Prezydent Tadeusz Ferenc nie chce rezygnować z pozyskania Zamku Lubomirskich na cele kultury, mimo że marszałek województwa nie zgodził się wydać 10 mln zł, aby wspólnie z miastem przejąć zabytek. Prezydent rozważa więc dołożenie tych pieniędzy z kasy miasta - w sumie miasto wydałoby na ten cel aż 20 mln zł. Czy to się opłaci?
Tym razem wzięli się do niego muzycy i artyści, a nie urzędnicy i politycy. I wreszcie jest - Rzeszowski Teatr Muzyczny "Olimpia" zaprasza na swoją pierwszą premierę. W niedzielę - "Papa się żeni". Ten spektakl ma szansę przejść do historii miasta.
Ministerstwo Sprawiedliwości wstrzymuje czynności związane z budową nowej siedziby sądu okręgowego i przekazaniem zamku miastu na cele kultury - resort poinformował o tym prezydenta Tadeusza Ferenca, który zabiega o to od kilkunastu lat. Wielkie marzenie prezydenta Rzeszowa nie zostanie zrealizowane - a przynajmniej na pewno nie przed wyborami.
- Prezydent Tadeusz Ferenc osobiście obiecał fundacji finansowe wsparcie miasta, ale potem otrzymaliśmy pismo, w którym miasto go odmówiło. Chodziło tylko o 2,5 tys. miesięcznie - tłumaczy Wioletta Szajnar z Fundacji "Felineus", która opiekuje się w Rzeszowie bezdomnymi i chorymi kotami. Miasto odpowiada, że dofinansowania fundacji zabraniają przepisy.
Dragon milicji rzeszowskiej Jerzego Ignacego Lubomirskiego przechadza się w okolicy ratusza, po rynku. Rzeszowianie robią sobie z nim zdjęcia, zagadują. To nowy pomysł prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca na atrakcję turystyczną miasta.
Pogoda piękna, nad Wisłokiem w Rzeszowie codziennie tłumy. A toalet brak. Jedyna z prawdziwego zdarzenia znajduje się na bulwarach. Tymczasem w rejonie Lisiej Góry, gdzie ruch jest największy, stoją trzy wiecznie brudne toi toie. Nie ma gdzie umyć rąk.
Prezydent Tadeusz Ferenc zabiega o spotkanie z Patrykiem Jakim, wiceministrem sprawiedliwości, bo liczy, że przekona go do sfinalizowania przejęcia zamku Lubomirskich na cele kultury. Mimo wielu lat starań nie udało mu się zrealizować tego planu.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc wykorzystał wizytę Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który przyjechał do Rzeszowa na Koncert Główny Europejskiego Stadionu Kultury, by wrócić do rozmów o przejęciu Zamku Lubomirskich na rzecz kultury. To jego marzenie, które od lat próbuje zrealizować. Minister obiecał wsparcie, ale podkreślił, że wszystko w rękach innego ministra.
Pomysł na podświetlenie roślin w pasie zieleni na al. Cieplińskiego w Rzeszowie prezydent miasta, Tadeusz Ferenc, przywiózł aż ze Stanów Zjednoczonych. Wczoraj wieczorem wykonano pierwsze testy nowego oświetlenia. Jak wypadło?
W sumie 1130 Polonusów z całego świata przyjedzie do Rzeszowa już 19 lipca by wystąpić na XVII Światowym Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych - Rzeszów'2017. - Festiwal cieszy się ogromnym zainteresowaniem, zespoły chcą do nas przyjeżdżać, bo to jedyny festiwal, gdzie mogą nie tylko prezentować dorobek, ale też integrować się z innymi zespołami - mówi Lesław Wais, dyrektor programowy festiwalu.
To już pewne. U zbiegu ulic Małopolskiej i Kurpiowskiej powstaną dwa wieżowce Hartbexu. Firma uzyskała od miasta pozwolenie na budowę. Prace już się rozpoczęły. Na początek wycięto drzewa, następnie zniknie plac zabaw. Mieszkańcy osiedla walczyli o wstrzymanie tej inwestycji. Odpuścili, bo inwestor obniżył wysokość zabudowy z 25 do 18 pięter w najwyższym miejscu. Ale wciąż boją się, że osiedlu grożą kłopoty komunikacyjne. I pytają: co z naszym jedynym placem zabaw?
