W czwartek o godz. 9 pierwsze w historii Rzeszowa elektryczne autobusy miejskie zaczęły regularne kursy. Dziesięć pojazdów firmy Solaris obsługuje dwie popularne linie 0A i 0B. Koszt zakupu ekologicznych autobusów to 30,2 mln zł. Większa część tej kwoty to dofinansowanie z Unii Europejskiej. - Chciałbym, aby w najbliższych latach pojawiło się u nas jeszcze 100 takich autobusów - mówił Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, podczas konferencji prasowej, która odbyła się we wnętrzu jednego z ekologicznych pojazdów.
Miastu wciąż nie udało się wybrać firmy, która będzie w 2019 roku odbierać śmieci z terenu Rzeszowa. - Dlatego zapadła decyzja, że do końca marca będą obowiązywać ceny i zasady odbioru odpadów takie jak w ubiegłym roku - mówią rzeszowscy urzędnicy.
- Klienci są zaskoczeni. Turyści nie wiedzieli, o co chodzi, i śmiali się z prohibicji - mówi właściciel jednego ze sklepów monopolowych na rzeszowskim rynku. Gotowy jest już pozew przedsiębiorców przeciwko decyzji rzeszowskich radnych.
30 stycznia w tej sprawie spotkali się przedstawiciele firmy Marcel i Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie. Firma zgodziła się na przenosiny swoich busów na Dworzec Komunikacji Lokalnej w Rzeszowie. Teraz busy odjeżdżają z parkingu przed CH Europa II, co wielokrotnie krytykował prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc.
- Zależy nam, by Rzeszów mógł korzystać z pieniędzy z Funduszu Dróg Samorządowych. Teraz Rzeszów i inne miasta nie mogą sięgać po środki z tego programu - mówi Jolanta Kaźmierczak, przewodnicząca klubu PO w Radzie Miasta Rzeszowa.
- Jest to inicjatywa Związku Strzeleckiego "Strzelec" z Rzeszowa. Chodzi o to, by na placu Farnym powstał okolicznościowy Łuk Niepodległości lub brama, w której zamontowany zostanie Dzwon Niepodległości - mówi Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS.
- Gdy jest głosowanie w sprawie budżetu Rzeszowa, to jesteście przeciw. A teraz zgłaszacie pomysły, które są budżecie miasta, którego nie poparliście. O co wam chodzi? - pytał radnych PiS Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
7 mln zł to kwota, którą Rzeszów wydał na przystosowanie miejskich szkół do skutków reformy edukacji. Ministerstwo Edukacji przeznaczyło na ten cel ok. 500 tys. zł. Teraz miasto chce ubiegać się od skarbu państwa zwrotu pozostałych kosztów.
- Prestiż Rzeszowa zawsze wzmacniały wybitne osobistości związane z naszym miastem. Dziś do grona honorowych obywateli miasta dołączają dwaj wybitni profesorowie: Sylwester Czopek i Kazimierz Widenka - mówił podczas niedzielnej uroczystości z okazji 665-lecia lokacji Rzeszowa prezydent Tadeusz Ferenc.
W ramach 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy odbyła się licytacja, której zwycięzca wylicytował mecz tenisowy z prezydentem Rzeszowa Tadeuszem Ferencem. Mecz został rozegrany w czwartek.
O 4 proc. więcej pasażerów niż przeciętnie skorzystało z darmowej komunikacji w Rzeszowie. To niewiele. Darmowe przejazdy wprowadzone zostały w środę z powodu smogu. Ale czy miasto poinformowało skutecznie wszystkich zainteresowanych?
- Chcemy, aby starą, zniszczoną kostkę na ul. Mickiewicza zastąpić kamiennymi płytami. Niestety, stanowisko konserwatora jest takie, aby tę kostkę na ulicy zachować. Od tej decyzji będziemy się odwoływać - mówią rzeszowscy urzędnicy.
