W środę (19 czerwca) zatrzymano siedmiu policjantów z komend w Krośnie i Jaśle. To kolejni mundurowi zamieszani w sprawę lekarza psychiatry, który wystawiał fikcyjne zaświadczenia lekarskie.
Zlecenie, które otrzymał 39-letni taksówkarz z Rzeszowa było bardzo atrakcyjne, choć nietypowe. Za 2 tysiące złotych miał zawieść firmowe dokumenty na Słowację. Przesyłkę przekazała mu starsza kobieta. Jak się później okazało zamiast dokumentów były w niej pieniądze, na które czekali oszuści.
Policja zatrzymała w środę trzyosobową rodzinę K. ze Żdżar w powiecie dębickim. Według najbliższych sąsiadów Małgorzata K. oraz jej córka Małgorzata i syn Andrzej grozili im śmiercią. Pokazywali broń lub przedmioty wyglądające jak broń.
Dwie dziewczynki: trzy- i pięcioletnią wynieśli w czwartek wieczorem z zadymionego mieszkania w Jaśle policjanci. Dziewczynkom nic się nie stało, ale ich matka trafiła do szpitala.
Afera podkarpacka. Byli wysokimi funkcjonariuszami w CBŚP i CBA, pełnili funkcje kierownicze. Zostali oskarżeni o to, że w zamian za pieniądze, seks, alkohol, tańce erotyczne, imprezy przez kilka lat chronili właścicieli agencji towarzyskich braci Aleksieja i Jewgenija R. Jeden z nich stał się bohaterem filmu Patryka Vegi "Pętla". W czwartek w Krakowie rozpoczął się ich proces.
Zmarł rzeszowski lekarz psychiatra, któremu prokuratura stawiała około 400 zarzutów dotyczących przyjmowania łapówek. - Postępowanie wobec niego będzie umorzone, ale to nie oznacza, że sprawa będzie zamknięta. Jest prowadzona w stosunku do kilku innych osób - mówi Paweł Król, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Na trzy miesiące do aresztu trafił 38-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego, który odpowie m.in. za ucieczkę przed policjantami. W czasie pościgu ukradł urządzenie do pomiaru prędkości, uszkodził trzy policyjne radiowozy, sześciu policjantów trafiło do szpitala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.