W Rzeszowie kilkadziesiąt osób wzięło udział w proteście przeciwko aresztowaniu Margot i zatrzymaniu 54 osób w Warszawie. Mieli tęczowe flagi i transparenty. - Władza chce nas zastraszyć. Nie dajmy się - powiedział Paweł Preneta, współorganizator protestu (kiedyś członek Razem, obecnie działacz Akcji Socjalistycznej).
Przeciętna podkarpacka wieś: wszyscy się znają, spotykają się co niedzielę w kościele, wymieniają znak pokoju, prawie wszyscy głosowali na Andrzeja Dudę. Co się stało, kiedy w tej społeczności pojawił się "obcy", gej?
- Poprzednia ekspedientka nie odpowiadała na "dzień dobry". Mówiła, że nie ma drożdżówek, a widzieliśmy, że leżały na ladzie. Od wszystkich przyjmowała drobne na dłoń - tylko nie od nas. Brzydziła się? - mówi Kamil*. Teraz robi zakupy we wsi 20 km dalej.
Pod znakiem granicznym Tuszowa Narodowego, wsi leżącej na Podkarpaciu widać tabliczkę z napisem "Strefa wolna od LGBT". To pokłosie skandalicznego listu Andrzeja Głaza, wójta gminy do RPO, w którym stwierdził, że społeczność LGBTQ jest "tęczową zarazą" i "diaboliczną ideologią", zasługującą na gorszą karę niż Sodoma i Gomora.
W trakcie spotkania z mieszkańcami Hyżnego Antoni Macierewicz (PiS) stwierdził, że warszawska Karta LGBT Plus i osoby nieheteronormatywne promują pedofilię. - Pedofilia jest przestępstwem i to obrzydliwe, że poseł na Sejm cynicznie szkaluje i pomawia część obywateli - mówi Wiesław Buż, poseł Lewicy z Rzeszowa.
Joanna Scheuring-Wielgus i Wiesław Buż z Lewicy zawiadomili Komisję Etyki Poselskiej o naruszeniu zasady dbałości o dobre imię Sejmu przez Antoniego Macierewicza. Miesiąc temu w Hyżnem były szef MON stwierdził, że warszawska Karta LGBT Plus jest promocją pedofilii.
Trzy tygodnie temu marszałek Podkarpacia otrzymał ostrzeżenie od Komisji Europejskiej. W piśmie skierowanym do samorządów województw, które przyjęły szkodliwe uchwały anty-LGBT, organ zagroził odcięciem unijnego dofinansowania. W obszernej odpowiedzi Władysława Ortyla czytamy, że uchwała ma jedynie charakter deklaracji światopoglądowej i nie ma wpływu na przyznawanie pieniędzy z funduszy europejskich.
Panie wójcie, wyrządza Pan krzywdę konkretnym ludziom. Osądza ich i wskazuje pozostałym jako wrogów i zagrożenie. Tak rodzi się faszyzm.
"Jeśli wójt chce postępować zgodnie z prawem bożym, a nie przepisami prawa stanowionego, to powinien przede wszystkim odejść ze stanowiska" - piszą członkowie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Chodzi o Andrzeja Głaza, wójta gminy Tuszów Narodowy, który w liście do RPO nazwał osoby LGBT "tęczową zarazą" i "diaboliczną ideologią".
"Mój wnuk jest pana bratem w wierze, (...) z powodu pana podłej postawy cierpi, rani go pan boleśnie, jest w depresji, już kilka razy targał się na życie. (...) Reprezentuje pan najgorszą postawę polskiego katolicyzmu - nienawiść do inności, i to w imię wiary w Boga. Jestem przerażony" - pisze do wójta Tuszowa Narodowego pan Janusz, którego wnuk jest gejem.
Oliwia i jej chłopak zostali napadnięci w centrum Rzeszowa, gdy wracali z demonstracji wsparcia dla osób LGBT. Zaatakowało ich dwóch mężczyzn. - Zaczęli do nas krzyczeć: "Stop pedałowania!". Szarpali nas, zaczęłam krzyczeć, więc uciekli z moją flagą między bloki - mówi zdenerwowana dziewczyna.
- Tolerancja kończy się w chwilach jak ta, gdy mój najlepszy przyjaciel prawie odebrał sobie życie. Rówieśnicy wyzywali go od pedałów. Gdy szukał pomocy, nikogo nie było. Skończmy wreszcie z tą dyskryminacją! - wołała dziewczyna na demonstracji na rzeszowskim rynku. To echo wypowiedzi polityków PiS i Andrzeja Dudy, którzy uważają, że "LGBT to ideologia, nie ludzie".
- Nie pytaj, co ojczyzna może dać tobie, tylko daj ojczyźnie Andrzeja Dudę na kolejnych 5 lat - mówiła do zwolenników PiS-u w Sędziszowie Małopolskim Elżbieta Witek, marszałek sejmu.
