Na 7,5 roku do więzienia może trafić 38-letni mieszkaniec Tarnobrzega, który odpowie za znęcanie się nad rodziną i pobicie kobiety. Dodatkowo mężczyzna kilkukrotnie złamał zasady kwarantanny, ponieważ był ją objęty po powrocie z zagranicy
Policjant z tarnobrzeskiej Komendy Miejskiej zatrzymał 19-letniego pirata drogowego. Nastolatek wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, potem jechał po chodniku. Okazało się, że miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Rzeszowscy policjanci w ramach grupy Speed zatrzymali motocyklistę, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Mężczyzna rozpędził się do prędkości niemalże 200 km/h. Co więcej, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a podczas ucieczki zderzył się z policyjnym radiowozem.
Kierujący quadem na zakręcie stracił panowanie, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Pojazd wjechał do przydrożnego rowu. Mimo reanimacji 31-letni kierowca quada zginął na miejscu.
Policjanci z Sanoka wyjaśniają okoliczności wypadku w Niebieszczanach i ustalają, kto siedział za kierownicą audi. Samochód zjechał z drogi, staranował barierki i zatrzymał się w rowie. Kierowca uciekł.
Policjanci pracują na miejscu tragicznego wypadku, do którego doszło w Dębicy. Rowerzysta zderzył się z samochodem ciężarowym, zginął na miejscu. Zablokowana jest droga krajowa nr 94, utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
W związku z ograniczeniami spowodowanym pandemią ruch na polskich ulicach znacznie osłabł. Często jest to jednak większe pole do popisu dla piratów drogowych. Na Śląsku w wypadkach zginęło dwa razy więcej osób niż w ubiegłym roku. Odwrotnie jest na Podkarpaciu - wypadków i ofiar jest znacznie mniej. Policjanci zatrzymali jednak sporo praw jazdy za przekroczenie prędkości.
Kara pozbawienia wolności do lat 3 grozi pięciu mężczyznom, którzy podejrzani są o pobicie trzech osób. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu ropczycko-sędziszowskiego w wieku od 25 do 35 lat. Sąd zadecydował o areszcie dla trzech sprawców, wobec dwóch orzeczony został policyjny dozór.
Policjanci zatrzymali 29-latka, który od dwóch lat poszukiwany był listem gończym. Z jednostki policji trafił wprost do zakładu karnego.
Trzech mężczyzn spotkało się w lesie w Humniskach, żeby zapalić marihuanę. Ściągnęli na siebie policję, bo nie mieli obowiązkowych maseczek.
Trwa śledztwo w sprawie pozbawienia wolności i nieumyślnego spowodowania śmierci 38-letniej mieszkanki Rzeszowa, której ciało znaleziono 29 stycznia 2018 roku w Wisłoku. Rzeszowska policja opublikowała sylwetki osób zarejestrowanych na monitoringu miejskim, które mogły być świadkami lub mogą posiadać informacje istotne dla postępowania.
Minęło już kilka tygodni, od kiedy rząd wprowadził pierwsze ograniczenia związane z koronawirusem, ale wiele pytań nadal pozostaje bez jasnej odpowiedzi. Czy wyjazd do domku letniskowego jest zabroniony? Można otrzymać mandat za spacer z dzieckiem wokół bloku? Policja tłumaczy, że każdą sprawę traktuje indywidualnie.
Policjanci z Leska zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który lekceważył obowiązujące przepisy w związku z epidemią koronawirusa i pił piwo na skwerze. Mężczyzna odpowie również za posiadanie narkotyków i nielegalnej amunicji.
Epidemia koronawirusa. Czwórka białoruskich studentów wybrała się na święta na wycieczkę z Warszawy w Bieszczady. Mimo obowiązujących w w całym kraju ograniczeń dotyczących podróżowania, udało się im bez przeszkód przejechać pół Polski i dopiero w Bukowcu zatrzymała ich policja.
Około godziny 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek rozpędzony mercedes uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Kierowca nie przeżył.
Podkarpacka policja codziennie monitoruje ok. 10 tys. osób, które zobowiązane są do przestrzegania zasad kwarantanny w związku z epidemią koronawirusa. Każdego dnia te zasady łamie ok. 20 osób.
Przez rządowe obostrzenia i obawę przed zakażeniem wirusem większość mieszkańców Podkarpacia nie wychodzi z domów. Ale czy to znaczy, że w regionie spadła liczba popełnianych przestępstw?
Jeden z kierowców na rzeszowskim odcinku krajowej 97 jechał z prędkością 208 km na godz. 28-latek podczas kontroli nie miał także prawa jazdy ani dowodu rejestracyjnego, który już wcześniej został mu zatrzymany. To tylko jeden z kilka przypadków naruszenia przepisów ruchu drogowego przez podkarpackich kierowców.