Władze Rzeszowa przekonały się już, że aby liczyć na osiągnięcia w sporcie, trzeba zainwestować. Jednocześnie wciąż zdają się tkwić w przekonaniu, że kultury to nie dotyczy, bo tworzą ją ludzie, którym do życia potrzebna jest wyłącznie sztuka. Być może więc do rzeszowskich elit władzy dotrze inne porównanie: więcej pieniędzy dla kultury to jak silniki odrzutowe dla samolotu - dzięki nim osiągnie wyższy pułap i dotrze dalej.
Rada Miasta przyjęła uchwałę, w wyniku której ma zostać powołana Rzeszowska Rada Dialogu ds. Kultury. Radni zobowiązali w niej prezydenta Rzeszowa do przygotowania w ciągu trzech miesięcy regulaminu działania nowego ciała doradczego.
Ktoś, kto jest prezydentem, burmistrzem, wójtem nie myśli o czterech latach, tak się nie powinno planować. Powinien myśleć na dwadzieścia lat do przodu, perspektywicznie. I tak się myśli i planuje, ja tak robię.
Taką informację zdradził rzeszowianom Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, podczas uroczystości 663-lecia Lokacji Miasta Rzeszowa, która odbyła się w środę w Filharmonii Podkarpackiej. Byłoby to już kolejne upamiętnienie Jana Pawła II w Rzeszowie.
Dziś o godz. 16 w ratuszu odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Rzeszowa. Sesja została zwołana na wniosek Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa m.in. w związku z nękającym miasto smogiem. Będą darmowe bilety na komunikację miejską?
Śledztwo w sprawie zaniedbań organizatorów przy ubiegłorocznym Święcie Paniagi w Rzeszowie ma zostać wznowione - postanowił rzeszowski sąd rejonowy.
Ponad 5 mln zł na budowę parku Papieskiego? Świetnie! Ale co najmniej drugie tyle powinno pójść z budżetu miasta na poprawę warunków rekreacji na brzegach Wisłoka. Żeby płynąca z ratusza troska o prawdziwe potrzeby mieszkańców nie okazała się tylko laniem wody.
Zastąpić je mają estetyczne obracające się słupy ogłoszeniowe. Miasto ma wydać na to ok. 200 tys. zł.
Widzieli go już urzędnicy, widzieli przedsiębiorcy i inni goście ratusza. Czas teraz na uczniów - oni także powinni podziwiać budowę nowego mostu i potężnego pylona. Ot, taki pomysł na promocję i edukację w jednym
Twórca najsłynniejszego rzeszowskiego pomnika przyjechał do Rzeszowa na spotkanie autorskie. Kiedy z sali zaczęły padać prowokujące pytania, atmosfera zrobiła się gorąca. Było buczenie i wyklaskiwanie.
Oba rzeszowskie zespoły szkół muzycznych co roku są oblegane przez chętnych, oba mają bardzo dobre wyniki nauczania. Ale nauka odbywa się w budynkach dostosowanych do potrzeb sprzed kilkudziesięciu lat. Prezydent Tadeusz Ferenc planuje budowę nowoczesnego obiektu.
Miasto chce sprzedać deweloperowi działkę sąsiadującą z Lisią Górą. Jeśli do tego dojdzie, ciężarówki, a po nich samochody mieszkańców nowych bloków, rozjadą jedyny rezerwat przyrody w mieście, bo tędy będzie im bliżej. Ważniejszy od ochrony rezerwatu jest interes dewelopera?
Prezydent odstąpił od pomysłu wybudowania aquaparku w parku Sybiraków. Inwestora chętnego, by budować w innym miejscu, nie ma. Jedyną wodną atrakcją w ?stolicy innowacji? na następne lato będzie więc... kąpiel w fontannie
Sprawa willi Kotowicza uświadomiła wreszcie władzom miasta to, o czym piszemy od dawna: że pora opanować chaos architektoniczny w mieście. Na sesję rady miasta mają we wtorek trafić dwa projekty planów zagospodarowania Śródmieścia: prezydenta, obejmujący okolice willi, i PiS-u, sięgający aż po Wisłok.
Kto przekona prezydenta, żeby zdjął świąteczne oświetlenie z ul. 3 Maja? - pytałam niedawno na łamach "Wyborczej", zresztą czysto retorycznie, bo tak naprawdę nie wierzyłam, że zmieni zdanie. A jednak, udało się. Światełka zniknęły!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.