Wilk, samiec alfa, żyjący również na terenie Magurskiego Parku Narodowego, zginął w listopadzie ubiegłego roku. Stało się to w czasie zbiorowego polowania zorganizowanego przez koło łowieckie "Zacisze" z Krosna. Mimo że upłynęło już kilka miesięcy, prokuratura nie zakończyła jeszcze śledztwa, nikomu nie przedstawiono zarzutów.
W niedzielę w okolicach Olchowca w Beskidzie Niskim odbywało się zbiorowe polowanie. W jego trakcie zastrzelony został wilk. - To był samiec alfa, miał pod opieką kilkoro szczeniąt, którym dostarczał jedzenie - mówi Zenon Wojtas, pracownik Magurskiego Parku Narodowego.
Droga z Krempnej do Ożennej przez Magurski Park Narodowy zamknięta jest dla ruchu od 1 kwietnia do 31 sierpnia. Ale to tylko pozory. W rzeczywistości kierowcy nic nie robią sobie z zakazów, jeżdżą, a nawet parkują mimo zakazu na terenie parku. Policji zawiadomić się nie da, bo nie ma zasięgu.
Przy dawnej szkole w Świątkowej Wielkiej, leżącej w sercu Magurskiego Parku Narodowego, wycięto lub uszkodzono 46 drzew: świerków i klonów. Szkołę dzierżawi Stowarzyszenie Magurski Kres. Jej prezes mówi: - To nie tak miało wyglądać.
48-letniego obywatela Czech i 39-letniego Słowaka ujął pracownik Magurskiego Parku Narodowego. Cudzoziemcy mieli przy sobie myśliwski karabin oraz trofeum jelenia z porożem.
Nieopodal wczesnośredniowiecznego grodziska Walik między Brzezową a Jaworzem na Podkarpaciu powstanie nowa wieża widokowa. Gmina Nowy Żmigród chce w ten sposób uatrakcyjnić ofertę turystyczną w regionie Magurskiego Parku Narodowego.
W ostatnich dniach ubiegłego roku w Magurskim Parku Narodowym ranna została samica rysia. Zwierzę nie przeżyło. Dzień później znaleziono wycieńczonego młodego samca. Ryś trafił do specjalistycznego Ośrodka Rehabilitacji Mysikrólik w Bielsku-Białej.
Przy drodze prowadzącej przez Magurski Park Narodowy wycinane są drzewa. Ekolodzy przegrali walkę o remont tej drogi, ale udało im się uratować kilkadziesiąt drzew przed wycinką. Teraz ich wycinkę zlecił dyrektor Magurskiego Parku Narodowego.
Aktywiści Inicjatywy Dzikie Karpaty, ekolodzy i przeciwnicy polowań chcą, żeby nowy dyrektor Magurskiego Parku Narodowego przestał polować. List z taką prośbą przekazali mu w czasie spotkania przed siedzibą parku. Spotkali się tam także z mieszkańcami gminy Krempna, którzy przyszli z zarzutem do ekologów, że przyroda jest dla nich ważniejsza od człowieka.
Magurski Park Narodowy. W poniedziałek na poboczu drogi wojewódzkiej prowadzącej z Kątów do Krempnej znaleziono martwego młodocianego rysia.
W czwartek Norbert Kieć odebrał w Ministerstwie Środowiska nominację na stanowisko dyrektora Magurskiego Parku Narodowego. Ekolodzy przypominają, że brał udział w polowaniu na głuszce i sfotografował się z zabitym ptakiem.
W poniedziałek na drodze Krempna - Żydowskie - Grab pojawiły się maszyny budowlane. Rozpoczęła się budowa drogi, która prowadzi przez tereny chronione: Magurski Park Narodowy i Natura 2000.
Przy trasie Krempna - Ożenna gmina Krempna zamierzała wyciąć drzewa. Według urzędników drzewa miały być chore i zagrażać pojazdom. Wycinka miała być wstępem do przebudowy drogi biegnącej przez park narodowy. Ekolodzy zaskarżyli decyzję wójta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. I wygrali
Na wiecu poparcia ministra środowiska delegacja Magurskiego Parku Narodowego była z daleka widoczna. Miała transparent z nazwą parku. Podwładni dyrektora parku Mariana Stója komentują jego udział w manifestacji: - Chciał, żeby go zauważono. Czuje się zagrożony, bo związki zawodowe wystąpiły o jego dymisję.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.