Komisja Europejska wysłała pisma do pięciu marszałków województw, których radni przyjęli uchwały o strefach wolnych od LGBT. Dostał je także Władysław Ortyl, marszałek Podkarpacia. Radni klubu Koalicji Obywatelskiej w sejmiku poprosili o udostępnienie treści tego pisma, ale dotąd odpowiedzi nie otrzymali
W odpowiedzi na list Adama Bodnara w sprawie tzw. stref wolnych od LGBTQ w Polsce, Andrzej Głaz, wójt gminy Tuszów Narodowy określił społeczność LGBTQ "tęczową zarazą" i "diaboliczną ideologią", zasługującą na gorszą karę niż Sodoma i Gomora. Podkreślił też, że wszyscy ludzie, łącznie z ateistami, mają żyć zgodnie z "bożym prawem".
Komisja Europejska rozesłała marszałkom pięciu polskich województw pisma w sprawie stref wolnych od LGBT. Grozi, że jeśli samorządy będą dyskryminować obywateli ze względu na płeć, wiek, kolor skóry, pochodzenie, wyznanie, niepełnosprawność czy orientację seksualną, stracą unijne dofinansowanie.
Monitoring stref anty-LGBT na Twitterze poinformował, że przedstawiciele gmin i powiatów, w których przyjęto Samorządową Kartę Praw Rodzin, rozmawiali z członkami Ordo Iuris. "Mimo walki z koronawirusowym kryzysem, znajdują w godzinach pracy czas na telekonferencję o dyskryminacji osób LGBTQ pod pozorem "ochrony rodziny" - napisali aktywiści.
Na profilu facebookowym Miasto Rzeszów zapytano mieszkańców o to, "czy koronawirus jest karą za gender i LGBT". Administrator zapewnia, że post nie miał nikogo obrazić. Ośrodek Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zainteresował się tym i innymi wpisami, które pojawiły się na stronie.
Fermoy, miasto z południowej Irlandii, może zawiesić partnerstwo z Nową Dębą. To dlatego, że podkarpackie miasto w zeszłym roku dołączyło do kilkudziesięciu samorządów, które przyjęły stanowisko w sprawie "ideologii LGBT".
Na konferencji prasowej działacze konserwatywno-prawicowej grupy Ordo Iuris ogłosili, że wystąpią na drogę sądową przeciwko autorom i autorce "Atlasu Nienawiści". To trójka młodych aktywistów, którzy stworzyli mapę pokazującą na czerwono te samorządy, które wprowadziły tzw. strefy wolne od LGBT.
Tęczowe herby "stref wolnych od LGBT" to akcja zielonogórskiego Instytutu Równości. Jest ich ponad 140, a wśród nich znalazły się też herby miast z Podkarpacia. Stowarzyszenie zsolidaryzowało się w ten sposób z 16-latkiem z Jordanowa, którego burmistrz miasta zgłosił na policję za "znieważenie symbolu miasta".
- Od dziecka byłam dręczona ze względu na swoją odmienną orientację seksualną. Dzisiaj, już jako dorosła kobieta, nadal słyszę wulgarne komentarze i padam ofiarą dyskryminacji - mówi Wioleta Fedorus z Sanoka. Dlatego skierowała do marszałka województwa podkarpackiego 17 ważnych pytań o uchwały anty-LGBT, nietolerancję i wykluczenie społeczne.
Dziennikarze OKO.press napisali 52 donosy na "strefy wolne od LGBT". Pisma zostały skierowane do unijnych partnerów 13 polskich samorządów, w tym dwóch miast z Podkarpacia. Dziennikarze zainspirowali się decyzją Saint-Jean-de-Braye, francuskiej gminy, która zerwała partnerstwo z bliźniaczym Tuchowem.
- Uchwalone "deklaracje anty-LGBT" napędzają lawinę strachu, niechęci i nienawiści wobec osób nieheteroseksualnych - napisali w apelu do 11 wojewodów z całej Polski członkowie Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem, którzy chcą unieważnienia uchwalonych dotychczas deklaracji.
- Uchwały o przeciwdziałaniu "ideologii LGBT" są sprzeczne z prawami człowieka - uważa Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Zaskarżył uchwały anty-LGBT pięciu polskich gmin. W tym podrzeszowskiego Niebylca. Zbigniew Korab, wójt tej gminy, zapowiada, że będzie uchwały bronić: - Są obrażane nasze uczucia religijne, profanowane nasze sacrum.
Brytyjska Wikipedia przedstawiła grafikę, wg której część Polski nie jest bezpieczna dla środowiska LGBT. Na mapce czerwonym kolorem odgrodziła część południowego wschodu, w tym Podkarpacie, zaznaczając tym samym "no-go zones", czyli strefy zakazane.
Tęcza była w szyldzie sklepu od lat. Teraz została zamalowana na czerwono. W zarządzie nowodębskiego Społem słyszymy, że to dlatego, że tęcza została zniszczona. Nasz Czytelnik pyta, czy ma to związek z uchwaloną w lipcu br. przez radnych miejskich Nowej Dęby uchwałą anty-LGBT.
