Rolnicy zablokowali rano drogę krajową nr 77 w Duńkowiczkach. Protestują przeciwko budowie drogi od krajowej 77 do terminala T1 Żurawica Rozrządowa. Blokada ma trwać do 30 czerwca.
Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi zablokowali w czwartek, 18 kwietnia przejścia graniczne z Ukrainą w województwach podkarpackim i lubelskim. Blokada ma potrwać 48 godzin. W kolejkach już stoją setki tirów.
- Rolnicy kierują teraz swoją siłę przeciwko najsłabszym - mówi jeden z mieszkańców Podkarpacia. Czy społeczeństwo ma dość protestów rolników?
"Protestujący wyzywali ją, krzyczeli i filmowali. Stosowali też wobec Siostry przemoc - osaczyli ją kołem oraz przekrzykiwali ją. Pomimo próśb o nienagrywanie robili to, oraz grozili publikacją wizerunku w Internecie" - tak Zgromadzenie Sióstr Służebnic NPM relacjonuje atak rolników protestujących przy przejściu granicznym w Medyce na zakonnicę. Siostry grożą rolnikom konsekwencjami prawnymi.
Rolnicy z Podkarpacia i Świętokrzyskiego rozsypali złom na torach, prowadzących na terminal przeładunkowy z kolei szerokotorowej jadącej z Ukrainy. To eskalacja walki rolników z Zielonym Ładem, otwarcie mówią, że chcą zakłócić harmonogram dostaw produktów rolno-spożywczych. - Nie ustąpimy! - zapowiada Piotr Kiliański, organizator protestu w miejscowości Durdy na Podkarpaciu.
Na kierowców z Ukrainy, którzy wracają do swojego kraju, znowu czekają olbrzymie problemy z przekroczeniem granicy. W Korczowej rozpoczęły się protesty rolników. Trwa blokada w Medyce, rolnicy zapowiadają, że następny będzie Barwinek.
Protest rolników w Medyce rozpoczął się po godzinie 9. Protestujący blokują przejazd, przechodząc przez przejście dla pieszych na drodze krajowej nr 28.
Bunt rolników przybiera na sile. W piątek protesty ogarną całą Polskę - odbędą się w ponad 200 miejscowościach. Cały Zielony Ład rolnicy chętnie wyrzuciliby do kosza: - Nie będziemy tych pierdół pisać, nie chcemy biurokracji. Ekoschematy zrobiły z nas urzędników - mówią.
Rolnicy z Podkarpacia dołączyli do międzynarodowego protestu. - Solidaryzujemy się z Francuzami, Słowakami i Czechami przeciwko polityce Brukseli przeciwko rolnikom z bloku wschodniego - mówi Roman Kondrów z Oszukanej Wsi.
Rolnicy z Oszukanej Wsi, którzy przed świętami po obietnicach rządu zawiesili protest, wrócili z blokadą przejścia granicznego w Medyce.
Rolnicy z Oszukanej Wsi postanowili zawiesić blokadę przejścia granicznego w Medyce dla ukraińskich ciężarówek. To efekt wizyty ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.
Rolnicy z Oszukanej Wsi spotkali się wczoraj wieczorem z nową minister rolnictwa i rozwoju wsi Anną Gębicką w Medyce. Nie udało się jej uspokoić nastrojów. - PiS ma mniejszość, więc porywają się z motyką na księżyc i nie wiadomo, czy uda im się wprowadzić to, co obiecują - ocenia Roman Kondrów, jeden z liderów stowarzyszenia.
Do rolników protestujących na granicy w Medyce dołączył poseł Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. Przekonywał Oszukaną Wieś, że zrobi wszystko, aby "rolnik czuł się podmiotowo w tym kraju". - Nie możemy żyć od dopłaty do dopłaty. Trzeba zrobić tak, żeby praca w polu się opłacała - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.
- Złe posunięcie. Jako rolnicy musimy trzymać się razem, nie możemy uprawiać polityki. Ja też dostałem propozycję startu w wyborach, odrzuciłem ją - komentuje decyzję lidera Agrounii Michała Kołodziejczaka o startowaniu z listy KO Roman Kondrów ze stowarzyszenia Oszukana Wieś. Kołodziejczak widzi to inaczej: - Mamy dzisiaj stan wyższej konieczności. Odbijemy wieś PiS-owi.
- Przypomniała mi się historia o królu Midasie. Wszystko, czego dotknął, zamieniał w złoto. Rządy PiS czego nie dotkną, to zepsują. Ministrowie w rządzie PiS nie posiadają wykształcenia rolniczego. Trudno zatem się dziwić, że nie rozumieją podstawowych mechanizmów rynkowych w zakresie produkcji rolnej. Panowie, przestańcie gadać głupoty o tym, co możecie zrobić. Zabierzcie się wreszcie do roboty! - apelował Adam Dziedzic, szef PSL na Podkarpaciu. Podczas konferencji prasowej razem z rolnikami mówił o ich trudnej sytuacji.
Jak to możliwe, że np. za marchewkę trzeba dziś płacić 1,5 raza tyle co ubiegłego lata i jej cena nie spada? Sezon na młode warzywa i owoce w pełni, ale w tym roku zakupy w warzywniaku do tanich nie należą. Ceny nowalijek są wyższe od tych przed rokiem. Które jeszcze warzywa podrożały najbardziej i kto na tym zarabia?
Rolnicy z Oszukanej Wsi dają ministrowi rolnictwa miesiąc na realizację postulatów. Później zapowiadają protesty, o których usłyszy cały Zachód. - Może wtedy się zmobilizują - ostrzega Roman Kondrów z podkarpackiej Oszukanej Wsi.
