Wystarczył kwadrans, by z powodu wystrzałów zginęło dziewięć dzikich ptaków. - Gołębie grzywacze pod wpływem huku praktycznie spadły z drążka, na którym spały. Dostały ataków serca. Dwa silne sokoły wpadały w popłoch. Pomimo że ich klatki są wykonane z miękkiej ściany, siła uderzenia była tak duża, że jeden skręcił kark. Drugi uszkodził go na tyle, że zmarł o świcie - relacjonuje Robert Pogorzelski, założyciel Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Puchacz".
- Grozi nam katastrofa ekologiczna. Kormorany zjadają kilkadziesiąt ton ryb w czasie zimy. Zjadają więcej ryb niż przybywa rocznie w naszych rzekach - mówi Piotr Konieczny, dyrektor biura Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Krośnie.
Na Bulwarach w Rzeszowie stanął ptasi bufet. Tak oficjalnie nazywa się zielona budka z dozownikiem dobrej karmy dla ptaków.
Ognisko grypy ptaków (HPAI) podtypu H5N8 stwierdzono w gospodarstwie komercyjnym w gminie Ostrów w powiecie ropczycko-sędziszowskim. To pierwsze ognisko HPAI w 2021 r. na terytorium województwa podkarpackiego. Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka, wyznaczyła już obszary zapowietrzone i zagrożone.
W Puszczy Karpackiej ma szansę powstać 20 mikrorezerwatów przyrody, które zapobiegną wycince starych drzew i wesprą ochronę porostów i ptaków - orłów przednich, orlików krzykliwych czy bocianów czarnych. Utworzy je Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze we współpracy z krakowską grupą Mercator Medical, która produkuje rękawice jednorazowe i dystrybuuje materiały medyczne jednorazowego użytku.
Nowe budki lęgowe dla jerzyków pojawią się wiosną na budynkach MPWiK przy ul. Naruszewicza w Rzeszowie. Jerzyki są w stanie zjeść ok. 20 tys. komarów i innych małych owadów w ciągu doby.
Sowa uszatka trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu po tym, jak została postrzelona z wiatrówki. Miała zranione oba skrzydła, ale udało się uratować tylko jedno. Uszatka już nigdy nie będzie mogła latać, ale zostanie maskotką przemyskiej lecznicy.
Akcja wypłaszania ptactwa prowadzona będzie w czterech parkach w Rzeszowie. Potrwa do końca wakacji.
Na Wisłoku w Rzeszowie zimuje około 40 łabędzi. To dla nich trudny okres, ale jak co roku zimę pomoże im przetrwać akcja wydziału ochrony środowiska UM Rzeszowa. - Mamy doskonałej jakości ziarno, którym dokarmiamy nasze ptaki - mówi Dariusz Reguła z wydziału ochrony środowiska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.