Na pierwszej lekcji religii licealiści z I klasy w II LO w Krośnie mieli usłyszeć, że ruch LGBT jest opłacany przez sekty, a osobom transpłciowym należy się pomoc psychiatryczna. Uczniowie zbulwersowani: "Ksiądz nie wie, jaką mękę i ból przechodzą takie osoby".
Miasto Przemyśl to kolejny samorząd na Podkarpaciu, który przyjął stanowisko "wyrażające sprzeciw wobec promocji i afirmacji ideologii tak zwanych ruchów LGBT". - To, że marszów równości w Przemyślu nie ma, nie znaczy, że nigdy nie będzie - twierdzi radny Dariusz Lasek.
Wybory parlamentarne 2019. Andrzej Głaz, wójt gminy Tuszów Narodowy, podczas gminnych dożynek straszył uczestników, że gdyby oddać władzę tym, którzy idą w marszach równości, wielu modliłoby się nie tylko o wojnę atomową, ale o apokalipsę.
Ideologia LGBT nie fruwa w powietrzu, niosą ją ludzie. Jak radni, którzy głosowali za "strefami wolnymi od LGBT" wyobrażają sobie realizację uchwał? Jak ma wyglądać "uwalnianie" stref? Ani pseudopatriotyczny bełkot, ani wycieranie ust religią nie uzasadni wykluczania ludzi.
"Solidarność naszą bronią" - takie słowa można było usłyszeć pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim, gdzie organizatorzy Marszu Równości w Rzeszowie, Partia Razem Podkarpackie oraz grupa Rebeliantów Podkarpackich zorganizowały demonstrację "Rzeszów przeciw przemocy. Solidarni z Białymstokiem"
Nowa Dęba dołączyła do kilkudziesięciu samorządów, które przyjęły stanowisko w sprawie tzw. ideologii LGBT. Radni z Nowej Dęby nie godzą się na wprowadzanie do szkół elementów tzw. "wychowania seksualnego" w myśl standardów Światowej Organizacji Zdrowia. Nie chcą także, żeby w szkołach pojawiły się osoby, które mają pomagać uczniom LGBT prześladowanym z powodu orientacji lub tożsamości płciowej.
- Po białostockim marszu przestałem się już bać kpin za moimi plecami w pracy. To jest nic w porównaniu z byciem otoczonym przez tłum rozjuszonych ludzi rzucających w ciebie petardami, butelkami, kamieniami oraz wrzeszczących unisono: "Pedały, lesby, wypierdalać do gazu!" - mówi Jakub Gawron, współorganizator wydarzenia "Rzeszów solidarny z Białymstokiem"
W niedzielę, tuż po wydarzeniach, które miały miejsce w Białymstoku, na profilu facebookowym Miasto Rzeszów, opublikowana została ankieta pod hasłem: "Rzeszów strefą wolną od LGBT". Władze Rzeszowa kategorycznie się od niej odcinają.
Radni powiatowi z Mielca przyjęli stanowisko, w którym mowa o walce z ideologią LGBT. To propozycja radnych PiS, którzy - jak napisali - "dla dobra życia, rodziny i wolności (...) nie dadzą sobie narzucić wyolbrzymionych problemów i konfliktów, które niesie ze sobą ideologia LGBT".
- Nie mamy wątpliwości, że LGBT deprecjonuje rodzinę. To podcinanie gałęzi, na której się siedzi - mówił podczas środowej sesji Rady Miasta Rzeszowa Grzegorz Koryl z PiS. Klub PiS chciał, by rada sprzeciwiła się "nachalnej promocji ideologii związanej z ruchami LGBT". Większość jednak odrzuciła ten projekt.
Radni PiS, jak tłumaczą - "w obronie konstytucji i wolności" - przyjęli stanowisko przeciwko "promocji afirmacji" ideologii ruchów LGBT. - Nie będą nam żadni Trzaskowscy ani inni latarnicy chodzić do szkół i demoralizować dzieci - mówił Jacek Kotula, radny PiS
Do radnych w Lesku mieli zgłosić się sami rodzice, którzy nie chcą, by ich dzieci słyszały w szkole o LGBT. Rada powiatu przyjęła stanowisko, w którym mowa o obronie tradycyjnych wartości rodzinnych. Wg radnych w Lesku nie ma miejsca na homopropagadnę ani na wczesną seksualizację dzieci. W obronie LGBT stanęła Partia Razem, która uważa, że edukacja seksualna pomoże dzieciom rozpoznać "zły dotyk".
Ani prezydent Rzeszowa, ani prezydenci innych miast na Podkarpaciu nie zamierzają podpisać, wzorem Rafała Trzaskowskiego Deklaracji LGBT +. Tłumaczą, że skupiają się na innych sprawach. - Nie miałbym chyba siły znosić fali hejtu - wyznaje Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.