W sobotę w Rzeszowie podpisane zostało porozumienie z rolnikami z Oszukanej Wsi, którzy od 23 listopada protestowali w Medyce, na przejściu granicznym z Ukrainą.
- Jeśli rząd nie podejmie konkretnych decyzji, zostaniemy tu na święta. Choinka już tu stoi. Żony lepią uszka i przyjadą do nas - mówi Roman Kondrów, lider Oszukanej Wsi, choć po piątkowym spotkaniu Stefanem Krajewskim i Michałem Kołodziejczakiem, kandydatami na wiceministrów rolnictwa, protestujący mają nadzieję na zakończenie sporu przed Bożym Narodzeniem.
Stowarzyszenie Oszukana Wieś zapowiada na czwartek blokadę granic w Dorohusku, Lubyczy Królewskiej, Korczowej i Medyce. W ten sposób rolnicy protestują przeciwko przywożeniu do Polski ukraińskiego zboża. - To miał być tranzyt. Praktyka jest taka, że zboże jest wwożone do Polski, a później rozładowywane na terenach przygranicznych. Magazyny są pełne, a ceny spadają - alarmują rolnicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.