73-latek został przygnieciony przez ciągnik rolniczy podczas pracy w lesie. Mężczyznę z ciężkimi obrażeniami przetransportowano do szpitala.
Mandatami i skierowaniem sprawy do sądu rodzinnego zakończyło się spotkanie trojga młodych ludzi. Mieszkaniec Stalowej Woli wspólnie z kolegą przyjechał do swojej dziewczyny w Nisku. O spotkaniu na osiedlowej ławce policjantów poinformowali mieszkańcy.
Miniony weekend, ciepły i słoneczny, nie sprzyjał pozostawaniu w domach. Rzeszowska policja kilkadziesiąt razy interweniowała w przypadkach zgromadzeń w parkach czy na bulwarach. W jednej z miejskiej parafii odbyła się msza przekraczająca dopuszczalną liczbę wiernych. Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie.
Policjanci z Rzeszowa wyjaśniają okoliczności dwóch zdarzeń - wypadku z udziałem czterech osób, w którym dwie osoby zostały ranne, oraz uderzenia 42-letniego kierowcy w radiowóz, który pracował na miejscu tej interwencji. Sprawca pierwszego, jak i drugiego wypadku byli najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w miejscowości Motycze Szlacheckie. Kierujący citroenem potrącił rowerzystę. W wyniku odniesionych obrażeń rowerzysta zmarł.
Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który uciekł z oddziału zakaźnego Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. 36-latek był diagnozowany pod kątem zakażenia koronawirusem. Policjanci odnaleźli go na ulicy Jana z Dukli.
W ciągu ostatnich dni policjanci z Mielca odnotowali kilka przypadków złamania kwarantanny. Grozi za to surowa kara.
Czterech krośnian odpowie za złamanie zakazu gromadzenia się, wprowadzonego w związku z epidemią koronawirusa. Mężczyźni razem pili alkohol. O imprezie odbywającej się na ławce policję poinformowali mieszkańcy.
Policja zatrzymała 41-letniego mieszkańca Rzeszowa, który jest podejrzewany o posiadanie blisko 15 kilogramów nielegalnego tytoniu. Mężczyzna przetrzymywał towar na jednym z rzeszowskich targowisk.
Rzeszowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kilkanaście włamań do pawilonów handlowych na placach targowych. Bezdomny 27-latek wpadł w policyjną zasadzkę.
W poniedziałek tuż po godz. 20 w miejscowości Pustków koło Dębicy dostawczy renault potrącił 34-latka. Mężczyzna nie przeżył.
Policyjny dron nad rzeszowskimi bulwarami oraz radiowóz jeżdżący w centrum miasta wzywający do rozejścia - to tylko niektóre działania policji w ubiegły weekend. Policjanci musieli także interweniować w związku ze złamaniem zakazów obowiązujących podczas mszy.
Dwa lata więzienia oraz zakaz kierowania pojazdami grozi mężczyźnie, który jechał audi, mając w organizmie ponad trzy promile alkoholu. 49-latek odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
Trzy miesiące w areszcie spędzi 35-letni mieszkaniec Mielca, na którym ciąży sześć zarzutów. Mężczyzna miał między innymi dokonać rozboju czy też włamać się do mieszkania, z którego ukradł m.in. rasowego psa.
Do tragicznego wypadku w miejscowości Bobowa w powiecie dębickim doszło dziś przed godz. 17.
Policjanci z Rzeszowa wspólnie ze swoimi kolegami z sędziszowskiego komisariatu zatrzymali 26-letniego Adriana R., który jest podejrzany m.in. o rozbój, zniszczenie mienia, a także groźny karalne.
- Samochód dachował na al. Powstańców Warszawy. Wygląda to dość groźnie - mówi nasz czytelnik. Sprawdzamy.
Policjanci pracują na miejscu tragicznego wypadku, do którego doszło w Sanoku na ul. Krakowskiej. Kierujący motorowerem wjechał w tył ciężarowego mercedesa. Do zdarzenia doszło na odcinku drogi krajowej nr 28. Są tam utrudnienia - policjanci kierują samochody na objazdy.
Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o pobicie. W sobotę w nocy w jednym z rzeszowskich klubów pobili innego uczestnika zabawy.
Cztery godziny poszukiwano mężczyzny, który w sobotę wieczorem wyszedł z domu w nieznanym kierunku. Niedawno wrócił z Niemiec i bał się zarażenia koronawirusem.
Do wypadku na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Jadachy doszło dziś przed godz. 21. Droga jest zablokowana, policja wprowadziła objazdy.
24-letni kierowca volkswagena uciekł z miejsca wypadku, pozostawiając swoich pasażerów, w tym czteromiesięczne niemowlę. Okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.