Blokada przejścia granicznego w Medyce przez rolników z Oszukanej Wsi to dla przedstawicieli partii politycznych idealna okazja do zbijania przedwyborczego kapitału.
W Medyce trwa blokada przejścia granicznego, niewpuszczane są auta wjeżdżające do Polski. Protestują rolnicy ze stowarzyszenia Oszukana Wieś. - Obwiniamy rząd. To oni dopuścili do tego, że zalało nas zboże z Ukrainy - mówi Roman Kondrów z Oszukanej Wsi.
Żniwa za trzy miesiące, a magazyny w Polsce są pełne ukraińskiego zboża. Rolnicy uważają, że nie uda się go szybko wyeksportować. - Jeśli mówi się, że w Polsce jest około 4 mln ton ukraińskiego zboża, to możemy zrobić jedno: zbrykietować i spalić w elektrociepłowni - uważa Zbigniew Micał, przewodniczący Powiatowej Podkarpackiej Izby Rolniczej w Rzeszowie. Podkarpaccy rolnicy obawiają się, że zboże techniczne z Ukrainy mogło zostać pomieszane z polskim i trafia na nasze stoły. Ostrzegają, że z Ukrainy docierają też inne tanie produkty.
Na polecenie Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, śledczy z Rzeszowa mają zbadać proceder nielegalnego wwozu zboża z Ukrainy. Zgodnie z zapowiedziami Prokuratury Krajowej to Prokuratora Regionalna w Rzeszowie ma przejąć siedem śledztw prowadzonych w tej sprawie w Polsce.
Kilkudziesięciu rolników z ruchu Oszukana Wieś wdarło się na spotkanie PiS-u, które w sobotę odbywało się w Dubiecku na Podkarpaciu. Próbowali ich powtrzymać lokalni zwolennicy partii. Doszło do przepychanek, w ruch poszły pięści.
Stowarzyszenie Oszukana Wieś zapowiada na czwartek blokadę granic w Dorohusku, Lubyczy Królewskiej, Korczowej i Medyce. W ten sposób rolnicy protestują przeciwko przywożeniu do Polski ukraińskiego zboża. - To miał być tranzyt. Praktyka jest taka, że zboże jest wwożone do Polski, a później rozładowywane na terenach przygranicznych. Magazyny są pełne, a ceny spadają - alarmują rolnicy.
Członkowie Agrounii z Podkarpacia mieli zablokować DK94 w Pilźnie w pobliżu stacji Orlen. I choć na miejscu zjawili się rolnicy, to do blokady nie doszło. Z prozaicznego powodu. Organizator nie dostał odpowiedniego pozwolenia. Na domiar złego na kilku rolników zostały nałożone mandaty za brak odpowiedniego wyposażenia w pojazdach.
Rolnicy AgroUnii protestowali w Woli Baranowskiej. Blokowali tory, którymi przejeżdzają pociągi z nawozem. - Jest bardzo duży problem z dostępnością nawozów na polskim rynku. Ten nawóz nie jest dostępny dla polskich rolników. Jest wywożony za granicę - mówił Michał Kołodziejczyk, lider AgroUnii.
Po 24-godzinnej blokadzie rolnicy opuścili rzeszowskie ronda Pobitno i Kuronia. Jak informuje policja, drogi są już przejezdne, a ruch wrócił do normy.
- Mam ogromny żal do rządu. Musiałem jechać protestować, zostawiłem dwuletnie dziecko. Po to, aby mieć co jeść - mówił jeden ze strajkujących rolników. - Czujemy się upodleni - mówili inni. Chwilę po godz. 9 rano w Rzeszowie ponad 40 ciągników zablokowało dwa ronda Pobitno i Kuronia. Domagają się rozmów z rządem. Twierdzą, że sytuacja w rolnictwie jeszcze nigdy nie była tak dramatyczna.
We wtorek, 24 sierpnia, o godz. 9.00 rozpocznie się w Rzeszowie całodobowy protest rolników organizowany przez Agrounię. Zablokują rondo Kuronia, rondo Pobitno oraz łączącą ronda al. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. Policjanci wytyczyli objazdy pozwalające ominąć zablokowaną część miasta. Są też zmiany w komunikacji miejskiej.
We wtorek, 24 sierpnia, o godz. 9.00 rozpocznie się w Rzeszowie protest rolników organizowany przez Agrounię, który może potrwać do środy. Nieprzejezdne będzie rondo Kuronia, rondo Pobitno oraz łącząca ich aleja Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. W związku z tym kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej czekają bardzo duże utrudnienia w ruchu.
W całej Polsce trwa protest rolników przeciwko "piątce Kaczyńskiego" i niedawnej zmianie ministra rolnictwa. W ramach sprzeciwu blokują ok. 100 dróg w całym kraju. Także w stolicy Podkarpacia.
Wybory prezydenckie 2020. - Głównym problemem na wsiach jest to, że młodzi ludzie nie chcą tu zostawać. Zależy mi na tym, żeby stworzyć takie warunki, dzięki którym młodym będzie się opłacać zostać w gospodarstwie. Dzisiaj, bez rodzinnych firm i gospodarstw nie wyjdziemy z kryzysu - mówił w Hadlach Szklarskich (gm. Jawornik Polski) Rafał Trzaskowski.
Premier Mateusz Morawiecki był gościem Europejskiego Forum Rolniczego w podrzeszowskiej Jasionce. - Jakość polskiej żywności musi być naszą marką. To nasze oczko w głowie. Dlatego śmiertelnie poważnie traktujemy wszystkie błędy i nadużycia, które się zdarzają. Wszystko musi być we właściwy sposób kontrolowane - mówił premier w Jasionce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.