W środę (19 czerwca) zatrzymano siedmiu policjantów z komend w Krośnie i Jaśle. To kolejni mundurowi zamieszani w sprawę lekarza psychiatry, który wystawiał fikcyjne zaświadczenia lekarskie.
Policjanci dołączyli do ponad 100 osób, którym już przedstawiono zarzuty wręczenia łapówki znanemu na Podkarpaciu lekarzowi psychiatrze Romualdowi R. Lekarz ma już ponad 270 zarzutów korupcyjnych.
Iwona O., była członkini Trybunału Stanu jest podejrzana m.in. o przyjmowanie łapówek, przywłaszczenie mienia należącego do uzdrowiska. Wśród zarzutów jest również nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań. Ponieważ była członkinią Trybunału Stanu (nominowaną przez PiS), prokurator nie mógł przedstawić jej zarzutów, aż wygaśnie kadencja.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie zwrócił się do Sądu Najwyższego z wnioskiem o przekazanie sprawy Jana B. i 11 osób, które zostały ujęte w akcie oskarżenia, do rozpoznania przez inny sąd. To kolejna próba wyłączenia się rzeszowskich sędziów z prowadzenie procesu byłego prominentnego polityka PSL.
Psychiatra Romuald R. ma 60 zarzutów o przyjmowanie łapówek za lewe zaświadczenia. Prawdopodobnie z takich zaświadczeń korzystali także przedstawiciele służb mundurowych. Sprawę prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie.
Edward L. jest kolejną osobą, która według prokuratury została skorumpowana przez Mariana D. Sędzia w stanie spoczynku za przychylność dla córki Mariana D. miał przyjmować m.in. pieniądze i alkohol. Z łapówek od biznesmena uczynił stałe źródło dochodów.
20 zarzutów przedstawiono znanemu lekarzowi zatrudnionemu w mieleckim Szpitalu Specjalistycznym. Jest podejrzany o przyjmowanie łapówek i fałszowanie dokumentacji medycznej.
Zbigniew R. był jednym z prominentów, którzy w zamian za obietnice pomocy przyjmowali łapówki od przedsiębiorcy z Leżajska. W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł prawomocny wyrok na Zbigniewa R.
Paweł K., były dyrektor zarządu Uzdrowiska Rymanów jest jedną z osób związanych ze spółką, którym prokuratura postawiła zarzuty. Od sierpnia ub. roku był w areszcie. Teraz prokuratura zgodziła się go wypuścić. Ale za poręczeniem majątkowym.
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uznał, że rzeszowski biznesmen Ryszard P. jest winny pomówienia pary biznesmenów oraz sędziego i radczyni prawnej. Musi zapłacić 350 tys. zł grzywny oraz nawiązkę 30 tys. zł na rzecz fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci. Zygmunt P., z którym Ryszard P. rozmawiał o "drukowaniu wyroków" i przekupstwie sędziów, także został skazany. Wyrok jest prawomocny.
Trwa śledztwo, które dotyczy nieprawidłowości w spółce Uzdrowisko Rymanów SA. Jest nim objęta także Iwona Olejnik, była prezes zarządu uzdrowiska i członkini Trybunału Stanu z rekomendacji PiS. Funkcjonariusze CBA przeszukali jej dom i zażądali wydania wyposażenia. Chodziło nie tylko o meble i dywany, ale m.in.: płytki i armaturę łazienkową, rolety, a także torebkę luksusowej marki oraz drewnianą podstawkę pod miskę dla psa.
W lipcu przyszłego roku minie 10 lat, odkąd agenci CBA znaleźli u proboszcza Katedry Polowej Wojska Polskiego sztabkę złota. Dziś ten ksiądz jest proboszczem jednej z rzeszowskich parafii i właśnie dostał dotację od ministra Czarnka dla fundacji, której jest prezesem. A proces w sprawie sztabki złota ciągle trwa.
Afera podkarpacka. Byli wysokimi funkcjonariuszami w CBŚP i CBA, pełnili funkcje kierownicze. Zostali oskarżeni o to, że w zamian za pieniądze, seks, alkohol, tańce erotyczne, imprezy przez kilka lat chronili właścicieli agencji towarzyskich braci Aleksieja i Jewgenija R. Jeden z nich stał się bohaterem filmu Patryka Vegi "Pętla". W czwartek w Krakowie rozpoczął się ich proces.
Policjanci z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie zatrzymali dwie osoby podejrzane o popełnienie przestępstw korupcyjnych. To 57-letnia pracownica Urzędu Miasta Rzeszowa oraz detektyw. Urzędniczce prokurator zarzuca, że w zamian za pieniądze wynosiła z urzędu informacje o danych osobowych.
