Władze Rzeszowa przygotowują się do sporządzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla terenów powyżej i poniżej mostu Karpackiego. Jakie założenia?
Na początku czerwca mieszkańcy będą mieli możliwość zapoznać się z nowym projektem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Rzeszowa. Poprzednim razem nie obyło się bez kontrowersji. Tym razem będzie spokojniej?
Druga debata nad "konstytucją przestrzenną" dla Rzeszowa nie daje wiele nadziei urzędnikom na zmianę nastawienia do studium. Opór mieszkańców jest równie mocny, co w przypadku poprzedniego spotkania. Nie obyło się też bez prób zbicia kapitału politycznego.
Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, zapowiada zmianę w polityce dotyczącej zieleni miejskiej i zapowiada cyfryzację zasobów zieleni. Ma też pomysł, aby zamiast konkursu na zagospodarowanie prawego brzegu Wisłoka zorganizować nowy, większy, który obejmie oba brzegi.
Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa domaga się zwiększenia dostępu mieszkańców do informacji o inwestycjach oraz o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Członkowie stowarzyszenia przygotowali obywatelski projekt uchwały w tej sprawie, pod którym zebrali 1100 podpisów
Mają różne problemy: za sąsiada fabrykę drobiu, inwestora, który chce budować w ich sąsiedztwie wieżowce, zalane domy, bo nowa kanalizacja deszczowa nie zadziałała, walczą o zachowanie jedynego na osiedlu terenu zielonego. Połączył ich problem zagospodarowania przestrzennego miasta. Zawiązali porozumienie Razem dla Rzeszowa.
10 rzeszowskich stowarzyszeń, które do tej pory na własnych podwórkach walczyły z nietrafionymi inwestycjami, brakiem planów zagospodarowania, wybujałymi ambicjami deweloperów i nieracjonalnymi decyzjami miasta, teraz połączyło siły. Zawiązało porozumienie i chcą działać wspólnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.