Decyzję o tym, by z miejskiej kasy dać więcej pieniędzy na pomnik przedstawiający marszałka Józefa Piłsudskiego na Kasztance, podjął Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. Pomnik ma pojawić się na pl. Wolności w czerwcu tego roku.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zamówił dla mieszkańców miasta mszę św. w intencji tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza. Intencja została odczytana na początku mszy, a na samej uroczystości nie padło ani słowo o prezydencie Gdańska. Kazanie było poświęcone postaci św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara, który pochodził z Podkarpacia.
- Nie mam najmniejszych skrupułów, żeby wchodzić w tłum. Najmniejszych! Zdaję sobie sprawę, że ludzie się różnie zachowują, ale ani przez moment nie mam przestrachu, nie zmienię swojego zachowania. Nawet po tym, co wydarzyło się w Gdańsku - mówi prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc.
W najbliższą sobotę, 19 stycznia, w południe w Rzeszowie zostaną włączone syreny alarmowe. W ten sposób władze miasta uczczą pamięć tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- Dokumentacja budowy obwodnicy południowej Rzeszowa jest już na ukończeniu. Przygotowujemy się do uzyskania decyzji środowiskowej - mówią rzeszowscy urzędnicy.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zaoferował na licytację w ramach tegorocznej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mecz tenisa ziemnego. We wtorek aukcja zakończyła się sukcesem, konto WOŚP zasili okrągła sumka.
W związku z żałobą narodową ogłoszoną po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza obchody 665-lecia Lokacji Miasta Rzeszowa zostały przeniesione na 27 stycznia 2019. Prezydent Tadeusz Ferenc ogłosił też, że najbliższy czwartek i piątek będą w Rzeszowie dniami żałoby.
"Jego nagłe odejście, w niezwykle tragicznych okolicznościach, napełniło wszystkich ludzi dobrej woli ogromnym żalem i niewypowiedzianym smutkiem. Wiem, że żadne słowa nie ukoją bólu Najbliższych po stracie Ukochanej Osoby"- napisał Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, w listach skierowanych do żony i córek Pawła Adamowicza oraz do mieszkańców Gdańska.
Odcinek drogi, stanowiący przedłużenie ul. Warszawskiej, przyłączony do Rzeszowa wraz z sołectwem Miłocin zostanie przebudowany. W styczniu miasto zacznie szukać wykonawcy dokumentacji tej inwestycji.
"Z absolutną stanowczością potępiam akt bezprzykładnej, zbrodniczej, ślepej agresji skierowanej przeciwko Panu. To jest trudne do wyobrażenia, to się nigdy nie powinno zdarzyć" - napisał Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, w liście skierowanym do Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska.
W poniedziałek Tadeusz Ferenc komentował atak nożownika na Pawła Adamowicza, do którego doszło podczas finału WOŚP. Prezydent wspomniał o nienawiści, która miała doprowadzić do tej tragedii.
Pisemna zapowiedź protestu we wtorek dotarła do Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa. - Nie wiemy jednak, jak miałby ten protest wyglądać, i z kim konkretnie o nim rozmawiać, bo pismo jest anonimowe - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta.
Czy w nowo przyłączonej do Rzeszowa Matysówce powstanie wyciąg narciarski albo tor saneczkowy? Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, wysyła urzędników w teren, by sprawdzili, jak rekreacyjnie wykorzystać nowe osiedle.
Mały Adaś Lipa to pierwszy rzeszowianin urodzony w tym roku. W środę w szpitalu Pro-Familia odwiedził go Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, który złożył rodzicom gratulacje i wręczył noworodkowi misia.
Elektryczne autobusy, które kupił Rzeszów, od kilku tygodni stoją w garażu. Nie zdążyły przewieźć ani jednego pasażera. Nie można ich nawet przetestować ani zarejestrować pojazdów. Jak to możliwe?
Zwycięzca licytacji zmierzy się w meczu tenisa z Tadeuszem Ferencem, prezydentem Rzeszowa. Dochody z licytacji zostaną przekazane na rzecz podopiecznych WOŚP.