To kolejny etap wielowątkowego śledztwa dotyczącego działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się korupcją. Tym razem zarzuty usłyszało dwóch przedsiębiorców. Ale w śledztwie występuje już ponad 20 podejrzanych, którzy mieli przyjąć łapówki opiewające na ponad 4 mln zł!
Zbigniew R. jest kolejną osobą, która została skazana w tzw. aferze podkarpackiej. Brał pieniądze i alkohol od Mariana D., a także tankował na jego koszt paliwo w zamian za różne przysługi.
Policja i prokuratura są bardzo oszczędne w udzielaniu informacji na ten temat. Pewne jest, że wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec dwóch policjantów. Sprawą zajmuje się również Biuro Spraw Wewnętrznych oraz Prokuratura Okręgowa w Krośnie.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o korupcję. Jednym z podejrzanych jest 31-latek ze Stalowej Woli, który powoływał się na wpływy w instytucjach.
Funkcjonariusze z rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali siedem osób powiązanych ze zorganizowaną grupą przestępczą. Są podejrzane o popełnienie przestępstw korupcyjnych.
W Sądzie Rejonowym w Rzeszowie po raz kolejny rozpoczął się proces księdza Roberta M. i Edwarda B. Są oskarżeni o przyjmowanie łapówek od Mariana D., właściciela firmy Maante, który skorumpował także prokuratorów i polityków.
Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun oskarża radnego Bartłomieja Barczaka (klub Regia Civitas) o korupcję polityczną. W czwartek kluby radnych Regia Civitas, PiS i SLD zorganizowały konferencję prasową. - Jestem pewny, że stosowne organy państwa wyjaśnią tę kwestię bezspornie, a do tego czasu nie będę udzielał informacji - mówił Bartłomiej Barczak.
Chodzi o radnego Bartłomieja Barczaka (klub Regia Civitas), przewodniczącego komisji sportu, który wg Wojciecha Bakuna uzależnił poparcie dla uchwały o dotacji dla Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji od przywrócenia do pracy m.in. byłego dyrektora POSiR. Takie ultimatum miało paść w czasie jednego ze spotkań przed sesją RM. Dziś do słów prezydenta mają się odnieść radni z PiS, Regia Civitas i SLD.
Rzeszowscy funkcjonariusze CBA zatrzymali czterech mężczyzn, w tym dwóch inspektorów ds. zamówień publicznych i inwestycji zatrudnionych w urzędzie gminy z powiatu zamojskiego oraz dwóch właścicieli firm z branży budowlanej i transportowej w związku z zarzutami korupcyjnymi.
30 grudnia CBA w Rzeszowie zatrzymało trzy osoby, w tym dwie byłe funkcjonariuszki służby celnej: Dorotę S. (39 lat), Iwonę M. (44 lata) oraz Tomasza B. (39 lat). Są podejrzewani o wyłudzanie podatku VAT.
Po 4 latach procesu zapadł wyrok w kontrowersyjnej sprawie. Były wójt gminy Komańcza, Stanisław B. oraz jego zastępca Jerzy K. zostali skazani za korupcję. Nie chcieli przedłużyć dzierżawy gminnej ziemi, jeśli przedsiębiorca nie wpłaci 50 tys. zł na dwa stowarzyszenia działające w gminie.
Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach zgodził się na uchylenie immunitetu Edwardowi L., byłemu prezesowi Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu i sędziemu Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. To kolejna prominentna osoba, którą wg śledczych skorumpował Marian D., były właściciel firmy Maante z Leżajska.
W rzeszowskim sądzie okręgowym w poniedziałek stawiło się siedmiu z dziesięciu oskarżonych dyrektorów sądów. Proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami, bo wciąż niezakończone jest główne śledztwo, w którym podejrzanymi są m.in. dyrektor i główna księgowa Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Rzeszowscy agenci CBA zatrzymali dwie kolejne osoby w sprawie przywłaszczania pieniędzy z Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Zebrane dowody sugerują, że zatrzymani mogli brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Rzeszowscy agenci CBA zatrzymali w Warszawie przedsiębiorcę, który miał oferować łapówkę kierownikowi jednostki samorządowej na Podkarpaciu, w kwocie co najmniej 30 tys. zł, w zamian za ustawienie przetargów. To prawdopodobnie dopiero wierzchołek góry lodowej - jak informuje CBA, łapówki dla samorządowców mogły być praktykowanym przez niego sposobem uzyskiwania zamówień publicznych.
Rzeszowska Prokuratura Regionalna sporządziła akt oskarżenia przeciwko 10 byłym dyrektorom sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych z południa Polski. Są oskarżeni o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjmowanie łapówek w zamian za przychylność w zlecaniu usług podmiotom zewnętrznym.
Sprawa "ośmiornicy" podkarpackiej może być punktem wyjścia do wytoczenia najcięższych dział przeciwko rządowi PO-PSL. Dwoje podejrzanych prokuratorów z Rzeszowa typowanych jest do roli świadków koronnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.