Konrad K., podczas krwawego rajdu po galerii handlowej w Stalowej Woli w 2017 r. zabił jedną osobę i zranił osiem. Nie trafił do więzienia, tylko do szpitala psychiatrycznego. W grudniu 2024 r. Sąd Okręgowy w Zamościu wypuścił go na wolność. Sąd Apelacyjny zmienił to postanowienie.
- Ma dużo przyjaciół i znajomych. Jest lubiana przez wszystkich i zupełnie bezkonfliktowa. Nie mogłyśmy uwierzyć, że to ją spotkało, bo dlaczego, ktoś miałby ją zaatakować? To dla nas szok! - mówi koleżanka 12-letniej Anastasii. W poniedziałek po południu mężczyzna podszedł do niej od tyłu i zadał ciosy ostrym narzędziem w szyję i głowę. Zostawił zakrwawione dziecko na chodniku przed blokiem.
Dziewczynka, która w poniedziałek została zaatakowana nożem przy ul. Mikołajczyka w Rzeszowie, w nocy przeszła operację. Została raniona w szyję i głowę. Nadal jest w śpiączce farmakologicznej. Policja szuka sprawcy. Co wiadomo o ataku?
Do ataku doszło już po zmroku przed jednym z bloków na osiedlu gen. Andersa, będącego częścią Baranówki w Rzeszowie. Ofiarą jest 12-letnie dziecko.
W środę w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli zapadnie wyrok w procesie, w którym oskarżonymi są dwaj ochroniarze z galerii Vivo! w Stalowej Woli. Chodzi o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień podczas ataku nożownika, który sześć lat temu zranił dziewięć osób, jedną z nich - śmiertelnie.
Półtorej godziny trwało w piątek przesłuchanie 20-latka ze Sławęcina, zatrzymanego po zabójstwie 44-letniej Bogusławy W. Prokuratura Rejonowa w Jaśle przedstawiła mu dwa zarzuty i wystąpiła do sądu o areszt tymczasowy. 20-latek nie przyznał się do winy, odmówił składania zeznań.
Kilka godzin zajęło policjantom ustalenie i zatrzymanie sprawców zdarzenia, do którego doszło w czwartkowe popołudnie na głównej ulicy Leska. Z jadącego samochodu z broni pneumatycznej ostrzelali samochód 21-letniego mieszkańca powiatu leskiego, następnie w zatrzymanym pojeździe wybili szybę i zaatakowali jego kierowcę nożem.
To miało być spotkanie dwojga zakochanych. Kiedy jednak po wieczornej przejażdżce Anna powiedziała Bartoszowi, że to koniec, chłopak wpadł w furię i rzucił się na nią z nożem. Poraniona dziewczyna zdołała uciec z samochodu. W ciężkim stanie dotarła do najbliższego domu.
Do ataku nożownika miało dość w środę o godz. 17.30 w Stalowej Woli. 18-letni napastnik zaatakował 28-letniego mężczyznę w garażu. Ciężko ranna ofiara została przewieziona do szpitala.
Do zdarzenia doszło w piątek w Zawadzie. 19-letnia dziewczyna rzuciła się z nożem na 39-letnią Ukrainkę. Potem miała jechać za ranną kobietą do szpitala, uciekła dopiero na widok radiowozu. Grozi jej nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Prokuratura oskarża 44-letniego Marka T. o to, że jednym uderzeniem tasaka odciął rowerzyście rękę na wysokości nadgarstka. Zeznał, że chciał go nastraszyć. Operacja mająca na celu uratowanie odciętej dłoni trwała ponad sześć godzin.
Mężczyzna, który w poniedziałek, 28 lutego, zaatakował właściciela sklepu w Medyce, ma postawiony zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla niego.
36-latek zaczepił na ulicy przechodnia i groził mu nożem. Mężczyzna schronił się w budynku komendy. Policjanci zatrzymali podejrzanego w jego domu. Podczas interwencji,36-latek naruszył nietykalność cielesną i znieważył funkcjonariuszy.
24-letniemu Lucjanowi Ch. grozi nawet do 12 lat więzienia. To m.in. z powodu grożącej mu tak wysokiej kary Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował o zatrzymaniu podejrzanego w areszcie na trzy miesiące.
O sprawie powiadomił nas czytelnik. - Całe centrum miasta jest obstawione przez policję. Przed godz. 21 cała ul. Jagiellońska była zablokowana. Wszędzie tłumy ludzi, pełno policjantów, radiowozy, karetka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.