Sołectwo Miłocin od 1 stycznia 2019 r. stanie się częścią Rzeszowa. W poniedziałek, w przeddzień tego wydarzenia, na granicy Miłocina i gminy Głogów Małopolski symbolicznie przecięto wstęgę. - Witamy w Rzeszowie nowych mieszkańców - mówił Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Ani zimno, ani marznący deszcz - nic nie popsuło humoru mieszkańcom Matysówki, którzy przyszli na uroczyste przecięcie wstęgi, które ma symbolizować wejście do miasta. Od 1 stycznia 2019 r. Matysówka stanie się kolejnym osiedlem Rzeszowa. Na uroczystościach był szampan i występy kapeli z Tyczyna. - Cieszymy się, że łączymy się z gospodarzami, którzy mają dużą kasę - mówili żartobliwie mieszkańcy Matysówki.
Bezsprzecznie hitem inwestycyjnym 2018 roku w Rzeszowie było zakończenie przebudowy odkrytych basenów przy ul. Pułaskiego. Kąpielisko odwiedziło w ciągu zaledwie trzech miesięcy aż 120 tys. osób. - Warte podkreślenia jest to, że w 2018 roku wiele inwestycji rozpoczęło się i zakończy w 2019. W budżecie na rok 2019 na inwestycje przewidziane jest aż pół miliarda złotych - podkreślają rzeszowscy urzędnicy.
1 stycznia 2019 roku Matysówka i Miłocin staną się rzeszowskimi osiedlami. W przeddzień zmiany granic, czyli 31 grudnia, w obydwu miejscowościach odbędą się uroczystości. - Chcemy oficjalnie powitać nowych mieszkańców - mówią przedstawiciele rzeszowskiego ratusza.
Ten rok w rzeszowskiej kulturze należał do teatru: powstał nowy, prywatny teatr, a Teatr im. Siemaszkowej od wysokiego C zainaugurował Festiwal TransMisje. Niestety kultura w Rzeszowie leżałaby na łopatkach gdyby nie grupa pasjonatów (zarówno tych w działających prywatnie, jak i pracujących w publicznych instytucjach kultury), którzy mają świetne pomysły oraz siłę, żeby borykać się z przeciwnościami, biurokracją i ubogimi dotacjami.
To jedna z rzeszowskich specjalności. Na podglądanie urzędników przez dziennikarzy zezwolił prezydent Rzeszowa, zapraszając ich na coponiedziałkowe, zamknięte kiedyś narady z dyrektorami. - Nie mam tajemnic - zapewnia Tadeusz Ferenc.
Atrakcyjna, ponadhektarowa działka w rejonie ulic Wyspiańskiego i Witosa wróciła do miasta. - Decyzja sądu jest ostateczna. Chciałbym, aby tam, a nie gdzieś przy lotnisku powstało Podkarpackie Centrum Nauki - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. Tylko, że na zmianę lokalizacji centrum jest już za późno.
Rzeszowscy radni zadecydowali, by zwiększyć zarobki prezydenta miasta. Ferenc ma zarabiać prawie 12,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Przedświąteczna sesja rozpoczęła się od wykonania kolędy "Pójdźmy wszyscy do stajenki" w wykonaniu radnych: Witolda (klarnet) i Roberta (fortepian) Walawendrów, Waldemara Wywrockiego (klarnet) i Sławomira Gołąba (gitara). Później głos zabrał biskup Jan Wątroba. Życzył prezydentowi i radnym wszelkich pomyślności na nadchodzący rok. Zanim przystąpiono do obrad, radni wykonali jeszcze kilka kolęd i podzielili się opłatkiem
Według prezydenta Rzeszowa konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań, które kompleksowo rozwiążą problem z odpadami w Rzeszowie i całym regionie. Sugeruje, że plan gospodarki odpadami, który powstał w urzędzie marszałkowskim, nie porządkuje gospodarki.
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, kieruje na sesję rady miasta projekt uchwały dotyczący ograniczenia czasu pracy śródmiejskich sklepów z alkoholem. Powód? Skargi mieszkańców. Radni są jednak sceptycznie nastawieni do wprowadzenia nocnej prohibicji.
Czy z ul. Mickiewicza zniknie granitowa kostka i zastąpią ją kamienny płyty, takie jak zostały niedawno ułożone na ul. Kościuszki? To na razie jeden z pomysłów na zmiany na ul. Mickiewicza, której część stanie się deptakiem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.