydatkę w wyborach. Bezskutecznie. Po tym jak Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła ich odwołanie, przedstawiciele komitetu poszli o krok dalej i złożyli wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Marka Antasa, przewodniczącego MKW w Rzeszowie.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Po wizycie Aleksandry Dulkiewicz, prezydent Gdańska, i Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu, do Rzeszowa przyjechał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, i Borys Budka, szef PO. - Rzeszów staje się symbolem nadziei, że Polska może być inna, że współpraca i porozumienie gwarantują sukces - mówił Budka na rzeszowskim rynku.
- Być może rządzący będą chcieli rzeszowian oszukać. Bo jak inaczej nazwać przesunięcie terminu wyborów akurat na 13 czerwca, co oznacza, że jeśli doszłoby do drugiej tury, odbyłaby się ona w pierwszy dzień wakacji, kiedy ludzie już wyjeżdżają. To wyraźny sygnał lekceważenia mieszkańców Rzeszowa - uważa Konrad Fijołek.
Przedterminowe wybory na prezydenta Rzeszowa, które miały odbyć się 9 maja, zostały oficjalnie przesunięte na 13 czerwca - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
Według sondażu IBRiS sporządzonego dla Radia ZET na Konrada Fijołka zagłosowałoby niemal dwa razy więcej osób niż na kandydatkę PiS. Zaś wspierany przez Tadeusza Ferenca Marcin Warchoł miałby tylko 16,6 proc. głosów.
Sobotnia konferencja prasowa Konrada Fijołka zamieniła się w spotkanie miłośników zwierząt, wspólny spacer i rozmowy o czworonożnych mieszkańcach miasta. Efektem tego spotkania, jak zapowiedział kandydat, mają być konkretne rozwiązania, ułatwiające życie zwierząt w Rzeszowie.
Grupa liderów samorządowych z polskich miast przyjechała do Rzeszowa, by wesprzeć Konrada Fijołka w walce o urząd prezydenta miasta. - Uważam, że będzie najlepszym gospodarzem. Będzie mu łatwo, bo jest jednym z rzeszowian - mówiła Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy. - Nie zepsujcie tego, nie wpuszczajcie tu obcych - zaapelował Mirosław Kozłowicz, wiceprezydent Bydgoszczy.
Grzegorz Braun, poseł Konfederacji i jeden z czterech kandydatów na prezydenta Rzeszowa, wezwał rząd, by nie przesuwał wyborów, które mają się odbyć 9 maja. Jak przekonywał w piątek, na możliwej zmianie terminu stracą mieszkańcy.
Konrad Fijołek wraz ze znakomitymi rzeszowskimi artystami i twórcami chce powołać Rzeszowską Radę Dialogu ds. Kultury, która opracuje długofalowy plan działania.
Gdyby wybory na prezydenta Rzeszowa odbyły się 20 kwietnia, największe szanse na wygraną miałaby Ewa Leniart - tak wynika z analizy przeprowadzonej przez zakłady bukmacherskie forBET. Jakie szanse mają pozostali kandydaci?
Najnowsza propozycja Ewy Leniart (PiS) to publiczny żłobek i przedszkole na każdym rzeszowskim osiedlu. Zdaniem kandydatki realna jest budowa dwóch, trzech tego typu placówek w ciągu roku.
"Wybory w Rzeszowie są dramatycznie ważne. Staną się najprawdziwszym sondażem politycznym na dziś i jutro. Zobaczymy, czy my, obywatele, gotowi jesteśmy wciąż znosić niekompetentne, chaotyczne i aroganckie postępowanie władzy centralnej w obliczu pandemii" - pisze Inicjatywa Wygrajmy Wybory dla Demokracji.
Kandydatom brak odważnej i spójnej wizji miasta. Tego, jaki będzie Rzeszów za kilkanaście lat i do czego zamierzają wytrwale dążyć, jeśli nie chcą być lokatorami ratusza tylko przez jedną kadencję - mówi dr hab. Krzysztof Malicki, socjolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Marcin Warchoł zaprezentował w sobotę swój oficjalny spot wyborczy. A w nim - rodzina, Tadeusz Ferenc i inwestycje, które chciał zrealizować były już prezydent Rzeszowa.
Konrad Fijołek, kandydat opozycji na prezydenta Rzeszowa, sobotni poranek spędził, czyszcząc windę przy okrągłej kładce. Pomagali mu radny miejski i mieszkaniec Rzeszowa.
W niedzielę 9 maja w Rzeszowie odbędą się przedterminowe wybory prezydenta miasta. Według kalendarza wyborczego 21 kwietnia upłynie termin zgłaszania kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych. Jak wygląda cała procedura i kto może zasiąść w komisji?
Koalicja Solidarnej Polski i Porozumienia Jarosława Gowina w walce o urząd prezydenta Rzeszowa stała się faktem. Kandydat Porozumienia Waldemar Kotula przekazał swoje poparcie Marcinowi Warchołowi, który zmierzy się z Ewą Leniart popieraną przez Prawo i Sprawiedliwość i kandydatem opozycji Konradem Fijołkiem.
