Rzeszowscy dominikanie w niedzielę, 19 lutego, zbierają na opłaty za prąd i gaz. By podziękować darczyńcom, przygotowali ciasteczka. Parafianie chwalą: "Mistrzostwo świata", "Przepyszne!", "Poezja".
Od 1 grudnia urzędy mają obowiązek zmniejszyć zużycie energii elektrycznej o 10 proc. Wielu samorządowców już wcześniej zdecydowało się na kroki, które przyniosą im oszczędności na rachunkach. - Oszczędzanie powinniśmy zacząć od pomysłu na odchudzenie rozrośniętej biurokracji - ocenia Wiesław Kąkol, burmistrz Boguchwały.
Właściciel dużej rzeszowskiej restauracji dostał do zapłaty rachunek za prąd na kwotę 64 tys. zł. - Dla małych restauracji to zabójstwo. Liczba lokali gastronomicznych do wykupienia w Polsce jest zatrważająca - mówi.
W Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki w sprawie organizowania kształcenia na odległość. Zgodnie z nim szkoły mogą przejść na naukę zdalną z powodu zbyt niskiej temperatury w budynku. Czy rosnące koszty ogrzewania albo brak opału na zimę doprowadzą do zamknięcia szkół? Raczej dzieci zostaną pozbawione basenów i zajęć dodatkowych.
W składach nie ma nie tylko węgla, ale i drewna opałowego. Ceny są kosmiczne, a firmy mają tak długie kolejki oczekujących, że kolejnych chętnych już nie zapisują. To dlatego ci, którzy mieszkają blisko lasu, idą po chrust. - Jest ich więcej niż dotychczas o 300-400 proc. - mówi leśniczy z Podkarpacia. Mimo, że samemu trzeba sobie drewno porąbać, poskładać i przewieźć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.