Waldemar Kotula, kandydat Porozumienia Jarosława Gowina, zamierza wesprzeć Marcina Warchoła, kandydata Solidarnej Polski, wspieranego przez byłego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca. Oficjalnie zostanie to ogłoszone na środowej konferencji.
W poniedziałek, 12 kwietnia, Ewa Leniart, popierana przez PiS złożyła podpisy poparcia zebrane pod swoją kandydaturą na urząd prezydenta Rzeszowa. Ale w mieście mówi się, że niewykluczona jest zamiana kandydatów przez PiS. Czy to możliwe?
KWW Ewy Leniart "Wspólny Dom" jako drugi zebrał i złożył wymaganą liczbę 3 tys. podpisów, które pozwalają zarejestrować kandydata na prezydenta Rzeszowa. W poniedziałek to samo zrobił również komitet Konrada Fijołka. Wcześniej swoje podpisy zebrał komitet Grzegorza Brauna.
Maciej Masłowski, były poseł z ramienia Kukiz'15, zrezygnował z kandydatury na prezydenta Rzeszowa na rzecz Marcina Warchoła, wiceministra w resorcie Zbigniewa Ziobry. - Stwierdziłem, że będzie lepiej dla Rzeszowa, jeśli moje postulaty spróbuje zrealizować kandydat, który moim zdaniem ma największe szanse na zdobycie funkcji prezydenta miasta - wytłumaczył podczas konferencji prasowej Maciej Masłowski.
Pochwała dokonań Tadeusza Ferenca i zapowiedź niebywałego rozwoju Rzeszowa pod prezydenturą Marcina Warchoła. Tak można streścić nowy materiał kampanijny, który Marcin Warchoł umieścił m.in. na YouTube. Znalazło się tam także miejsce na przytyk do kontrkandydatów: Konrada Fijołka i Ewy Leniart.
W piątek Grzegorz Braun, kandydujący na prezydenta Rzeszowa, przyszedł do ratusza, by złożyć podpisy poparcia pod swoją kandydaturą. Razem z członkami swojego komitetu wyborczego zorganizował konferencję prasową. Nikt nie miał maseczek. Na miejsce przyjechała policja, by spisać uczestników konferencji.
9 kwietnia rano Sąd Apelacyjny w Rzeszowie oddalił wniosek Włodzimierza Zydorczaka złożony w trybie wyborczym przeciw Michałowi Kobosce, przewodniczącemu partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Chodzi o roszczenia do nazwy partii.
Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu PiS, zapowiedział, że decyzja o ewentualnym przesunięciu terminu wyborów w Rzeszowie zapadnie nie wcześniej niż pod koniec kwietnia. Wszystko ma zależeć od sytuacji epidemicznej w kraju.
Skąd w Rzeszowie tak wielki mit prezydenta Tadeusza Ferenca? Dlaczego na swojego następcę namaścił akurat Marcina Warchoła? I najważniejsze: dlaczego te wybory w Rzeszowie są tak ważne dla całego kraju? Odpowiadają prof. Krzysztof Malicki z Instytutu Nauk Socjologicznych Uniwersytetu Rzeszowskiego i Jakub Majmurek z Krytyki Politycznej. Zapraszamy do odsłuchania.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Wraz z końcem marca minął termin rejestrowania komitetów wyborczych. Jest ich 13. Oprócz komitetów znanych graczy, takich jak Konrad Fijołek, Ewa Leniart czy Marcin Warchoł, są także komitety niezależne, niepartyjne, których kandydaci dotąd się nie ujawnili.
Przykład idzie z góry. Na ulicach Rzeszowa czy na ścieżkach na bulwarach nietrudno spotkać osoby bez maseczek albo z maseczkami pod brodą. Bezmyślnej antymaseczkowej tendencji nie oparli się niektórzy politycy ubiegający się o fotel prezydenta Rzeszowa. W ostatni weekend agitację wyborczą bez maseczki prowadził Marcin Warchoł. Spadła na niego fala krytyki. Najmocniejsza ze strony prawicowych koalicjantów.
Stop dalszym poszerzaniom granic Rzeszowa, fort "Maczek" i bony dla cioć i babć zajmujących się maluchami - to tylko kilka pomysłów Grzegorza Brauna (Konfederacja), kandydata na prezydenta Rzeszowa.
"Czy będzie pan wnioskował o środki z Unii Europejskiej?" - spytał internauta Marcina Warchoła, kandydata na prezydenta Rzeszowa popieranego przez Solidarną Polskę, na czacie. - Oczywiście. Wszędzie tam, gdzie będą pieniądze dla miasta, nie będę wahał się po nie sięgnąć - odpowiedział. Tymczasem Solidarna Polska rozkręca kampanię przeciwko unijnemu planowi ratunkowemu dla gospodarek.
Eko-Rzeszów, aplikacja dla mieszkańców do zgłaszania pilnych spraw, działania w kierunku budowy monoraila - Maciej Masłowski przedstawił swój program wyborczy. Jak przekazał, na razie nie myśli o poparciu któregoś z pozostałych kandydatów. Choć z nimi o tym rozmawiał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.